Czy wiedziałeś, że szczęście nie jest uczuciem? To zdecydowanie bardziej skomplikowane pojęcie, które polega również na akceptowaniu niepowodzeń.
ZOBACZ TEŻ: Ciepły czy zimny prysznic po treningu? Który jest lepszy?
Czym jest szczęście? Wykładowca Harvardu Arthur Brooks mówi, że nie są nim pojedyncze sukcesy, jak wygrywanie wyścigów czy zarabianie pieniędzy. Szczęścia składa się z większych makroskładników. Jakich?
Opaska WHOOP śledzi twoje zdrowie mentalne i pozwala oszacować poziom stresu. Dołącz poprzez Akademię Triathlonu, aby otrzymać opaskę WHOOP 4.0 i jeden miesiąc użytkowania ZA DARMO! |
Czym właściwie jest szczęście?
Czy szczęście to pojedyncze uczucie? Brooks wyjaśnia, że to jeden z najczęstszych błędów myślenia. Wiele osób podąża za uczuciami wiązanymi ze szczęściem. Tymczasem uczucia są „dowodem szczęścia”.
Szczęście składa się z trzech „makroskładników”: przyjemności, satysfakcji oraz sensu. Tych trzech składników potrzebuje każdy człowiek. W tych trzech elementach chce stać się lepszym.
– Jeśli chcesz być szczęśliwszym człowiekiem, musisz poprawić umiejętność cieszenia się życiem, satysfakcji z osiągnięć oraz zrozumienia sensu swojego istnienia. To trzy filozoficzne i neuronaukowe umiejętności.
Przyjemność to krótkoterminowe i chwilowe szczęścia. Satysfakcja opiera się na spełnianiu celów lub osiągnięć, które często mogą być ulotne. Sens to holistyczne rozumienie życia, które obejmuje spójność (czemu coś się dzieje), znaczenie (dlaczego życie ma wartość) i cel (kierunek oraz zamierzenia).
Sportowcy wspominają czasem o „mindsecie zwycięzcy”. Psycholog Kamil Damentka w wywiadzie dla Akademii Triatlhonu mówił jednak, że coś takiego nie istnieje. Dla każdego oznacza to coś zupełnie innego. Radość i szczęście procesu treningowego mają kluczowe znaczenie. Znów na myśl przychodzi przyjemność, satysfakcja oraz sens.
– Dla mnie ważne jest to, aby zawodnik mógł optymalnie funkcjonować, żeby mógł czerpać radość z tego, co robi, poprawiać się, czerpać ze sportu pod kątem innych aspektów życia. Jeżeli zawodnik coś takiego osiąga, robi swoją „robotę” i cieszy się z tego, to jest mindest, który mu służy – mówi.
Poszukaj szczęścia w sobie i akceptuj zmartwienia
Myślenie typu „będą szczęśliwy, gdzie poprawi się moja sytuacja finansowa” lub „będę szczęśliwy, gdy rynek pracy się polepszy” nie jest właściwym podejściem. Szczęśliwy możesz być już teraz z tym, co faktycznie możesz zmienić i na co masz wpływ. Masz władzę nad sobą i jesteś „przedsiębiorcą własnego życia”.
Brooks wyjaśnia, że jednym z kluczowych elementów szczęścia jest również akceptacja zmartwień i niepowodzeń. Nikt nie chce być nieszczęśliwym, ale negatywne emocje to część każdego życia. Takie emocje są częścią limbicznego układu mózgu i naturalna reakcja na zagrożenia.
– Fakt, że masz te emocje, wynika z ewolucji twoich przodków, którzy przekazali swoje geny, ponieważ posiadali negatywne emocje. To właśnie negatywne emocje utrzymują cię przy życiu i zabezpieczają twoje geny. Powinniśmy być za nie wdzięczni i nie możemy ich uniknąć. Negatywne doświadczenia pojawiają się, bo nie wszystko w życiu nam się podoba – to całkowicie normalne i naturalne. Nie tylko nieuniknione, ale także sposób, w jaki się uczymy i rozwijamy.
Ludzie popełniają dzisiaj zasadniczy błąd. Myślą, że nieszczęście to coś, co można wyeliminować. Marnują na to czas i energię. Specjalista uważa, że takie rzeczy trzeba zaakceptować. Droga do szczęścia prowadzi bowiem przez „sąsiedztwo zwane nieszczęściem”. Kluczowa jest tutaj nauka zarządzania własnymi emocjami. Pod koniec dnia chcesz powiedzieć: „jestem wdzięczny za wszystkie wspaniałe rzeczy, które mi się przydarzyły, ale jestem wdzięczny za wszystko, czego nienawidzę. Dlaczego? Bo jestem żywy i będę żył jutro”.
