Nawet nie wiem jak to napisac, chce mi sie płakać. Tyle wyrzeczeń i poświęcen nie tylko z mojej strony ale rowniez mojej rodziny. Tyle potu, czasu i sił zmarnowane w jedej chwili. Jakze zycie bywa przewrotne, a powiedzenie: powiedz Bogu o planach a on sie usmieje – bardzo prawdziwe.
Właśnie byłem w trakcie treningu rowerowego, tak żeby pokonać to cholerne 330km w tydzień i zobaczyć jak to jest przejechać 180km na raz, ale nie dane mi bylo i nie wiem kiedy bedzie…..
Leżę na oddziale ortopedii czekając na zabieg zespolenia rzepki…. Maciek D. miał farta jego samochód minął mnie wręcz odwrotnie wymusił pierszeństwo i ja przydzwonilem w niego.
IM chyba musi trochę poczekać, dziękuję Panu, że to tylko tak się skończyło.
Życzę zdrowia !!! Powodzenia !!!
Kuba – zamek może nie runął.. tylko oblężenie będzie nieco dłuższe..co tylko umocni cię do ataku..Zdrowia.
Kuba – głowa do góry. Miejmy nadzieję, że rokowania będą dobre i jeszcze uda Ci się wystartować W tamtym roku w swoim debiucie w Malborku złamałem rękę. Udało nawet się ukończyć zawody. Później byłem podłamany ale krótko, bo główny plan był start w Borównie. Zawziąłem się i udało się wystartować. Pamiętam, że nawet z gipsem wystartowałem w półmaratonie już w Czerwcu po 4 tygodniach nic nie robienia. U Ciebie będzie miejmy nadzieję podobnie!! Trzymam kciuki za Ciebie i kolano 🙂
Zdrowia! i szybkiego powrotu na trasy.
Wypad ze szpitala i do roboty Kuba!:)
Kuba dzięki za propozycję (zresztą kolejną), ale Gdynię połączyłem z urlopem :))) może przepisz sobie ten pakiet na następny rok, wiem, że moi kontuzjowani znajomi tak zrobili… fajnie, że rokowania są lepsze :))
@ jakub – wysłalem maila…..dzwon w kazdej chwili i glowa do góry to pewnie ’ tylko’ stłuczenie:):):)
Kuba wrzuć na luz a wszystko zobaczysz szybko i dobrze się skończy. Nie spinaj się!!!
Kuba najlepiej niech Cie przeniosą do Grzegorza , pewno miałbyś najlepsza opiekę no i wspólne tematy na wieczory:) …wracaj do zdrowie , bo wiem ile czasu spędziłeś na przygotowania może uda sie jeszcze gdzieś wystartowac , powodzenia!
@Arku nie wiem czy byczek ale jak to mówią głupi ma zawsze szczęście 😉 swoją drogą gratulacje dla MKona za taki wynik osiągnął to co chciał złamał 9h. SZACUN!
@Grzegorz dzięki za wyjaśnienia. Dzisiaj zrobili mi dodatkowo USG i tomografie żeby potwierdzić swoją hipotezę i w prawym kolanie mam dokładnie taka sama sytuację 🙂 Gipsu nie mam ani nawet szyny leżę z nogą do góry dostaje okłady zimne oraz leki przeciw zakrzepowe bo mam spory obrzęk oraz małe krwiaki. Nie wiem ile zostane w szpitalu ani co potem pewnie jakaś rehabilitacja? Jutro podczas obchodu spróbuję się dowiedzieć więcej. Póki co trochę zadziałało ze zobaczyli mnie w stroju startowym i powiedziałem ze mam ważne zawody za 6 tygodni do których przygotowuje się od 10mc-y wiec potraktowali mnie, chyba, trochę inaczej 😉 z tym kuzynem to może i dobry pomysł napisz mi, na maila, tylko numer do siebie [email protected]
