Gordon Haller – pierwszy Ironman w historii. Jak taksówkarz zdobył sławę na Hawajach

Gordon Haller to zwycięzca pierwszego Ironmana na Hawajach w 1978 roku. Wtedy jeszcze nie na Big Island tylko na wyspie O’ahu na plaży Waikiki w dzielnicy Honolulu. Haller z zawodu był taksówkarzem, służył też jako specjalista od komunikacji w bazie Marynarki Wojennej na Hawajach. Był bardzo dobrym biegaczem amatorem, który w 1977 roku przebiegł maraton Korpusu Piechoty Morskiej w Waszyngtonie, gdzie zrobił swoją życiówkę 2:27:34! A jak został pierwszym Ironmanem na świecie? Oto jego krótka historia.

Gordon Haller urodził się w 1950 roku. Kiedy w 2018 przyjechał wystartować na Hawajach po raz 16., miał 68 lat. Nie ukończył wyścigu. Przepłynął dystans prawie 4km w czasie 1:46:38, odcinek rowerowy 180km w 8:14:53. Ponad 12 minut spędził w strefie zmian i tu w oficjalnych statystykach czas się urywa. Przed wyścigiem wspominał w wywiadzie z Bobem Babbittem w programie „Breakfast with Bob from Kona”, że na pewno chce ukończyć pływanie i rower (chciał powalczyć o taki sam czas jak z 1978 roku w tych dwóch konkurencjach). 

A jakie były początki?

HALLER W BAZIE MARINES I TAKSÓWCE 

Rok 1977. Waszyngton. Gordon Haller startuje w maratonie Korpusu Piechoty Morskiej, gdzie ustanawia swoją życiówkę 2:27:34! To wybitny czas jak na amatora. Jak dokonał tego ktoś, kto nigdy nie trenował zawodowo biegania? 

Odpowiedź przynoszą lata, które Haller spędził w bazie Marynarki Wojennej na Hawajach. Na studiach w Pacific University Haller pływał, biegał i grał w piłkę nożną, ale bez znaczących sukcesów. 

W marynarce wojennej pracował jako specjalista od komunikacji, ale w dość nietypowym schemacie, 5 dni pracy i 3 dni wolnego. Często łączył bieganie z pływaniem i potrafił tak trenować cały dzień z przerwami na jedzenie, biegając nawet maraton podczas treningu.

Później pracował jako taksówkarz, również robiąc wszystko, aby pogodzić pracę z pasją. Bywało, że trenował między kursami, biegając czasami tylko 5 kilometrów, a czasami pokonywał kilkanaście – z domu do bazy, gdzie stały taksówki, a po pracy z bazy do domu, w międzyczasie biegając jeszcze w przerwach. Był niezwykle skrupulatnym zawodnikiem – amatorem. W czasach, kiedy informację czerpano z gazet, kiedy nie było internetu, zapisywał plany treningowe w notesie. Ma udokumentowane wszystkie treningi od 1969 roku!

Rok po ustanowieniu swojej życiówki w maratonie, Haller postanowił pojechać na Hawaje i wystartować w słynnym maratonie Honolulu, który zaliczano do trzech najbardziej wyczerpujących wyścigów na świecie. Obok maratonu w skład tego trio wchodziły jeszcze: maraton pływacki na Waikiki Roughrider oraz maraton rowerowy Around-Oahu (180km). Ten ostatni był rozłożony na dwa dni.

Gordon Haller podczas wywiadu przed zawodami Ironman Lanzarote w 2015 roku.  

NARODZINY IRONMANA

Na połączenie tych trzech zawodów wpadł John Collins, komandor US Navy, o czym pisaliśmy już na AT w obszernym artykule. 

WIĘCEJ O HISTORII IRONMANA PRZECZYTASZ W TUTAJ :
„NIEZWYKŁA HISTORIA IRONMANA NA HAWAJACH”.

Kiedy Haller przyleciał na wyspę, na Hawajach zaczynało być już głośno o inicjatywie zwariowanego żołnierza marynarki wojennej.

Po latach Haller wspomniał ten moment w rozmowie z Bobbem Babbittem: 

„Kolega, który usłyszał o pomyśle Collinsa, powiedział mi któregoś dnia: „Zobacz, wreszcie wymyślili coś dla ciebie”. Ale to było przekazywane z ust do ust, jako plotka, więc ja czekałem, aż napiszą o tym w gazecie. Po jakimś czasie zobaczyłem reklamę tych zawodów w lokalnej prasie”.

