Tłusty czwartek niekoniecznie musi być tłusty. Ola Korulczyk, dietetyczka sportowa, zdradza co zrobić, aby czwartkowe święto było nieco bardziej fit.
ZOBACZ TEŻ: 5 zasad, jak wybrać dobry suplement diety
Tłusty czwartek kojarzy się z cukrowym szaleństwem. Pączki są nieodłącznym symbolem tego święta. Statystyki wskazują, że w ten dzień Polacy spożywają średnio 2.5 pączka na osobę, a wszyscy razem zjadamy ich nawet 100 milionów.
Lepsze wybory
Ola Korulczyk, szukając zdrowszego rozwiązania dla klasycznego, tłustego pączka smażonego na głębokim oleju podkreśla przede wszystkim, że lepszym wyborem będzie pączek pieczony. Będzie zawierał zdecydowanie mniej tłuszczów oraz nasyconych kwasów tłuszczowych.
– Na pewno lepszym wyborem będzie pieczony pączek z marmoladą bez lukru, aniżeli tłusty, smażony na oleju, wypełniony czekoladą i polany lukrem – mówi dietetyczka.
Jedną z nowych, coraz bardziej popularnych alternatyw dla zwykłego pączka jest zrobienie go z warzyw. Jednym z takich zamienników powszechnie używanych składników, mogą być słodkie ziemniaki bataty. Taki przepis to również świetne rozwiązanie dla wegan. W pączku z batatów zbędne będzie używanie jajek czy nabiału.
– Pieczony pączek z batatów będzie zawierał dużo błonnika, a co za tym idzie, spowoduje wolniejsze wyzwolenie insuliny – mówi Ola Korulczyk.
Dla osób z problemami gospodarki cukrowej dobrym zamiennikami będą: pączek na bazie erytrytolu, z batata lub pieczony przy użyciu mąki pełnoziarnistej. Zjedzenie fit pączka pozwoli na stabilniejsze uwalnianie się cukrów do krwi.
Pączkowe szaleństwo
Czy jednak faktycznie trzeba szukać alternatyw? Tłusty czwartek, jak sama nazwa wskazuje, nie powinien być tłusty? Dietetyczka podkreśla przede wszystkim, że najważniejszy jest umiar.
– Dla osób zdrowych, uważam, że jeżeli ktoś ma ochotę na tradycyjnego pączka z lukrem z głębokiego tłuszczu, to jak najbardziej jest to w porządku. Ważne jest jednak, żebyśmy zostali przy jednym lub dwóch sztukach aniżeli przy ośmiu czy dziesięciu i to przez dwa trzy dni. Małe odstępstwa od dobrych nawyków żywieniowych nie sprawią, że przytyjemy nagle od jednego pączka. Nie spowodują też żadnych problemów zdrowotnych. Umiar jest słowem kluczowym. Ograniczmy pączki do tłustego czwartku, a nie sprowadzajmy ich do codziennej diety.
ZOBACZ TEŻ: Lek a suplement diety
