Jak ścigać się po 80-tce? Sekret Charliego Barnesa

W wieku 85 lat myśli o kolejnym starcie. Na celowniku ma złoto mistrzostw świata. Jaka jest tajemnica Charliego Barnesa, która pozwala mu na zachowanie doskonałej formy fizycznej i wygrywanie zawodów? 

ZOBACZ TEŻ: Od uzależnienia do 100 wyścigów IRONMAN. Historia Todda Crandella

Z wiekiem robi się trudniej. Czujesz się jak traktor trawnikowy na autostradzie. Wszyscy ci młodzi mężczyźni i kobiety mijają cię, jeżdżąc na rowerze i biegając szybciej – mówi Barnes.

Mimo to dalej odnajduje motywację do wyścigów, a triathlon jest jego największą pasją. 

Początek przygody 

Sport był obecny w życiu Barnesa od zawsze. Jego ulubioną dyscypliną było bieganie. Trenował w liceum, a później na Uniwersytecie McGill, gdzie studiował w latach 50. Po skończonej edukacji kontynuował rozwijanie swojego sportowego hobby, ale jak przyznaje, nigdy nie myślał o startowaniu w zawodach. 

Triathlonem Barnes zainteresował się dość późno. Dopiero w 1999 roku za namową córki i siostrzenicy, które same uprawiły tę dyscyplinę, postanowił spróbować swoich sił. Pierwszy start zaliczył dopiero koło 60-tki podczas wyścigu w Guelph Lake. 

Początkowo Barnes startował przede wszystkim na dystansie sprintu, jednak w 2008 roku postanowił spróbować swoich sił w czymś nieco trudniejszym – w wyścigu na dystansie połówki IRONMANa. I chociaż Barnes ukończył wyścig, to stwierdził, że zdecydowanie lepiej czuje się na krótkich dystansach. Jak się później okazało, była to trafna decyzja. 

Local senior to compete in international triathlon competition
Źródło: The Wellington Advertiser

Kolekcja medali 

Po tym, jak odniósł zwycięstwo w swojej kategorii wiekowej w kilku lokalnych wyścigach, Barnes zdecydował się na imprezę wyższej rangi. W 2011 po raz pierwszy wziął udział w mistrzostwach świata, startując w Pekinie w grupie wiekowej 70-74. Zajął wtedy piąte miejsce. Wynik powtórzył dwa lata później podczas startu w Londynie w kategorii 75-79. 

– Zawsze byłem całkiem dobrym biegaczem i rowerzystą, pływanie było najtrudniejsze. Ale kiedy zaczynasz wygrywać swoją grupę wiekową to ogromna zachęta – stwierdził Charlie.

2017 rok okazał się wyjątkowym w jego karierze. Po raz pierwszy stanął na podium mistrzostw świata, zdobywając brązowy medal w grupie wiekowej 80-84 w Rotterdamie. 

W czerwcu ubiegłego roku na Mistrzostwach Świata w Montréalu Barnes poprawił swój wynik i wywalczył srebrny medal. Wydawać by się mogło, że zmierza w bardzo dobrym kierunku i jego następnym osiągnięciem będzie złoto. Charlie przyznaje jednak, że był to najtrudniejszy wyścig w jego karierze. Na razie musi odpocząć, jednak nie przekreśla startów w przyszłości i jak sam mówi, wizja kolejnych wyścigów jest dla niego coraz bardziej kusząca. 

[Montreal] to najtrudniejszy wyścig, jaki kiedykolwiek zrobiłem […] W tej chwili wychodzę, ale zaczynam myśleć „może powinieneś iść dalej, Charlie”. Kto wie. […] Może pewnego dnia uda Ci się zdobyć nieuchwytne złoto – stwierdził w jednym z wywiadów. 

 Charlie Barn zdobywa drugie miejsce w Montréalu
Źródło: GuelphToday

Przede wszystkim motywacja 

Barnes mówi, że kluczowym czynnikiem, który pozwalał mu się ścigać i trenować, po przekroczeniu 80 lat jest odpowiednia motywacja. 

– Ogromnym czynnikiem jest wygrana. Kiedy skończyłem 75 lat, byłem najszybszym 75-latkiem w Ontario. W ciągu ostatnich sześciu lat zajmowałem pierwsze i drugie miejsce w każdym triathlonie. Powrót i próba wygrania mojej grupy wiekowej w tych wyścigach jest dla mnie ogromnym motywatorem – powiedział Charlie.

Oprócz samorealizacji jest coś, co motywuje go jeszcze mocniej – pomoc innym. Kiedy miał 55 lat, z powodu hipoglikemii zmarł mąż jego córki. Trzy tygodnie później, zdiagnozowano cukrzycę typu 1 u jego wnuczka. Te dwa momenty sprawiły, że Charlie postanowił w trakcie każdego swojego występu, zbierać dotacje i fundusze na Fundację Badań nad Cukrzycą Nieletnich. W ciągu 15 lat zebrał dla tej organizacji ponad 100 000$. 

– Te przyczyny dały mi powód, by poświęcić cały ten czas na trening. Nie tylko trenowałem do wyścigu, trenowałem, aby zebrać pieniądze. Wysyłałem e-maile i prosiłem ludzi o wsparcie moich biegów – wspomina Barnes.

Jak on to robi?  

W jednym z udzielonych wywiadów Charlie zdradził swój „sekret”, który pozwolił mu na zdobywanie medali mistrzostw świata. Chociaż wypowiedź należy potraktować trochę żartobliwie, to z pewnością jest to element przemyślanej taktyki.

– Jeśli jesteś w grupie wiekowej od 35 do 39, wygrywa to najlepszy sportowiec, a nie najmłodszy. Ale kiedy jesteś w mojej grupie wiekowej, wiek jest ogromnym czynnikiem. Rok lub dwa lata i tracisz bardzo dużo prędkości. Dlatego startuję w tych wyścigach prawie co pięć lat, abym mógł być najmłodszym z mojej pięcioletniej grupy wiekowej – przyznał w jednej z rozmów.

Charlie zdaje sobie sprawę, że w wieku 85 lat bycie w tak świetnej formie fizycznej to ogromne szczęście. Zapytany o to, jaka jest jego tajemnica, dzięki, której tak długo pozostaje sprawny, odpowiada krótko: nie ma. Chodzi przede wszystkim o zrównoważony tryb życia oraz odnalezienie swojej pasji, a przede wszystkim motywacji do jej pielęgnowania.

ZOBACZ TEŻ: Triathlon w walce o prawa kobiet. Historia Zeinab Rezaie

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,813ObserwującyObserwuj
21,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane