Szacuje się, że od początku wojny (7 października 2023) na Bliskim Wschodzie w Strefie Gazy zginęło ponad 11 000 osób. Lekarka dr Suesanne Samara zorganizowała specjalne triathlonowe wyzwanie na rzecz niesienia pomocy humanitarnej. W akcji wzięły udział osoby związane zarówno z Izraelem, jak i Palestyną.
ZOBACZ TEŻ: Ironman na rowerze BMX? Historia walki o zdrowie psychiczne
Pomoc ponad podziałami
Dr Suesanne Samara na co dzień pracuje jako lekarka w szpitalu Spectrum Community Health CIC w Wakefield w Wielkiej Brytanii. Ma jednak palestyńskie korzenie i jak sama mówi, czuje się Palestyńczykiem.
Według danych podanych przez Polską Agencję Prasową do 10 listopada 2023 roku: „11 078 osób zginęło w Stefie Gazy od początku wojny między Izraelem i palestyńskim Hamasem […] wzór zabitych jest 4506 dzieci”.
Eskalacja konfliktu była dla Samary trudna do zrozumienia. Gdy zobaczyła ogrom zniszczeń, postanowiła działać. W zorganizowaniu pomocy pomogła jej najlepsza przyjaciółka Sarah Sochon-Smith, której krewni pochodzą z Izraela.
Gdy wieści o akcji rozniosły się w mediach, do kobiet dołączyli inni uczestnicy. Łącznie w wyzwaniu wzięły udział 153 osoby z siedmiu różnych krajów w wieku od 2 do 78 lat. Jednym z uczestników był poseł z Leeds North West, Alex Sobel, którego rodzice pochodzą z Izraela.
„Potrzebujemy pozytywnych działań, aby zasygnalizować pokój”
Wyzwanie polegało na pokonaniu triathlonu o symbolicznych dystansach – 12 km pływania (granica Strefy Gazy z Egiptem), 51 km roweru (granica Strefy Gazy z Izraelem) i 41 km biegu (długość linii brzegowej Strefy Gazy), czyli łącznie dystans równy obwodowi Strefy Gazy (102 km). W weekend, w którym zostało podjęte wyzwanie zjednoczonymi siłami udało się jednak pokonać triathlon nie jeden, a dwadzieścia siedem razy! Charytatywna zbiórka zebrała ponad 10 000 funtów, które zostały przekazane na rzecz pomocy humanitarnej.
Uczestnicy triathlonu przyznali, że pogodzenie różnych światopoglądów nie było łatwe. Liczył się jednak cel, a strona konfliktu, za którą się opowiada, nie usprawiedliwia zniszczeń, cierpienia i śmierci.
– Straty wśród ludności cywilnej wywołują falę żalu, niepewności, nienawiści, podziałów i strachu o teraźniejszość i przyszłość na całym świecie. Jako ludzie nie czujemy się teraz dobrze i potrzebujemy pozytywnych działań, aby zasygnalizować pokój, jedność i dialog dla dobra ludzkości – mówi dr Suesanne Samara.
