Cześć Trimaniacy!wiem,że sezon w pełni i każdy poddenerwowany chodzi plus te upaly,ale mam szybkie pytanie. Za
kilka tygodni planuje mój triathlonowy, dosć ambitny,jak na mnie, debiut.
Chcę skończyć
1/4 IM w Poznaniu z wynikiem 2:30. Na obecną formę nie narzekam: pływanie coraz
lepiej,rower bardzo mocnaaa strona,biegowo do małej korekty jeszcze i bedzie
wzorowo,bo w okolicy 39min/10k.
Jest jednak mały
problem,bo na 2 tyg przed zawodami wyjeżdżam z rodziną na urlop. wracam 2 dni przed startem.
W sumie to tylko 8 dni,ale nie mam zbytnio pojecia jak wtedy trenować. planuję zabrać rower,a do
basenu jakoś dostęp znajdę. Biegać tez bedzie gdzie,tylko jak to
zorganizować,by nie zaniedbac rodziny i utrzymać wypracowaną przez ponad rok
formę?
Aktualnie jestem
4 tydz na diecie i waga ładnie spada na 82kg z 85kg przy 186cm wzrostu.
Raczej nastawiam
się na kilka krótkich lecz intensywnych sesji podczas urlopu.
Co o tym
myślicie?może jednak wyluzować kompletnie,czy jednak zrobic te kilka krótszych sesji,ale głownie
w 3 zakresie?
Z góry dziękuję
za odpowiedzi i do zobaczenia na Malcie!
Dajmond, na 10 dni przed startem możesz zrobić jeszcze jeden dłuższy trening. Może to być symulacja planowanych zawodów, w Twoim przypadku np. zakładka 40/9 robiona tak na 90%. Później schodzisz stopniowo do 70 i w ostatnim tyg nawet do 50% objętości o zmniejszonej intensywności ale z krótkimi interwałami…. Oczywiście to tylko mój punkt widzenia…. Do zobaczenia w Poznaniu 🙂
Ostatnie dwa tygodnie przed startem z reguły zalecany jest luz i trening minimalizujący ryzyko kontuzji – nic już nie nadrobisz, a możesz położyć zawody i sezon. Przeanalizuj plany treningowe w zakładce trening i inne ogólnie dostępne (np. w dodatku o Tri do magazynu LOGO, książkach) i sobie zaplanuj aktywności. Ja na rodzinnych wakacjach wszelkie aktywności realizuję rano między 6 a 9 rano – rodzinka śpi, kiedy wracam (z bułeczkami) są na lekkim rozruchu dopiero i wilk jest syty i owca cała 🙂 – podczas plażowania często uda się także popływać, a reszta dnia jest dla rodzinki i z rodzinką – przede wszystkim wypoczywaj. Powodzenia w Poznaniu.