Problemy młodszych i starszych
Brooks w rozmowie zwrócił też uwagę na różnice w pojmowaniu szczęścia u osób w różnym wieku. Gdyby spróbować wskazać poziom szczęścia u osób mających np. 20 lub 30 lat i tych, które są starsze, to z wiekiem następuje pewien spadek. Większość osób myśli, że kiedy będą mieć rodzinę, dzieci i pieniądze, będą też bardziej szczęśliwi. Czemu więc nie są? Bo życie to również trudności.
Wspomniane trzy składniki szczęścia (przyjemność, satysfakcja i sens) z wiekiem mają różne oddziaływanie. Przyjemność, czyli szczęścia krótkoterminowe, zaczyna spadać. Coraz więcej jest jednak sensu życia, które Brooks określa „szczęściem długoterminowym”.
Dlatego też coraz więcej osób w okolicy 50 roku życia jest bardziej szczęśliwymi. Dzieci wyprowadzają się z domu, a część osób myśli o przejściu na emeryturę. Problem mają jedynie ambitne osoby. Tacy ludzie zawsze do czegoś dążą i tracą poczucie tożsamości, kiedy kończy się ich praca. Dlatego muszą być przygotowani i mieć plan, na to, co chcą robić w takim okresie życia.
Obecnie problemem jest też epidemia depresji, która dotyka osoby w okolicy 20 lat i młodych dorosłych. Brooks zaobserwował, że trend ten rozpoczął się kilkanaście lat temu. Wtedy technologia zaczęła bardzo mocno wpływać na życie ludzkie. Bezpośrednie kontakty zastąpił internet i ekrany telefonów.
– Mogę wyjaśnić to od strony neuronauki. Kontakt wzrokowy i dotyk wywołują wydzielanie oksytocyny, neuropeptydu w mózgu odpowiedzialnego za tworzenie więzi międzyludzkich. To jest intensywnie przyjemne. Brak tego kontaktu prowadzi do depresji, lęku, bezsenności i problemów z odżywianiem. Brak kontaktu ma ogromne skutki fizjologiczne, a w rezultacie czujesz się nieszczęśliwy – wyjaśnia.
Randkowanie online, widywanie przyjaciół przez media społecznościowe i praca w sieci wpływają na mózg, prowadząc do poważnych problemów. Młodzi ludzie mówią często, że nie mogą „odnaleźć sensu życia”. To właśnie jest głównym powodem depresji i lęku.
Cztery filary
Co więc można zrobić, aby być bardziej szczęśliwym. Brooks zwraca uwagę na „cztery filary życia”: wiarę lub filozofię życia, rodzinę, przyjaciół oraz pracę.
Wiara czy filozofia życia to coś transcendentalnego. Coś, co sprawia, że „czujesz, że wszechświat jest wielki, a Ty mały”. Są różne sposoby osiągnięcia tego stanu. Dla niektórych będzie to religia, dla innych medytacja, a jeszcze inni będą spacerowali w otoczeniu natury.
Drugim filarem szczęścia jest rodzina. Brooks uważa, że kluczowe jest pielęgnowanie więzi rodzinnych. Nie można niszczyć ich z błahych powodów. Za taki uważa np. różnice polityczne. Rodzina jest fundamentem wsparci i w trudnych czasach zapewnia bezpieczeństwo i uczucie przynależności.
Trzeci element to przyjaźń. Z tym mają często problem osoby, które dążą do sukcesu, ale nie posiadają prawdziwych przyjaciół, tylko takich, z których łączy ich np. wspólna praca. Tymczasem każdy potrzebuje takich znajomych, którzy kochają bezinteresownie i są źródłem wsparcia emocjonalnego.
Ostatnim filarem jest praca. Brooks podkreśla, że praca powinna być środkiem do tworzenia wartości dla siebie innych. Jesteśmy najbardziej zadowoleni, kiedy nasze wysiłki prowadzą do konkretnych rezultatów. Dlatego tak korzystna jest praca oparta na zasługach, a nie stażu. W tej pierwszej sukces jest wynikiem rzeczywistego wysiłku i umiejętności, a nie np. lojalności.
Miesiąc za darmo z WHOOP!
Jak sprawdzić, czy zmiany w życiu i wprowadzenie nowych nawyków wpływają na Twoje funkcjonowanie, stres i regenerację? Możesz to zrobić za pomocą opaski WHOOP.
WHOOP działa w modelu subskrypcyjnym, a więc nie kupujesz urządzenia. Opłacasz comiesięczny abonament i otrzymujesz opaskę (za darmo) oraz dostęp do wszystkich danych. Dołączając do WHOOP przez Akademię Triathlonu uzyskasz jeden darmowy miesiąc użytkowania WHOOP 4.0 (wraz z opaską).
Pokolenie płatków śniegu,