U każdego triathlonisty, podczas jednego z treningów pływackich, prędzej czy później pojawi się dylemat: brać oddech co 2 czy co 3 ruchy? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, a mnogość teorii może przytłoczyć. Czy istnieje jedno, idealne rozwiązanie?
ZOBACZ TEŻ: Kiedy przyda ci się sprzęt basenowy?
Pytaniem, które powinieneś sobie zadać, jest nie: „co 2 czy 3 ruchy?”, a „kiedy co 2, a kiedy co 3 ruchy?”. Jak podkreśla Maciej Bodnar ze Szkoły Triathlonu, każda z sekwencji oddechowych będzie przydatna przy różnych typach treningów i w odmiennych sytuacjach startowych.
Oddech co 2 czy co 3 ruchy? To zależy
W trakcie mocnego pływania zależy ci przede wszystkim na dotlenieniu organizmu. Nie ma więc szans, aby przy wysokiej intensywności brać oddech co 3 ruchy. Na zawodach prawdopodobnie będziesz więc oddychał co drugi ruch. Podczas szlifowania swojej techniki pływackiej, poprawnej koordynacji ruchowej również nauczysz się znacznie szybciej, oddychając co drugi ruch.
Czy to oznacza jednak, że oddech co 3 ruchy jest niepotrzebny? Zdecydowanie nie.
– Zwróć uwagę, że oddychając co dwa ruchy, kraul nie jest symetryczny, ponieważ oddychasz tylko na jedną stronę. Z czasem może to powodować zaburzenia w pracy prawej i lewej ręki, pogorszenie techniki oraz nadmierne obciążanie tylko jednej strony – podkreśla Maciej Bodnar, prowadzący kurs „OD ZERA DO IRONMANA”.
Zdolność do zmiany
Ważne jest przede wszystkim to, aby potrafić dostosować się do każdej stacji. Umiejętność oddychania zarówno co drugi, jak i trzeci ruch może okazać się niezwykle przydatna. Gdy podczas zawodów z jednej strony będzie oślepiało cię słońce lub u twojego boku znajdzie się uczestnik utrudniający jednostajną pracę w sekwencji ruchów, do której jesteś przyzwyczajony, kluczowa jest zdolność do zmiany strony brania oddechu.
– Każdy ma jedną stronę dominującą, ja również. Ja oddycham na prawą, moja żona na lewą, ale nie jest tak, że w razie potrzeby nie umiemy popłynąć inaczej. Warto o tym pamiętać i to trenować – mówi trener Szkoły Triathlonu.
Kiedy więc oddychać co 2, a kiedy co 3 ruchy?
– Najrozsądniej jest podczas spokojnego, tlenowego pływania oddychać co 3 ruchy, po to, by zachować symetryczną pracę ciała. Oddech co 2 ruchy zarezerwuj sobie wyłącznie na pływanie mocnych zadań lub na zawody. I problem mamy rozwiązany. Teraz tylko praktyka, ćwiczenia, koordynacja i wszystko z czasem Ci się uda – podsumowuje Maciej Bodnar.
ZOBACZ TEŻ: Jaki rower do triathlonu wybrać?