Długość ramion korbowodu w rowerach czasowych

Jednym z rzadziej analizowanych przez triathlonistów tematów związanych ze sprzętem kolarskim jest długość korb montowanych w rowerach czasowych.

Faktem jest, że wielu światowej klasy zawodników i coraz więcej amatorów używa obecnie korbowodów z krótszymi ramionami do ścigania się w triathlonie i do jazdy na czas. Jest to nowa tendencja, ponieważ tradycyjnie w rowerach czasowych montowano korby dłuższe (przeważnie o 5 mm) w stosunku do zamontowanych w rowerach szosowych, wychodząc z założenia, że dzięki dłuższemu ramieniu dźwigni osiągamy większy moment obrotowy. Trzeba przyznać, że ten typ myślenia reprezentuje nadal większość kolarzy szosowych w Polsce.

Warto dodać, że dobór długości korb był przedmiotem wielu analiz. Jedną z metod opublikował na swojej stronie Kirby Palm:

L(mm) = 2.16 x I(cm)


L – długość ramienia korb
I – długość nogi mierzonej od krocza do ziemi

Ponieważ w wielu przypadkach formuła dawała zaskakujące wyniki, autor wprowadził do niej liczne korekty.

Inną metodę proponował Bernard Hinault: obliczał po prostu 10% ze wzrostu kolarza.
Stosując zasadę doboru korb proporcjonalnie do długości nogi uzyskujemy bardzo dużą rozpiętość wyników. Dla zawodników o długości nóg (od krocza do ziemi) w zakresie 71- 91 cm potrzebne byłyby korby o długościach od 150 do 195 mm. Takiej różnorodności nie proponuje żaden producent.

Dan Empfield w swoim opracowaniu dotyczącym omawianej problematyki (Slowtwich, 16 marca 2009) wspomina jeszcze Edwarda Zimmermana, który powołując się na takich zawodników, jak Indurain, sugeruje użycie dłuższych korb w przypadku jazdy na czas i pokonywania górskich etapów. Wiąże to z dodatkowymi korzyściami wynikającymi z jazdy z niższą kadencją, występującą, jego zdaniem, w tego typu zawodach.

 

Powszechna wśród kolarzy zasada odnosząca się do doboru korb: „dłuższe są lepsze” załamała się po opublikowaniu w 2001 roku przez dr. Jima Martina pracy:
“Determinants of maximal cycling power: crank length, pedaling rate and pedal speed” (Eur J Appl Physiol (2001) 84: 413-418).

 

W ramach badań przeprowadzono testy, w których wzięło udział 16 zawodników, różnego wzrostu, którzy wykonywali sprinty trwające zazwyczaj nie dłużej niż 4 sekundy. Wykorzystano korbowody z ramionami o długościach: 120, 145, 170, 195 i 220 mm, a naukowcy, poza zachowaniem odpowiedniej odległości od pedałów do siodła, nie dokonywali korekt pozycji.

Wyniki były zaskakujące: nie było statystycznie żadnych różnic w uzyskiwanej maksymalnej mocy w przypadku trzech środkowych korbowodów (ramiona: 145, 170 i 195 mm).
Rezultaty uzyskane przez dr. Martina nie zostały jeszcze ostatecznie zinterpretowane, w związku z tym temat ten budzi nadal wiele kontrowersji.

 

W swoim artykule umieszczonym na stronie Cervelo, a dotyczącym powyższego tematu, Damon Rinard, inżynier Cervelo, zwraca uwagę, że długość korb jest tylko jednym z „ogniw łańcucha” służącego do przeniesienia siły kolarza, przyłożonej do pedałów, na mającą kontakt z podłożem oponę tylnego koła. Pozostałe elementy to średnica kół, ilość zębów tarcz korbowodu i kasety.

Aby sprawdzić, w jakim stopniu długość korby wpływa na przełożenia, warto odwiedzić stronę Sheldona Browna i zapoznać się z opracowanym przez niego kalkulatorem przełożeń: Sheldon Brown’s Online Gear Calculator ( http://sheldonbrown.com/gears).

