Witam Wszystkich Miłośników Triathlonu…powiem wiecej-Witam Koleżanki i Kolegów 'po fachu’ 🙂
długo nie pisałem,a mój pierwszy sezon,o którym troszkę się rozpisywałem od ostatniego roku, dobiegł końca.
obecnie mam lekkie roztrenowanie i układam plan na 2015,bo chcę więcej triathlonu i tyle.
ten sezon to były dla mnie 2 starty na 1/4 IM-Poznań i Mrągowo oraz taka wisieńka na torcie,czyli 32.Maraton Wrocławski.
kontuzje mnie jakoś omijały,a moze i nauczony artroskopią lewego kolana,byłem ostrożniejszy i dojrzalszy?nieważne-zdrowie dało radę.
a jak wypadły moje wyniki???
Na początek Poznań: cel był złamać 2:30 na 1/4 IM. Było upalnie,do tego debiut,wiec i nerwy. woda zbyt zachowawczo-czas prawie 24′,potem w miarę szybka zmiana w T1 i dziki pościg na rowerze szosowym za reszta. ostatecznie,po bardzo szybkim rowerze 1:13,wyruszyłem na bieg(ja dawny maratończyk),tam okazało sie,że bieganie po rowerze to nie to samo i doczłapałem się w 50′ do mety,co dało mi ostatecznie 187 miejsce w open.Wynik 2:32. był niedosyt.ale wiedziałem nadczym i ile pracować muszę,by się poprawić.
Mrągowo-1/4 IM. Tutaj o niebo chłodniej. ostatnie dni przed wręcz wiosenne prawie były,co zaowocowało chłodniejszą wodą w jeziorze,ale to mnie nie zraziło. wiedziałem już o co kaman i pojechałem też bardziej wytrenowany.wiedziałem,co poszło w Poznaniu nie tak,ale jak poprawić się nie miałem większego pojęcia. zgłosiłem się do Trisfery we Wrocławiu. super ekipa,z bardzo profesjonalnym podejsciem. 2 tygodnie pracy z klubem Trisfera dały mega efekty treningowe i spodziewałem się progresu w dniu wyścigu.
wynik: pływanie 2 minuty szybciej od Poznania,zmiana w T1 o 1′ szybciej, rower wolniej o 3′ mimo zippów,ale trasa w Poznaniu to jak tor wyścigowy. ta w Mrągowie z oesami na cpn-ie,czy rynku nie daje szans na wykorzystanie potencjału. w sumie wyjechałem 1:16,co ustawiło mnie w pierwszej 30-tce zawodników po rowerze! szybka zmiana w T2 i próba biegania po rowerze. tym razem jednak dałem radę i w 43′ zameldowałem się na mecie. total wynik 2:25:59 i 29m w open.SZOKKKKKKKKKK.
Stara prawda mówi,ze triathlon wygrywa sie biegnąc i trochę moje miejsce to udowadnia. pływak ze mnie żaden,kolarz już lepszy,ale biegowo nadrobiłem 7 minut w stosunku do Poznania.
plany triathlonowe zakładają w 2015 minimum 1x 1/4 IM +2 x 1/2 IM(Poznań + Gdynia). Do poprawy pływanie i na pewno bieg,by zlamać 40′ po T2 na 10,55km. jak zdrowie dopisze,to na pewno powalczę o lepsze lokaty,na pewno w kategorii M35 :-)Zima bedzie ostro przepracowana na 100%.nie bedzie lipy!
Na koniec krótko o maratonie wrocławskim,do którego nie przygotowywałem się zbytnio,bo ciezko pogodzić treningi TRI do 1/4 IM z królewskim dystansem,z Rodziną(2 małych dzieci i częstymi podróżami zawodowymi po Europie i nie tylko).
Po Mrągowie byłem,jak mawiają kolarze: 'w gazie’ i postanowiłem to wykorzystać. nie zrobiłem sobie wolnego po 31 sierpnia,a cały tydzień mocno pobiegałem. zrobiłem na tydzień przed maratonem 30km przy pogodzie +26’C i potestowałem żele. tempo ciut niższe od tego na zawody. cel we Wrocławiu był ustalony na 3:20 z trenerem Trisfery.
strategia jednak była zupełnie odmienna-dla mnie wyścig zaczynał sie dopiero po 30km,gdzie miałem przyspieszyć z 4:45/km do 4:40 i 4:30/km w ostatnich 6km. nie wierzyłem,ze jestem w stanie to zrobić. tradycyjnie też stolica D.Śląska przywitała maratończyków upałem.ale,ale…trener mowił,że dam radę,więc musiałem spróbować. powiem Wam,że niesamowicie wymija się innych zawodników na ostatnich kilometrach. ja wyprzedziłem od 30km 114 osób,co dało mi takiego kopa energii,że ostatni km leciałem jak Flash Gordon(okolice 3:50-4:05/km) i wylądowałem na 161 miejscu w open. Czas to 3:18:31…Dla mnie mega zwieńczenie traithlonowych poświeceń i dowód na to,ze triathlon,nawet na dystansie 1/4 IM do bardzo dobra baza takze pod maraton. za rok chcę zbliżyć się do 3:08 po sezonie TRI 🙂
to tyle tych wynurzeń-musiałem sie troszkę przed kimś otworzyć,bo w domu nie chcą już tego słuchać…ha,ha.
pozdrowienia dla Wszystkich!!!
