O Sporcie i jego idei można pisać w nieskończoność. Pięknie ujął to nasz wielki rodak Jan Paweł II: „Każdy rodzaj sportu niesie z sobą bogaty skarbiec wartości, które zawsze trzeba sobie uświadamiać, aby móc je urzeczywistnić. Ćwiczenie uwagi, wychowywanie woli, wytrwałość, odpowiedzialność, znoszenie trudu i niewygód, duch wyrzeczenia i solidarności, wierność obowiązkom – to wszystko należy do cnót sportowca. Zachęcam was, młodych sportowców, abyście żyli zgodnie z wymaganiami tych wartości, abyście w życiu byli zawsze ludźmi prawymi, uczciwymi i zrównoważonymi, ludźmi, którzy budzą zaufanie i nadzieję’
Jak to ma się do zdarzenia, które poruszyło ostatnio nasz światek triathlonowy?!
W niedzielę zaglądam na fb i oczą nie wierzę, mój kolega Tomek Mrówa daje komunikat tej treści (cytuje za jego przyzwoleniem):
,,Chamstwo w triathlonie, czyli o tym jak wylądowałem w szpitalu…
W ten weekend startowałem w zawodach tri w Radłowie na dystansie 1/4IM. Po starcie na polówce w Suszu brakuje jeszcze mocy, więc zawody z treningu, ale nie ma co ukrywać liczyłem na wysokie miejsce. Po słabym pływaniu i ogromnej gafie z kaskiem w strefie zmian, zdenerwowany zacząłem mocno naciskać na pedały. Średnio 320Wat i kolejni zawodnicy znikali za plecami… aż do 16/20km.
Tutaj bowiem wyprzedzając kolejnych zawodników zwróciłem panu z numerem 39 uwagę by nie zachowywał się jak totalny frajer jadąc 50cm na kole swojego kolegi i pojechałem dalej (zawody odbywały się w konwencji bez draftingu). Po chwili owy delikwent – ( nazwisko podane na fb) dojechał do mnie, wyzwał od najgorszych i mocno popchnął swoją ręką w mój bark. Na liczniku grubo ponad 40km/h, momentalnie straciłem panowanie nad rowerem i reszty można się tylko domyślić.
Samego wypadku dokładnie nie pamiętam – medycy zrobili swoją robotę, bandaże, zapinanie kołnierza na szyję, karetka i 5h w szpitalu począwszy od tomografu i usg a skończywszy na sesji zdjęć rentgenowskich.
Nie piszę tej informacji by się żalić na fb, lecz takiego chamstwa w całej mojej przygodzie sportowej nigdzie jeszcze nie spotkałem i nikomu nie życzę.
Co więcej jeden z wolontariuszy od organizatora zawodów lub kibic (nie jestem pewien) jest w posiadaniu filmu, na którym całe zdarzenie zostało zarejestrowane, stąd proszę o udostępnienie by udało się do tego filmu dotrzeć.’
Ręce, wszystkie członki a nawet majtki opadają! Jakieś podrzędne zawody o przysłowiową pietruszkę… chociaż co tu dużo mówić w zawodach mistrzowskiej rangi gdzie adrenalina buzuje o wiele mocniej, nic takiego postępku nie usprawiedliwiłoby! Czy koleś, który posunął się do tego był kompletnie pozbawiony wyobraźni, czy nie zdawał sobie sprawy, że może zrobić z drugiego człowieka kalekę… a może drzemią w nim jakieś instynkty mordercze ?! Tak jak napisał to Janusz S w jednym z komentarzy na fb :,,wyrywać chwasty’! Moim zdaniem taki jegomość powinien mieć wilczy bilet, nie powinien być dopuszczony do żadnych startów! Ewentualnie w worku pokutnym z napisem ,,Przepraszam, nigdy więcej, nie zachowam się jak półmózg’ odbyć pielgrzymke….
Musiałem dać upust emocjom…. Może ,,pojechałem’ zbyt ostro, po bandzie…. Ja jak ja – a on!?
Mam nadzieję, że ten…, hmmm brakuje mi słowa na jego określenie, bo mocno niefajne by one były, nie wystartuje, nie zostanie dopuszczony już do żadnych zawodów. Kurcze, przecież dla wielu z nas to jest zabawa, odskocznia, a nawet dla osób zajmujących się zawodowo sportem to jest zdrowa rywalizacja a nie bój na śmierć i życie.
Popychanie na rowerze to jest sprawa dla policji, przecież to ewidentny atak mogący spowodować zagrożenie życia lub kalectwo. Oprócz karetki organizator powinien był wezwać i policję, która rzeczowo (mam nadzieję) wyjaśniłaby sprawę. Z tym, że źródłem konfliktu w tej sytuacji, było jak rozumiem, podejrzenie o drafting. Tak sobie myślę, jeśli sędziowie rzeczywiście za tym nie nadążają, czy na tego typu zawodach nie powinno być jednej czy dwóch kamer w przypadkowym miejscu filmujących kolarzy i po przejrzeniu zapisu po prostu sędziowie nie powinni dyskwalifikować? Przecież to rozwiązałoby problem, nikt nie musiałby wyręczać sędziów
Na FB już jest niezłe piekło z tego powodu, ale oczywiście dobrze. Najlepszy pomysł ma Emil Wydarty, żeby napisać do szkockiego klubu kolarskiego, żeby wyciągnął konsekwencje wobec niego.
