Gdzie dwóch się bije, tam Bergere korzysta. Niesamowity finisz sezonu w Abu Dhabi! [Wyniki WTCS]

Niesamowitą rywalizację mogliśmy oglądać we wczorajszym wyścigu elity World Triathlon Championship Series. Wszyscy spodziewali się walki o triumf Alexa Yee i Haydena Wilde’a, ale to nie oni odgrywali pierwsze skrzypce w tym wyścigu.

ZOBACZ TEŻ: Grzegorz Zgliczyński i Maciej Wiśniewski mistrzami świata AG! [Wyniki Abu Dhabi]

Ekscytujący przebieg miał finałowy wyścig World Triathlon Championship Series. Można było spodziewać się pojedynku Haydena Wilde’a oraz Alexa Yee, który startowali odpowiednio z numerem 1 oraz numerem 2. Jeszcze na kilkaset metrów to właśnie Wilde był mistrzem, ale nie on na końcu otrzymał złoty medal. To Leo Bergere mógł świętować. Co wydarzyło się na trasie?

Mark Devay z Węgier wyszedł najszybciej z wody w Yas Marina, notując czas 00:17:52. Miał niewielką przewagę nad Vincentem Luisem i Takumi Hojo. Leo Bergere miał stratę 17 sekund do czołówki.

Luis prowadził na pierwszym z dziewięciu okrążeń roweru. Później sytuacja zaczęła się zmieniać, bo po kilku okrążeniach na czele byli Alex Yee, Hayden Wilde oraz Kristian Blummenfelt.

Bergere wyszedł szybko ze strefy zmian, doskoczył do Johnny’ego Brownlee oraz Taylera Reida, a pod koniec pierwszego okrążenia 2,5 km był już na pierwszy miejscu. Ścigali go Morgan Pearson i Jelle Geens.

Yee i Wilde nie dali rady

Bergere dystans 10 kilometrów przebiegł w czasie 00:29:44. Nie był to najlepszy czas tego dnia, ale Francuz skutecznie obronił swoje prowadzenia i trafił na metę z czasem 01:44:14 wygrywając swój pierwszy wyścig WTCS.

Przed finałem w Abu Dhabi Francuz zajmował 3. miejsce w klasyfikacji głównej całego cyklu. Tylko zwycięstwo dawało mu szansę na przeskoczenie rywali i wygraną, ale nawet to niczego nie gwarantowało. Musiał liczyć, że Yee i Wilde nie będą tuż za nim, ale stracą kilka pozycji.

Wilde jeszcze na 400 metrów przed metą był mistrzem. Wyprzedził go jednak Australijczyk Matthew Hausner, a Nowozelandczyk spadł na 6. miejsce. Z kolei Yee do zwycięstwa w klasyfikacji wystarczyło 3. miejsce, ale Jelle Geens z Belgii wyprzedził go, a Brytyjczyk znalazł się poza podium!

Bez kalkulacji przed ostatnim startem

W ten właśnie sposób Leo Bergere, który nie wygrał wcześniej żadnego wyścigu WTCS w swojej karierze, ale notował dobre wyniki, został mistrzem sezonu 2022.

Francuska federacja i Leo Bergere powinni postawić mi drinka. Chciałem tam tylko ukończyć na podium. Byłem już w tym roku 4. oraz 5. Smutno mi z powodu Alexa Yee, bo nie wygrał tytułu, ale myślałem o sobie i celem było podium – powiedział Jelle Geens.

Bergere był zaskoczony i przyznał, że przed wyścigiem nie kalkulował, jak wynik dawałby mu zwycięstwo – chciał tylko dobrze się pościgać. – Byliśmy tam jako drużyna i nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Byłem mocno skoncentrowany na tym, co robię i nie chciałem myśleć o niczym innym. Pragnąłem tego zwycięstwa już od dawna i wiedziałem, że mam potencjał, wszystko musiało się tylko ułożyć. To, że stało się to w Abu Dhabu, było niesamowite – powiedział mistrz.

Klasyfikacja końcowa Maurice Lecroix WTCS:

1. Leo Bergere – 5587.45 pkt
2. Alex Yee  – 5002.35 pkt
3. Hayden Wilde – 4644.26 pkt
4. Antonio Serrat Seoane – 4109.95 pkt
5. Jelle Geens – 3788.42 pkt
6. Vincent Luis – 3558.10 pkt
7. Lasse Luhrs – 3313.32 pkt
8. Manoel Messias – 3280.71 pkt
9. Dorian Coninx – 2976.44 pkt
10. Matthew McElroy – 2902.84 pkt

fot. Wagner Araujo i Janos M Schmidt dla World Triathlon

Wyniki finału WTCS Abu Dhabi – Elita

Pozycja Zawodnik Kraj Czas
1. Leo Bergere Francja 1:44:14
2. Morgan Pearson USA 1:44:25
3. Jelle Geens Belgia 1:44:34
4. Alex Yee Wielka Brytania 1:44:37
5. Matthew Hauser Australia 1:44:51
6. Hayden Wilde Nowa Zelandia 1:45:13
7. Vincent Luis Francja 1:45:19
8. Kristian Blummenfelt Norwegia 1:45:19
9. Joao Silva Portugalia 1:45:23
10. Matthew Mcelroy USA 1:45:26

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez World Triathlon (@worldtriathlon)

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,770ObserwującyObserwuj
19,500SubskrybującySubskrybuj

Polecane