Już za tydzień w Paryżu odbędą się zawody testowe przed igrzyskami olimpijskimi zaplanowanymi na kolejny rok. Zgodnie z przewidywaniami triathloniści mają popłynąć w Sekwanie, w której od 100 lat obowiązuje zakaz kąpieli, a w ostatnich dniach stan wody znacząco się pogorszył.
ZOBACZ TEŻ: Zawody testowe IO Paryż 2023: Paulina Klimas na liście startowej!
Zgodnie z założeniami w rzece ma zostać przeprowadzony zarówno oficjalny etap pływacki IO Paryż 2024, jak i tegoroczne, sierpniowe zawody testowe. Decyzja wywołała jednak dyskusję i spore kontrowersje.
Jakość wody w Sekwanie jest tak niska, że stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi, dlatego pływanie w niej zabronione już od 1923 roku. Pod koniec lipca władze miasta postanowiły przekazać 1.4 miliarda euro na „drastyczną” poprawę jakości wody w Sekwanie, a czysta rzeka miała stać się „głównym dziedzictwem” igrzysk. Czy stan wody poprawi się do 17 sierpnia?
Zawody pływackie odwołane. Triathlonowe nie?
Wątpliwości budzi fakt, że zdaniem World Triathlon podczas zawodów testowych w Paryżu etap pływacki odbędzie się zgodnie z planem, więc na oczyszczenie rzeki pozostaje niewiele czasu.
Największym problemem Sekwany jest wysoka obecność bakterii E.coli, które mogą przedostać się do rzeki na skutek przeciążenia kanalizacji w czasie ulewnych deszczów, a tych w Paryżu nie brakowało – miasto doświadczyło największych letnich opadów odnotowanych w ciągu ostatnich 20 lat.
Ze względu na złą jakość wody, która spadła poniżej poziomów ustalonych przez władze ds. zdrowia publicznego i Światowej Federacji Pływackiej odwołane zostały rozgrywane w dniach 5-6 sierpnia zawody Open Water Swimming World Cup. World Triathlon ma jednak nadzieję, że triathloniści jeszcze w tym miesiącu popłyną w Sekwanie.
– Dla Paris 2024 i World Triathlon zdrowie i bezpieczeństwo sportowców jest najwyższym priorytetem. Dlatego też, wraz z odpowiednimi władzami, będziemy nadal uważnie monitorować jakość wody w nadchodzących dniach, mając nadzieję – w oparciu o aktualną prognozę pogody – że sportowcy będą rywalizować w Sekwanie jeszcze w tym miesiącu, podczas World Triathlon and Para Triathlon Test Event Paris zaplanowanego na 17-20 sierpnia – przytaczają oświadczenie World Triathlon dziennikarze Triathlon Today.
Sunderland, Piaseczno i … Paryż?
Przypadek Sekwany budzi jeszcze większe obawy sportowców po incydencie, do którego doszło pod koniec lipca podczas WTCS Sunderland w Wielkiej Brytanii. Według urzędników służby zdrowia, po zawodach co najmniej 57 osób cierpiało na biegunkę i wymioty, które spowodowane były prawdopodobnie złym stanem wody.
Rutynowe testy przeprowadzone przez Agencję Środowiska na kilka dni przed zawodami, wykazały wysoki poziom bakterii E. coli w wodzie. Mimo tego British Triathlon uznało, że badania zostały wykonane poza zbiornikiem wodnym używanym do zawodów. Jednocześnie organizacja przeprowadzić miała własne testy, które spełniały standardy.
Taka sama sytuacja miała miejsce na polskim podwórku, kiedy w 2018 roku po zawodach Garmin Iron Triathlon w Piasecznie uczestnicy zaczęli informować o dolegliwościach zdrowotnych, podobnych do uczestników zawodów WTCS Sunderland.
Jak się okazało w Piasecznie: „wyniki badań laboratoryjnych wykazały, że w akwenie został przekroczony poziom bakterii Escherichia coli i Enterokoków, a w wizualnej ocenie wody przez niezależnego laboranta nastąpił również zakwit sinic”.
Organizatorzy zawodów przyznali się jednak do winy, przepraszając zawodników, gwarantując zadośćuczynienie oraz odwołując triathlon w Piasecznie na następne lata.
(Nie)spodziewany duathlon?
Zawody testowe IO Paryż to dla sportowców bardzo ważny start. Będą mieli okazję, aby nie tylko przetestować trasę Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024, lecz także zdobyć kolejne punkty do rankingu olimpijskiego, pozwalającego zdobyć kwalifikację na przyszłoroczne wydarzenie.
W wypadku potencjalnego odwołania etapu pływackiego formuła zawodów zostałaby zmieniona na duathlon, a to oznacza ich zupełnie inną dynamikę, która dla części zawodników może okazać się niekorzystna. Zdaniem wielu osób decyzję można było podjąć odpowiednio wcześnie, aby dać sportowcom możliwość lepszego przygotowania się do startu w innym formacie.