Gratuluje sezonu, bardzo dobre wyniki! Zgadzam się z Arkiem, że planowanie 2×1/2 na Poz i HTG to może być za blisko siebie – w tym roku było 2 tyg w ub 1 tydz., zobaczymy jak będzie w 2015; gdyby był m-c to byłoby ok, w sumie jest to w interesie obu imprez więc może uda, termin HTG jest już znany, czekamy na termin POZ. Pozdr:)
Piotruś! Używaj liczby pojedynczej! Ja jestem ,, mlody’ inaczej ;-P
piekne wyniki! gratulacje Dajmnond80! 80 – podejrzewam ze to rok narodzin? Wiec jezeli 40 latki do dziadki, to kim sa 50-latki (Sławomir Foremski) dziadami, staruchami, prykami, piernikami, grzybami, wapniakami czy po prostu rupieciami??
Mnie też namawiali przez parę lat znajomi do triathlonu i wkońcu w tym roku spróbowałem zadebiutować. Na lądzie jeszcze jako tako ale w wodzie miałem ubaw.Ha ha Zygzakami do przodu i technika do d…py Mało doświadczenia i treningów w pływaniu po otwartych akwenach i ta guma na skórze mi przeszkadzała. Ale w sumie 5 imprez zaliczonych: Sprint w Susz (1h 18min ),2 razy 1/4 : Ełk (2h 29min) i Górzno (02h 35min ) oraz 2 razy 1/2 IM w Gdynia (4h 59min) i Przechlewo (5h 16min) Zima będzie pracowita więc bójcie się.Dziadki górą
Widzę, że potencjał drzemie w 'Panu’ spory 🙂 gratuluje! Szczególnie czas maratonu piękny. Brawo!!!
Fakt, ze wyniki piękne jak na debiut. Co do Poznania – mój garmin pokazał ok. 10km950m więc było 400m więcej no i skwar. Dodatkowo bieg w Poznaniu w mokrych butach od fontanny (x2) nie ułatwiał zadania. Nie wiem jaki dystans był w Mragowie, ale z tego co widzę ze swojego doświadczenia to trasa może różnić się ca. 500m w stosunku do najkrótszej w Chodzieży ( mi garmin pokazał 10,3km).
Na sezon zrzucilem 4kg i sierpien trenowalem 12x w tygodniu.kosztem snu,ale sie oplacalo.teraz natomiast,swiezo po plywaniu,popijam male piwko pszeniczne…uroki delegacji 😉
Gratuluje! Nie wiem czego bardziej- tak dobrych czasow w pierwszym sezonie triathlonowym czy niesamowitego (jak dla mnie) czasu na maratonie. Najbardziej jednak zazdroszcze ze zaczynasz okres roztrenowania, moj maraton dopiero w Pazdzierniku i ostatnie tygodnie mocno daja mi w kosc ale musze przyznac ze chcialbym go skonczyc z podobnym wynikiem.
Wiem,ze takie wybiegania nie robi sie tydzien przed,ale to byl moj 3 maraton i chcialem zrobic cos inaczej.widze,ze ciezki trening mi fajnie 'wchodzi’ i ryzyko sie oplacalo…
Jak na pierwszy sezon super wynik w 1/4! Nie wiem czy planowane dwie połówki w Poznaniu i Gdyni nie są w zbyt krótkim okresie czasu od siebie… Moim zdaniem (choć maraton jeszcze przede mną) za późno, co najmniej tydzień zrobiłeś dlugie wybielanie. Wynik super ale na świeżość mógłby być jeszcze lepszy! Powodzenia w kolejnych startach…. 🙂
Nooo, bardzo ładnie :-). Jestem pod wrażeniem skoku biegowego między Poznaniem a Mragowem, mimo chłodniejszej pogody. Równiez ciekawe założenia taktyczne pod maraton. Bardzo dobry wynik 🙂
Gratulacje!!!!! Ja trez jestem po pierwszym sezonie, wyniki gorsze ale tez mam 20 wiecej w dowodzie:):). I gratuluje Wrocławia. Tez biegłem i tez myslalem, że po sezonie Tri bieganie bedzie lepsze. Kontuzja niestety zweryfikowała moje plany ale nawet do tego 18km zanim nie zaczeło bolec bieglo mi sie gorzej i trudniej niz rok temu. Powodzenia i trzymam kciuki za przyszły sezon:):)