Za nieco ponad rok w wodach Sekwany triathloniści mają przystąpić do rywalizacji w ramach rozgrywanych w Paryżu igrzysk olimpijskich. Obecny stan rzeki wymaga jednak „drastycznej poprawy”, a zakaz pływania w rzece obowiązuje już od 100 lat.
ZOBACZ TEŻ: Rywalizacja w sercu Paryża. Poznaliśmy trasy wyścigów olimpijskich
Za rok Paryż zamieni się w międzynarodową stolicę sportu, a jedną z rozgrywanych dyscyplin będzie triathlon. Niedawno organizatorzy igrzysk olimpijskich zaprezentowali trasę wyścigu. Triathloniści wystartują z Mostu Aleksandra III, gdzie umieszczony zostanie ponton startowy, a następnie będą musieli przepłynąć 1.5 km w Sekwanie. Jak się jednak okazuje, stan wody w rzece wymaga poprawy, a władze Paryża przekazują ogromną sumę pieniędzy, aby przygotować odpowiednie warunku do rywalizacji.
100 lat zakazu pływania
Dokładnie 1.4 miliarda euro – tyle miasto Paryż przeznaczy na „drastyczną” poprawę jakości wody w Sekwanie w ciągu najbliższego roku. Takie działanie jest konieczne, ponieważ pływanie w rzece zabronione już od 1923 roku. Jakość wody w Sekwanie jest tak niska, że stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi.
Jak podają dziennikarze Triathlon Today, największym problemem jest wysoka obecność bakterii E.coli, które mogą przedostać się do rzeki na skutek przeciążenia kanalizacji w czasie ulewnych deszczów.
Do 2024 roku jakość wody ma ulec znacznej poprawie. Jednym z działań jest wykopywanie dużych zbiorników na odpady i wodę deszczową, aby nie trafiały one do Sekwany. Jak mówi burmistrz Paryża, Anne Hidalgo, czysta Sekwana stanie się „głównym dziedzictwem” igrzysk.
– Dziennik „Le Monde” przypomina, że Paryż oczyszczając rzekę, wraca do korzeni sprzed stu lat. W 1900 roku, podczas międzynarodowej wystawy, na Sekwanie odbywały się wyścigi pływackie, w 2024 rzeka ma być miejscem maratonu pływackiego oraz triathlonu i paratriathlonu – możemy przeczytać na stronie Polskiej Agencji Prasowej.