Robert Wilkowiecki po IM Frankfurt: „Ten sezon nie jest udany”. Triathlonista zasłabł w wodzie?

W ostatnim wyścigu mistrzostw Europy IRONMAN Frankfurt Robert Wilkowiecki zszedł z trasy po etapie pływackim. Dlaczego podjął taką decyzję?

ZOBACZ TEŻ: „Pokłosie błędnych decyzji”. Wilkowiecki zmienia plany startowe 

Wyścig ME we Frankfurcie miał jedną z najmocniejszych list startowych mężczyzn w sezonie 2024. Oczy polskich kibiców skierowane były przede wszystkim na Kacpra Stępniaka, Tomasza Szalę i Roberta Wilkowieckiego. Jednak ostatni z triathlonistów już na początku wyścigu musiał się wycofać.

„Trudno mi to opisać”

Powodem okazały się problemy zdrowotne. W zamieszczonym kilka dni po starcie filmiku Wilku wyjaśnił, że nie miał problemów żołądkowych, jak początkowo twierdziła większość osób. Zawodnik prawdopodobnie zasłabł. 

Po 3 km dość komfortowego pływania zdarzyło mi się coś w rodzaju zasłabnięcia, może omdlenia. Trudno mi to opisać. Próbujemy to zdiagnozować. Nie były to na pewno problemy żołądkowe, chociaż faktycznie pojawiły się wymioty […] Na szczęście nagle się ocknąłem i byłem w stanie samodzielnie dopłynąć do brzegu – wytłumaczył Wilkowiecki. 

Po dopłynięciu triathlonista podjął decyzję o wycofaniu się z wyścigu ze względu na bezpieczeństwo. 

Kolejnym krokiem dla Roberta Wilkowieckiego jest zdiagnozowanie tego co się stało. Jak sam przyznaje: „ten sezon nie jest udany”, jednak liczy, że wszystko jest dobrze, ponieważ chce ścigać się na zbliżających się mistrzostwach świata IRONMAN na Hawajach. 

Życie sportowca to są zarówno te fantastyczne momenty, jak i te trudne – podsumował. 

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,604ObserwującyObserwuj
449SubskrybującySubskrybuj

Polecane