Haller poszedł na spotkanie organizowane w domu Collinsa. Okazało się, że na miejscu jest już około 20 innych sportowców amatorów. Od prawie roku trwały przygotowania i „poszukiwania” śmiałków, którzy odważyliby się wystartować na morderczym dystansie 226km. Dwa miesiące po tym spotkaniu, 18 lutego 1978 roku, grupa 15 szaleńców spotkała się na plaży Waikiki, aby dopiąć swego. Przed pierwszym Ironmanem, w ciągu 17 dni (!) objętość treningowa z biegania, jaką zaaplikował sobie Haller wynosiła około 300 kilometrów! Jednak objętość rowerowa, mówiąc delikatnie, nie zachwycała – 5 może 6 treningów, najdłuższe wyjeżdżenie to… 20km! 

PIERWSZY IRONMAN W HISTORII

Wystartowali tuż po 7 rano z plaży Waikiki, w eskorcie ratowników. Każdy miał swojego, który płynął obok na desce. Mała grupa 15 osób pozwalała na komfortową opiekę nad zawodnikami. Dodatkowo każdy miał swój support.

Gordon Haller wyszedł z wody dopiero na ósmym miejscu. Kiedy schodził z roweru na bieg tracił do pierwszego ok. 12 minut. Wyścig prowadził John Dunbar, żołnierz US Navy. 

Haller dogonił go na 33 kilometrze maratonu! W rozmowie z Babbittem podkreślał, że mógłby dogonić Dunbara wcześniej, bo miał zdecydowanie lepszą życiówkę od rywala, ale na trasie dopadały go kurcze mięśniowe i zatrzymywał się kilka razy na masaże.

Dodatkowo sprawę „ułatwił” support Dunbara. Zabrakło im wody i zaczęli mu podawać… piwo! Kiedy Haller mijał Dunbara, ten ostatni był już lekko pod wpływem. Nic nie mówił, wzrok nieobecny, naprawdę kiepsko wyglądał – wspomina Haller. Jednak wtedy nikt nie zwracał uwagi na takie „drobiazgi” jak piwo podczas zawodów sportowych.

Haller ukończył zawody na pierwszym miejscu z czasem 11:46:58.

Ironman 78. Finishers. Gordon Haller drugi od lewej

Otoczka zawodów przypominała trochę to, co działo się w Polsce, kiedy pojawiły się pierwsze zawody triathlonowe. Nie było kibiców, spikera na mecie, mediów i całej tej atmosfery, jaką znamy z zawodów spod znaku M z kropką. Haller wspomina, że na mecie czekały trzy osoby, nie było wśród nich Collinsa, bo startował i ukończył wyścig po 17 godzinach. Do dziś mówi się, że limit 17 godzin na Hawajach został ustalony właśnie na cześć ojca założyciela Ironmana, który męczył się tyle godzin na trasie.

Odprawa na dzień przed zawodami wyglądała podobnie, co najlepiej ilustruje zdjęcie wykonane podczas spotkania:

Haller przekraczając linię mety, usłyszał pytanie, czy jest zawodnikiem, który startuje w tych zawodach. Odpowiedział, że tak i usłyszał komunikat, że w takim razie ukończył wyścig. Nagrodę dostał taką, jak każdy – metalowego ludzika, symbolizującego człowieka z żelaza. Tak narodził się Ironman i jego pierwszy zwycięzca. Rok później Haller znów przyjechał na Hawaje i ukończył wyścig na drugim miejscu za Tomem Warrenem (11:15:56). Gordon Haller startował w sumie w 25 triathlon na dystansie ironmana. 

Co ciekawe, w jednym z wywiadów Haller podkreślał, że ukończył „triathlon” na długim dystansie już w 1973 i to częściowo na oryginalnej trasie pierwszego Ironmana. Stało się to na długo przed tym, zanim ktokolwiek wypowiedział słowo Ironman i pomyślał o organizacji takich zawodów. W 1973 roku Haller wziął udział w maratonie rowerowym dookoła wyspy O’ahu – 180km, czyli dokładnie w tym wyścigu, o którym Collins mówił jako o części połączonego wyzwania. Normalnie wyścig trwa dwa dni! Pierwszego dnia zawodnicy pokonują około 120km. Drugiego około 60. Jednak zanim Gordon Haller wskoczył drugiego dnia na rower, wziął rano udział w zawodach swim-run, a chwilę po przekroczeniu mety, wsiadł na rower i ukończył drugą część maratonu rowerowego dookoła wyspy O’ahu.

Podczas pisania tego artykułu korzystałem z nastepujących źródeł: 
  1. Breakfast with Bob from Kona.
  2. First Ironman winner still going strong
  3. 40 Years of Ironman: The First Winner, Gordon Haller, on Fueling With Coke and Mid-race Leg Massages
  4. Informacje z książki Boba Babbitta: „30 years of the Ironman Triathlon World Championship”
  5. IRONMAN Lanzarote: Interview with Gordon Haller at Club La Santa

 

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,539ObserwującyObserwuj
444SubskrybującySubskrybuj

Polecane