Wczoraj zupełnie przypadkiem odkurzyłem linka do AT. Z łezką w oku przeczytałem popełnione przeze mnie artykuły. Nadeszły mnie kolejne refleksje o przemijającym czasie, o tym gdzie dzisiaj się znajduję i ile co udało się zrobić przez ostatnie lata. Nie będę jednak rozpisywał się o straconym czasie i kolejnych postanowieniach. Skupiam się na „tu i teraz”.
Kilka lat mnie tu nie było. Generalnie mam spory problem z regularnością pisania. Podchodziłem do tego już parę razy. Nie oznacza to jednak, że nic sportowego się w moim życiu nie działo. Czy jestem już po swoim triathlonowym debiucie? Odpowiedź brzmi – nie. Jednak wszystko zmieni się w tym roku. Zatem od początku.
Pływanie – brawo ja! nareszcie pływam kraulem. W sierpniu 2017 zainwestowałem w indywidualną naukę pod okiem trenera. Uczyłem się metodą Total Immersion i się udało. Technika może nie jest idealna, jednak swoboda z jaką pływam zadziwia mnie w trakcie każdego treningu. Życie pokazało, że regularność się opłaca. Dwa razy w tygodniu to absolutne minimum. Wraz z moją Aga ogarnąłem kwestie organizacyjne i wspólnie chodzimy na pływalnie.
Rower – moja miłość do kolarstwa nie osłabła ani na chwilę. Nawet w najgorszym roku robiłem całkiem sporo kilometrów, których uwieńczeniem był start w Poznań Bike Challenge. Za każdym razem urywam cenne minuty. W 2017 nastąpiła wymiana sprzętu. Zasłużona szosa Diamant z 1971 roku została odwieszona na honorowe miejsce. Jej miejsce zajęło moje karbonowe dziecko.
Zima została przepracowana jak nigdy dotąd. Odnalazłem się na trenażerze i kręcę swoje wpatrując się w wykres Trainer Road. Mam nadzieję, że zimowe treningi przydały się i noga będzie podawać również w terenie.
Bieganie – najchętniej bym przemilczał. Od ostatniego mojego wpisu nastąpił rozbrat z bieganiem. Brałem co prawda udział w kilku imprezach, ale o regularności nie było mowy. Zmieniam to teraz. W tym roku pierwsza impreza zaliczona. Teraz na horyzoncie większy sprawdzian – półmaraton.
Wszystko to po mój upragniony debiut. 2018 to mój rok.
wytrwałości życzę nie tylko w treniengach