Kurcze, ze tez takie rzeczy sie zdazaja. Ja sie zastanawiam, gdzie jest policja, bo koniecznie trzeba to zglosic, przeciez to jest usilowanie spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Wstyd i nic wiecej, nie wiem to ktos chcial osiagnac 'eleminujac’ kolejnego zawodnika, ale jak widac wszedzie mozna spotkac chama. Smutne ze wchodzi to takze do triathlonu. Wogole ostatnio w koncu zaczalem biegac z powrotem na osiedlu (o ludzkiej porze) i owszem coraz wiecej osob biega, ale coraz mniej machnie reka na przywitanie, a jak juz kogos wyprzedzasz to czesc Ci prawie nikt nie odpowie, owszem sport staje sie coraz bardziej modny, ale nie idzie to w parze z kultura.
Nie powinno to się wydarzyć. Uważam, że środowisko triathlonowe w PL powinno zareagować na taką sytuację, by następne takie (albo gorsze w skutkach) się nie zdarzały. Mam nadzieję, że sprawca nie sypia i zareaguje właściwie na to co zrobił, o ile go na to stać.? Taka sytuacja podlega pod KK. Nie możemy przejść obok tego obojętnie. W tym momencie powinniśmy zadać sobie pytanie: A co jeśli trafiłoby na mnie? Trzymam kciuki za zdrowie Tomka i szybki powrót do treningów
Ban powinien być nie w Polsce ale na świecie. Adam powinien sam zgłosić się na policję i wyjaśnić zanim po niego przyjdą. Kilka startów w triathlonie a już takie akcje odstawiać? http://www.athlinks.com/Result/Search#!athlete/adam%20chmielowski
Coś ala pobudka. Startowałem zaledwie trzy razy a juz dwa razy byłem świadkiem czegoś co łagodnie można nazwać przejawem wyścigu szczurów a mniej chamstwem. Ale co to za różnica komuś zajechać drogę bryką bo nie ustąpił czy taranować rowerem albo prawie najechać bryką za zwrócenie uwagi czy walnąć pompką. Niektórzy zmieniają tylko środki a nie
W dniu zawodów, tj. 12.07.2015r. na trasie rowerowej doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem zawodników – Tomasza Mrowca i Adama Chmielowskiego. Opierając się na relacjach świadków wydarzenia, Komisja Sędziowska podjęła decyzję o dyskwalifikacji zawodnika z numerem 39 – Adama Chmielowskiego. Przyczyną dyskwalifikacji jest złamanie zasad rywalizacji sportowej. Norbert Charhouli /dyrektor zawodów/
Najlepiej byłoby dotrzeć do tego filmu wtedy pewnie wyjaśniłoby się co i jak, aczkolwiek jeśli się potwierdza słowa Pana Tomka to jak nic solidarnie ban na wszystkie zawody w Polsce. Skoro wyścig szczurów zaczyna pojawiać się nawet w tri to już nie dobrze….
Żeby była jasność, ten wpis miał na celu nie tylko napiętnowanie konkretnej osoby, dlatego celowo nie podałem nazwiska. Różnie to mogło być w feworze walki… Chciałbym aby zadział jak przysłowiowy kubeł zimnej wody na tych, którym takie myśli chodzą po głowie i dopinają swego za wszelką cenę, nawet cenę cudzego zdrowia…..
tutaj jest wszystko opisane: https://www.facebook.com/tomek.mrowa?fref=ts
nie jest anonimowi: https://www.facebook.com/adam.chmielowski.5?fref=ts
Za takie zachowanie najlepszym rozwiązaniem jest dożywotni ban na wszystkie imprezy triathlonowe… Nie mam konta na FB ale proponuje ujawnić imię i nazwisko delikwenta żeby nie była to postać anonimowa.
Również jestem poruszony tą sprawą. Przestępca i tyle. Inna sprawa – takie odnoszę często wrażenie, że wielu 'zawodnikom’ brakuje pewnego dystansu do tego co robią: bo wyniki i tego typu historie. Target, target i jeszcze raz target.Jasne, każdy ma jakieś swoje cele-mniej lub bardziej ambitne- ale nie dajmy się zwariować. Zawody sportowe to jednak dobry test dla charakterów 'kto jakim jest człowiekiem’ 😉
Arku tak zgadzam się, draft nie tłumaczy tego zachowania….chodzi mi o coś innego, jeżeli Orgi w końcu ogarną temat draftu, być może nie doszłoby do takiej sytuacji…podkreślam 'być może’, bo nie jestem wstanie zrozumieć tego zachowania !!!! żenujące jest to, że pan sprawca to doświadczony zawodnik i trener (przynajmniej na to wygląda). ps. jestem ciekawy dyskusji, bo mam nadzieję, że tu porozmawiamy i dzięki Arku za wpis, bo jest bardzo ważny
Plati, draft to sprawa oszustwa, które określił bym jako mniejsze zlo. Natomiast dla mnie to był bezmyslny zamach na życie…. A to już prokurator….
też to za mną łazi od wczoraj, nie ogarniam tego… ale także zastanawiam się czy Organizatorzy wszystkich tri w Polsce zaczną w końcu być konsekwentni i będą karać za draft skutecznie !!! bo niestety ta sytuacja jest przyczyną tego zdarzenia…co oczywiście nie tłumaczy tego k……. zachowania………