Seria XTERRA Triathlon powróciła do Anglii po 8 latach. Okazji nie mógł przegapić podwójny mistrz olimpijski Alistair Brownlee. W swoim debiucie udowodnił, że również w crosstriathlonie może osiągać świetne wyniki.
ZOBACZ TEŻ: XTERRA Triathlon z nowym formatem mistrzostw świata. Dobre informacje dla amatorów
XTERRA Triathlon to jeden z najbardziej znanych cross triathlonów na całym świecie. Seria cieszy się ogromną popularnością wśród zawodników. W Anglii ostatni raz zawody spod szyldu XTTERA Triathlon rozegrane zostały w 2015 roku. Wiadomość o ich powrocie przyciągnęła ponad 500 uczestników, którzy zameldowali się na linii startu. Jednym z nich był jedyny w historii triathlonu dwukrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich Alistair Brownlee.
„Trudno było powiedzieć nie”
– XTERRA zawsze była na moim radarze, a ponieważ ta [opcja] otworzyła się w Wielkiej Brytanii, zaledwie kilka godzin jazdy samochodem [od miejsca zamieszkania zawodnika], trudno było powiedzieć „nie” – powiedział jeszcze przed startem Brownlee.
Zawody XTERRA Triathlon były dla Brownlee’ego sporym wyzwaniem nie tylko dlatego, że były jego debiutem, lecz także dlatego, że minął zaledwie tydzień od jego występu na PTO European Open na Ibizie.
Jak się okazało Brownlee, świetnie odnalazł się w nowym formacie XTERRA Triathlon. Start z pewnością nie należał jednak do łatwych. Anglik musiał zmierzyć się z Maximem Chane, jednym z czołowych zawodników cross triathlonu, będącego obecnym mistrzem serii XTERRA Short Track.
Brownlee, wykorzystując swoje wieloletnie triathlonowe doświadczenie, utrzymał wysokie tempo biegu i przkorczył linię mety 46 sekund przed Franuzcem, wygrywając swój debiut.
– Przez całą moją karierę zawsze chciałem robić wyścigi XTERRA i inne rzeczy, ale będąc profesjonalnym sportowcem, dążąc do największych celów, musisz dokonać wyborów, więc miło było móc się tu dzisiaj ścigać – powiedział po zwycięstwie.
Kolejne mistrzostwo do kolekcji?
Brownlee przyznał również, że jego najbliższym celem jest kwalifikacja, a następnie przygotowanie do mistrzostw świata IRONMAN w Nicei, jednak nie ma zamiaru rezygnować z cross triathlonu. Jak zapowiedział: „jeśli wszystko pójdzie dobrze, chciałby wystąpić na mistrzostwach świata XTERRA w Molveno”.