28 kwietnia w Dzierżoniowie odbyła się pierwsza impreza rangi mistrzowskiej w tym sezonie. Polscy triathloniści walczyli o medale w crossduathlonie. Crossduathlon staje się coraz bardziej modną wersją duathlonu. Potwierdziły to dzisiejsze zawody w Dzierżoniowie. O medale walczyli zawodnicy we wszystkich kategoriach wiekowych, od młodzika po weterana + 60. Najwięcej emocji wzbudził oczywiście start główny. Zawodnicy mieli do pokonania 6 km biegu, 26 km na rowerze i 3 km biegu. Trasa rowerowa, na pierwszy rzut łatwa, bo płaska, pełna była wybojów i płyt betonowych, które skutecznie uprzykrzały życie duathlonistom i ich rowerom. Pod bramą startową stanęły tuzy polskiego triathlonu. Filip Przymusiński, Marcin Ławicki, Dominik Szymanowski, Maciej Chumura czy Krzysztof Augustyniak. Od początku ton rywalizacji nadawał biegacz z Płocka, Łukasz Kalaszczyński, który dopiero stawia swoje pierwsze kroki w triathlonie. Ambitnemu zawodnikowi z Mazowsza wystarczyło sił tylko na 5 km, ale mimo to skutecznie rozerwał stawkę prawie 50 uczestników. Na rowerze utworzyła się czołowa grupa w składzie: Augustyniak, Przymusiński i Ławicki. Dobra współpraca tej trójki (a wiał bardzo mocny wiatr) zaowocowała 3-miinutową przewagą nad Szymanowskim w strefie zmian. Na biegu wiadomo było, kto zdobędzie medal. Trzy kilometry biegu miały rozstrzygnąć tylko podział kolorów. Na pierwszym okrążeniu odpadł Ławicki. Natomiast na drugim Augustyniak zaatakował i uzyskał dziewięciosekundową przewagę nad Przymusińskim, którą powiększył do pół minut na mecie. Pół minuty po Przymusińskim przybiegł Ławicki.
W wyścigu Juniorów Młodszych nie obyło się bez problemów organizacyjnych. Złe oznakowanie trasy było powodem zamieszania i „skrzywionych” wyników zawodów. Młlosz Sowinski był pierwszy po biegu, a na rowerze, w związku z błędnym oznakowaniem oraz z zejsciem z trasy osoby zabezpieczajacej zawody, zgubila się z grupa 5 zawodników. Miłosz Sowiński stracił około 1 minuty, ale na biegu odrabiał i mimo, że w biegu nie miał sobie równych, zajał drugie miejsce. W pojedynku biegowym był lepszy od pierwszego zawodnika o prawie półtorej minuty.
Organizatorzy podczas dekoracji zwycięzców przeprosili za błąd i wręczyli poszkodowanym nagrody pocieszenia.
Wśród kobiet bezapelacyjnie najlepsza była Katarzyna Jędryszek z Częstochowy, która prowadziła niezagrożona od startu do mety. Drugie miejsce zajęła najlepsza juniorka zawodów Magdalena Wiśniewska. Brąz w seniorkach przypadł Annie Jakubowskiej, która „zgarnęła” także srebro w kategorii juniorek. Czwarta w seniorkach na metę dotarła Beata Silska.
Oto pełne WYNIKI ZAWODÓW.
W maju odbędzie się w Polsce jeszcze kilka duathlonów (są dostępne w naszym kalendarzu imprez), a już w czerwcu sezon triathlonowy zacznie się na dobre. Trenujcie, bo to już niedługo!
Zobacz galerię zdjęć z zawodów w Dzierżoniowie, a jeśli startowałeś w zawodach lub kibicowałeś, podziel się wrażeniami na FORUM.
{gallery}crossduathlon{/gallery}
Druga w kobietach w Open była juniorka Magda Wiśniewska, a trzecia Anna Jakubowska (również juniorka) i to właśnie te juniorki zgodnie z przepisami oprócz medali w Juniorkach zgarnęły medale w elicie kobiet, a nie jak błędnie podano artykule Beata Silska.Pozdrawiam