W sobotę 27 października nagle zmarł niepełnosprawny Jaś Kmieć. Jaś był znany w środowisku triathlonowym i biegowym. Wraz ze swoim fizjoterapeutą Łukaszem Malaczewskim startował na pchanym wózku w zawodach triathlonowych i biegowych.
Jaś pomimo, że urodził się z wieloma schorzeniami nie poddawał się. Był wielokrotnie operowany, poddawany ciągłej rehabilitacji. Był pogodnym, uśmiechniętym chłopcem z łatwością nawiązującym kontakty z otoczeniem. Interesował się sportem.
W jednym z odcinków “Drogi do Ironmana” Jaś powiedział, że chwile, które spędza na treningach i zawodach są najpiękniejsze w jego życiu. Poniżej można obejrzeć cały materiał z Jasiem.
Pogrzeb jest zaplanowany na środę 31 października, o godzinie 14:00 w Długołęce, niedaleko Wrocławia.
Jasiu ! Świat się zmniejszył, zbiedniał, odeszła razem z Tobą jego bardzo ważna część ! Wiesz, mam syna który ma chorobę mitochondrialną. Każdy dzień dla niego i dla nas jest darem! Szkoda że nigdy się nie poznaliście… wierzę głeboko jednak w to że to kiedyś tak się stanie !
Brawo dla Nich. Jaś spoczywaj w pokoju Aniołku.
Przykro się ogląda ten film, kiedyś jak go oglądałem był uśmiech a teraz żal smutek Jasiu odpoczywaj już nic nie będzie boleć jesteś wojownikiem