The New York Times opublikował badania naukowe The Norwegian School of Sport Sciences i Norwegian Olympic Training Center dotyczące gęstości kości u młodych światowej klasy kolarzy. Przebadano 19 kolarzy i 21 biegaczy, zarówno grupę kobiet i mężczyzn. Pomimo, że kolarze są młodzi (około 20 lat), zdrowi i bardzo wytrenowani ich kości były cieńsze niż w grupie biegaczy. Kolarzom nie pomaga nawet spożywanie wapnia według dziennych zaleceń, ani regularne ćwiczenia na siłowni. Ponad połowa przebadanej grupy kolarzy miała osteopenię czyli zmniejszoną gęstość mineralną kości. A w najgorszym przypadku jeden z mężczyzn miał stwierdzoną osteoporozę kręgosłupa.
Przyczyny nie są do końca poznane
Naukowcy nie dotarli do przyczyn tego zjawiska. Jedynie zanotowali, że kolarze trenują znacznie więcej od biegaczy. Średnia u kolarzy wynosi 900 godzin rocznie, a u biegaczy 500 godzin. Wniosek z tego taki, że kolarze być może jedzą zbyt mało w stosunku do ich poziomu aktywności.
Już rok temu prezentowaliśmy wyniki badań australijskiego zespołu naukowców, którzy wzięli pod lupę amatorów. Próbę przeprowadzono również na grupie kolarzy, którzy regularnie jeżdżą 150 kilometrów tygodniowo. Wyniki ich składu kości były porównywalne z ludźmi, którzy prowadzą siedzący tryb życia. Prowadzący badania profesor Daniel Belavy odnosząc się do tego wyniku tłumaczy: “Jeśli jeździsz rowerem, siedząc na siodełku kręgosłup otrzymuje małe obciążenia. Ale kiedy biegniesz, z każdym krokiem podskakujesz i lądujesz. Bodźcem dla kręgosłupa są te właśnie przeciążenia, które z kolei stymulują szpik kostny.”
Nie należy traktować tych badań jako argumentu, że jazda rowerem to coś niepotrzebnego i szkodliwego. Kolarstwo ma bardzo dobry wpływ zdrowotny i nie jest tak bardzo kontuzyjne jak samo bieganie. Nie każdy może biegać a jazda rowerem jest świetną formą aktywności fizycznej. Studium pokazuje, że bieganie lepiej stymuluje szpik kostny i odmładza organizm pod tym względem. Zmniejsza również ryzyko zachorowania na osteoporozę lub osteopenię. Dotyczy szczególnie kobiet, u których z wiekiem spadek estrogenu jest głównym winowajcą tej choroby.
W najlepszej sytuacji znajdują się triathloniści, u których miks trzech dyscyplin, a nawet czterech jeśli doliczymy siłownię, stanowi całokształt rozwoju organizmu.
Link do badania: Can Low-Impact Sports Like Cycling Be Putting Your Bones at Risk?
Z tak napisanego artykułu nic niestety nie wynika, choć przyznaje, że nie szukałem samych badań.
1. Badana grupa jest mało reprezentatywna
2. Co to znaczy kolarze? Szosowcy, MTB, sprinterzy, torowcy, górale…
3. Co to znaczy biegacze? j.w.
4. Czy badanie polegało na obserwowaniu zmian gęstości kości w trakcie kariery czy było to jednorazowe dokonanie pomiaru? Jeśli jednorazowe to równie dobrze wyniki mogą świadczyć o tym, że w najmłodszych rocznikach kolarskich niska gęstość i masa kości daje przewagę i to te osoby pozostają w sporcie a w grupie mistrzowskiej są nad reprezentowane i nie ma to nic wspólnego z tym, że trenowanie kolarstwa zmniejsza gęstość kości. Podobnie jak to, że większość sportowców z wyższej półki jest urodzona w pierwszych miesiącach roku, bo szło im lepiej na zawodach rocznikowych niż tym np z grudnia i dlatego dalej trenowali
to, że gęstość kości zmniejsza się podczas jazdy na rowerze jest bardzo logiczne i zgodne z myśleniem o ewolucji człowieka, który biega i porusza się w pione od około 2 mln lat temu, a jeździ na rowerze od roku 1860. A więc ostatnie sekundy swojego rozwoju.
Prawidłowy ruch ewolucyjny to odpychanie biodra od stopy znajdującej się na ziemi, a na rowerze ruch jest odwrotny i ograniczony jest pionowy nacisk. Dodatkowo warto wspomnieć o prawie Wollfa, które mówi o wzroście gęstości kości pod warunkiem istnienia pionowego nacisku.
Dzięki Ryszard Biernat za ciekawy komentarz. Można się domyślać, że gdyby nie siłownia spustoszenie w kościach mogłoby być jeszcze większe. Ciekwy jestem, jak sprawa wygląda u pływaków?
Odnośnie prawa Wollfa, to dotyczy nas wszystkich. Bezruch i siedzący tryb życia jest bardzo szkodliwy. Natomiast jeśli chodzi o dzieci, to powinny mieć jak najwięcej ruchu, tylko to zapewnia prawidłowy rozwój i budowę kości.