Gdynia, Poznań, Roth, Kopenhaga…..zejść poniżej 9 godzin, zejść poniżej 5 godzin, kolejna życiowka, odpoczynek, relaks, odprężenie, rekreacja, leżenie pod gruszą , małe come backi, monte Eversty, ostateczne rozgrywki, niepoprawni politycznie, niezadowolony trener, szczęśliwy Łukasz, uradowany Marcin, radosny Maciej, zachwycony sponsor, wniebowzięty Arkadiusz, rozanielona Bogna, Moje Hawaje, Twoje Sieroszewice, pływanie, pływać, kręcić, bajerować, ściemniać, rower, rowerek, składak, góral, wyścigówka, damka, dwa kółka, bieg, trucht, kłus, galop, gonitwa, przebieżka, podbiegi, zbiegi, podium, piedestał, podwyższenie, pięć żeli zamiast trzynastu, żele tak ALE….. ….czym jest ten triathlon? co jest ważniejsze a co najważniejsze? nie jeść 5x dziennie, jeść 3 x dziennie przed treningiem, po treningu, pływanie w basenie, szlifować formę w wodach otwartych, biegać pod prąd, płynąć na fali, jak poczuć wodę, nogi w pionie, morsowanie, wąchać Australijczyka, dorwać Polkę, dopaść królika, dogonić Grassa, dopędzić Koniecznego, capnąć Dowbora, dotknąć Ambasadorkę, wszyscy jesteśmy Iron-Konami, wyzwanie dla odważnych, trizofrenia, ucieczka z chaosu, Jack Johnstone, Don Shanahan, John Collins, Dave Scott Mark Allen, Mark Allen Dave Scott, Chrissie Wellington, Boris Stein, Watriat, triatlończyk, matka triatlonistka, ojciec redaktor, syn reumatolog, profesor Pupka, doktor Plati, MKon, Gorczyca, gryka, amarantus, karob, chia, molinga, zespól bólowy, obrzęk płuc, nagła śmierć, głębia czucia, doping przed snem, weganin, wegetarianin, frutarianin, witarianin, jem bo muszę, nie jem wcale, biegam bo chcę, pływam bo trener kazał, dzień konia, dzień świstaka, 7 grzechów głównych, wracam do gry, zaraz wracam, ostatni gasi światło,
Koniec i Basta!
Piotruś, Pietrek co tu gadać potrafi sercem słowa składać… Niewątpliwie talent ta Bestia ma dzięki któremu niejedna fanka coś mu tam da….. ;-)))
Jak ci smutno jak ci źle, Papierza poczytaj se! 🙂 Rewelka
Boskie!!!
@potal, dzięki za przypomnienie, zupełnie zapomniałem!! U mnie to jest nieustające M
Piotrze, Twój literacki idol często zdradzał źródło swej weny w formie np. inskrypcji na portrecie – co w Twoim przypadku P czy K ? A może coś innego 🙂
cudne !!! w sam raz przed zawodami :))))))))
🙂 Chłopie zrób coś z tym…marnujesz sie w tym triathlonie:):):):)
Rewelacja, doskonały wpis. Każdy znajdzie cząstkę siebie….
Doskonałe:)
@PiotrPol niestety nie, nie dostałem 'dzikej karty’ :))) Idę śladami MKona i bedę szlifował formę w Szklarskiej… @wsje. cieszę się bardzo, że się podoba…
Niezłe! 🙂
Oj Piotrze jak to się miło czyta!! 😀 rewelacja 😀
Wow, to było literacko i nie tylko znakomite!!!! Do boju!!!!!
Wow, to było literacko i nie tylko znakomite!!!! Do boju!!!!!
@ Piotr – bedziesz w Gdyni?
No! Jak się się cieszę, że mamy Papierza, który tak pisze!!!
Amen… To 'amen’ krztusi mię i dławi, Jak Makbetowe 'amen’ (JS)
Amen!
@AC to ty sie wylegujesz pod grusza!!!
Nie ,,filozuj’ tylko się kurna do roboty bierz! Sam sobie tyłka nie skopię… 🙂
Swietne 🙂
Mistrz pióra:) ekstra