🙂 Hej to super….no to sie powymądrzam jako ortopeda:):):). Rzepka i malego dziecka składa sie z dwóch ośrodków kostnienia ktore potem łaczą sie w jedną kość. Czasami dochodzi do wady rozwojowej i te jądra kostnienia nie ’ zlewają sie ’ wtedy przez cale życe na rtg widac dwa fragmenty rzepki przedzielone szczeliną. jesli dochodzi do urazu kolana i lekarz robi rtg i widzi taki obraz to łatwo to pomylić ze złamaniem ( ktore z załozenia trzeba operować). Jesli lekarze stwierdzili ze to rzepka dwudzielna tzn ze nie ma zadnego złamania tylko słuczenie rzepki. TO tez bolesna sprawa ale rokowania sa zdecydowanie lepsze. 2-3 tygodnie i powolny powrót do treningów chyba ze stluczenie jest duże i towarzysz mu np krwiak w stawie kolanowym. Wtedy trzba rozszerzyć diagnostyke o więzadła krzyżowe i łakotki. Tak wiec moze masz duzo szczescia…….ale zeby nie bylo tak różowo to zdarza sie ze jest uraz…..lekarz rozpoznaje jednak rzepke dwudzielną……a to jest jednak nie do konca dokonane złamanie poprzeczne:(:(:(:(. Dlatego na pewno za kazą ci powtórzyć rtg za 10-14 dni. Jesli stwierdzą ze trzba unieruchomic kolano to masz nie byc macho tylko sie zgodzić. najwyzej mozesz negocjować czas unieruchomienia i nie gips tylko orteze np tzw : luske adama’……tego lekarza nie znam….ale jakbys mial problem z komunikacja z nim daj znac…zadzwonie i przedstawie sie jako twoj kuzyn ortopeda z wrocławia to zawsze działa:):):):)
Jakub, dobra wiadomość! Tak myślałem, że takigo byczka nie latwo polamac ! Może jednak dasz rade zdobyć ten zamek! 🙂 Bogus, a Ty nie wiesz kto to Mkon?! 😉 Kosmiczny czas wykrecil w IM! Zszedl poniżej 8.50!!!
@Plati generalnie lipa ale coz trzeba przyjac z pokora co nam zycie dalo. @Bogus w tym wypadku chyba szybciej ale podpalac sie nie zamierzam. P. S. Jakby ktos byl chetny to mam wolny pakiet do Poznania na 1/2 IM Plati moze jednak zmienisz plany i wystartujesz wczesniej ? 🙂
o k…….!!!! ale lipa….mam nadzieję, że szybko się 'wyliżesz’ i wrócisz jeszcze Mocniejszy !!!! zdrowia !!!!
Kuba, czyli szczęście w nieszczęściu. Będzie dobrze, może nawet wcześniej niż myślałeś :-). @Piotr, Niezły ten MKon. Znasz Gościa? 😉
Kuba wszytsko sie ulozy i wrociszsz szybciej niz myslisz, tri-razy mocniejszy wierze ze wszystko bedzie dobrze!!! MKON juz 18 po 21,5 Km biegu!!!!
Dzisiaj zmieniono diagnoze i nie jest az tak tragicznie. Okazalo sie ze mam bardzo nie typowa przypadlosc – dwudzielność rzepki i nie trzeba operowac. Bardziej opisowo to moze ktorys z naszych ekspertow sie wypowie. Tak czy inaczej zostaje w szpitalu na obserwacje bo jestem 'lekko’ poturbowany. @Grzegorzu leze w Olkuszu a diagnoze o dwudzielnosci postawil doktor Półkoszek wiec jak znasz to mozesz podpytac. Tak czy inaczej przerwa mnie czeka i jakas rehabilitacja chyba ale najwazniejsze ze bez krojenia 🙂
to sia nazywa rodzina-TRI, Grzesiu Chapeaux bas! Kurde a MKON 25 po 3,5 km biegu!!!!!!
hej…rzepke operuje sie szybko wiec pewnie juz jestes po zabiegu. Z tego co pisalem masz to zrobione na tzw popręg Webera. TO sie zrasta łatwo i szybko. Ten sezon masz stracony ale juz od listopada masz szanse wejsc powoli w treningi i na nowy sezon jak znalazł…a we Frankfurcie dasz wszystkim popalic zobaczysz……nie ma tak zeby ciagle było pod górke:):):):). Napisz kto i gdzie cie operował…moze znam to zadzownie zeby sie dowiedziec szczególów odnosnie zespolenia i rehabilitacji…..jesli chcesz oczywiscie. Powodzenia
Kuba, bardzo wspolczuje! trzymam kciuki i zycze szybkiego powrotu do zdrowia!
Poczekajmy. Kuba ma badania w toku… Mozesie okazac,ze nie jest tak zle…. Trzymajmy kciuki:)
Kuba! Bardzo mi przykro i bardzo wspolczuje. Kazdego dnia na treningu rowerowym mysle o tym, aby nie trafil mi sie jakis nieuwazny kierowca. To, jak piszesz, moze zawalic miesiace przygotowan i odsunac marzenia. Ale na szczescie tylko odsunac. Wrocisz silniejszy! Walcz, nie poddawaj sie i w przyszlym sezonie widzimy sie na Ironmanie 🙂
Hmmm, nie takich informacji spodziewałem się wchodząc dzisiaj AT:( bardzo smutno, ale Grzegorz ma racje, po zderzeniu z samochodem mogło być dużo gorzej. Oczywiście szkoda startu w Malborku i Poznaniu ale baza tlenowa zostanie, przyszły rok należy do Ciebie:):) Powodzenia i głowa do góry
Dzieki wszystkim za komentarze i cieple slowa, na razie nie wiem jakie sa rokowania bo wciaz czekam na zabieg, ponoc dzisiaj mam miec. @Grzegorzu z tego co lekarz wczoraj mowi to wydaje mi sie ze to bedzie ta pierwsza metoda, maja wstawic jakies dwa druty i splatac trzecim – czy jakos tak 😉 @Bogus moze faktycznie to nie mial byc ten zamek, ale generalnie w tym roku mam pecha i nie moge nigdzie wystartowac ciagle cos mi przeszkadza 🙁 @Jarek nie mam drugiego telefonu i numeru do Ciebie w tym wiec zadzwonie pozniej. @Bogna taz juz mialem kilka takich sytuacji, ale do tej pory sie udawalo wyjsc z tego bez jakis wiekszych problemow. Tak czy inaczej trzeba trzeba przemyslec pare spraw i mam nadzieje szybko wrocic do pelnej sprawnosci bo Frankfurt 2015 sam sie nie zrobi ;))
szybkiego powrotu na trasy!!! będzie dobrze!
Jakub ! Bardzo Ci wspolczuje i trzymam kciuki za szybki powrot. Przechodzilem przez cos podobnego dwa lata temu .Trzy miesiace przed IM. Tez zderzenie z samochodem i na cztery tygodnie wylaczony z biegania a na szesc z plywania. Trzymaj sie !!!
Wykonane treningi nie pójdą na marne. Na pewno łatwiej będzie wrócić na obraną drogę do IM. Może jednak to nie miał być ten zamek w Malborku. Najważniejsze, że to tylko przerwa. Długa, ale tylko przerwa. Odkujesz się w przyszłym roku! Szybkiego powrotu do zdrowia!
Kuba trzymam kciuki , jeszcze zdarzysz w tym roku , myśl pozytywnie
Trzymaj sie Kuba! Jestesmy z Toba!
Niektórzy kierowcy jak widzą rower to nie pomyślą że można zapierdzielać na min 40 km/h. Mnie ostatnio na rondzie gościu wymusił, skończyło się strachem i mocnym hamowaniem. Szybkiego powrotu do pełnej sprawności. A zamek jeszcze odbudujesz 🙂
Trzymaj sie Asie!!
Hej..to rzeczywiscie pech…..chociaz ’ wymiar kary’ mogł byc duzo lepszy. No cóz nie wiem jaką metodą ci zespolą rzepke. Jesli na zwykły popręg ( dawna metoda) to założa potem gips i rehabilitacja bedzie dłuższa. Jesli jakims systemem stabilnej osteosyntezy to bezgipsowo poprowadzone leczenie da szanse szybszego powrtou do sprawnosci. Tak czy siak rzepka sie zrasta łatwo ….ale tez 3 miesiące musisz liczyc…minimum…. powodzenia i jesli bedziesz mial jakis pytania pisz smiało.
Kuba! Trzymaj sie!!!!
Trzymaj się Chłopie!!! Jeszcze nie jeden start przed Tobą, walcz o zdrowie, jak ono wróci, wróci reszta. Jeszcze niejedem zamek przed Tobą i kryjące się w nim skarby!
To jest ,, kultura’ i brak wyobraźni naszych kierowców! Brak słów! Jakub co Cię nie zabije to Cie wzmocni! Trzymaj się!!! Jeszcze pokażesz na co Cię stać….. i to nie jeden raz. ………
Trzymam kciuki za to aby wszystko ułożyło sie ze zdrowiem jak trzeba. Nie pękaj. Co się odwlecze…