Korzystając z powyższego kalkulatora można się przekonać, że w celu zachowania tego samego przełożenia, mając do dyspozycji rowery z różnymi długościami korb i kasetę o tej samej ilości zębów, należałoby zastosować następujące kombinacje tarcz korbowodu:

Długość korb

Ilość zębów w tarczach korbowodu

170 mm:

53/39

165 mm:

52/38

160 mm:

50/36

150 mm:

47/34

 

 

Za każdym razem, gdy w trakcie jazdy dobieramy odpowiednie przełożenia, zmieniamy kombinację ustawień: zębatka kasety/ zębatka korbowodu, więc możemy minimalizować wpływ długości ramion korbowodu na uzyskiwany moment obrotowy. Z powyższego wstępu mogłoby się wydawać, że długość korb nie ma tak naprawdę większego znaczenia. Tak jednak nie jest.

 

U triathlonistów i kolarzy jeżdżących na czas dłuższe korby mogą utrudniać jazdę. Gdy wydłużymy ramię korby o 2,5 mm, powinniśmy równocześnie obniżyć siodełko o taką samą wartość. W ten sposób parametry pracy nogi w dolnym położeniu korby pozostaną niezmienione. Jednak gdy noga znajdzie się w górnym martwym punkcie, oś pedału będzie bliżej tułowia nie o 2,5 lecz o 5 mm, co może wpłynąć niekorzystnie na siłę nacisku na korby w krytycznym górnym położeniu.
W ten sposób przeszliśmy do bardzo istotnego, z punktu widzenia optymalizacji pozycji na rowerze czasowym, zagadnienia: kąta zamknięcia biodra. Jest to kąt mierzony w górnym położeniu osi pedału, którego wierzchołkiem jest krętarz większy, a ramiona wyznaczają wyrostek barkowy i nadkłykieć boczny kości udowej („środek kolana”). W przypadku triathlonu jego wartość powinna wynosić 45-55 stopni. Jeżeli nasza pozycja jest prawidłowa: stabilna, wydajna i aerodynamiczna, to wydłużenie ramion korbowodu zmniejszy kąt zamknięcia biodra (w uproszczeniu udo zbliży się do tułowia), co prawdopodobnie pogorszy komfort i obniży efektywność pedałowania. W opisanym powyżej przykładzie wydłużyliśmy korby o 2,5 mm, jednak aby kąt zamknięcia biodra pozostał niezmieniony, konieczne byłoby podniesienie kierownicy o 5 mm, co być może zwiększyłoby powierzchnię czołową i pogorszyło aerodynamikę.

Istotnym elementem w rozważaniach na temat długości korb jest bowiem kąt pochylenia pleców. Odcinki kolarskie zawodów triathlonowych są rozgrywane przeważnie na płaskich odcinkach, w związku z tym głównym „przeciwnikiem” zawodników jest opór powietrza.

Spójrzmy więc na to w taki sposób: chcemy utrzymać agresywną pozycję czasową, ale tracimy moc, ponieważ kąt zamknięcia biodra jest zbyt mały. Jeżeli kąt pleców ma pozostać niezmieniony, to czynnikiem , który wpłynie na „otwarcie” kąta zamknięcia biodra jest właśnie skrócenie długości korb.

 

Wspomniany wcześniej Damon Rinard z Cervelo opisuje wyniki badań przeprowadzonych w tunelu aerodynamicznym. Uczestniczyli w nich czterej profesjonalni kolarze, którzy testowali korby o różnych długościach (od 165 do 180 mm). Wyniki nie wykazały jednoznacznie, czy zmiana długości ramion korbowodu wpływa na zmniejszenie oporu powietrza. W przypadku jednego kolarza skrócenie korb ze 180 do 175 mm zwiększyło opór powietrza, podczas gdy u pozostałych trzech nie uległ on zmianie lub obniżył się. U każdego z zawodników skrócenie korb poprawiło natomiast zakres pracy w stawie biodrowym i umożliwiło wykonanie innych zmian redukujących opór powietrza bez utraty komfortu i co najważniejsze bez obniżenia wytwarzanej mocy.

 

Rozważmy jeszcze jeden aspekt związany z zastosowaniem krótszych korb. Krótsze ramiona korb powodują zmniejszenie uzyskiwanego momentu obrotowego. W związku z tym zastosowanie krótszych korb wymaga, w celu utrzymania prędkości, zwiększenia częstotliwości pedałowania. Nie mamy tu jednak do czynienia z konfliktem, bowiem zwiększenie kadencji w jeździe na czas jest bardzo pożądane. Częstotliwość pedałowania jest oczywiście sprawą niezwykle indywidualną, ale w etapach czasowych, które trwają zazwyczaj mniej niż godzinę, kadencja nie spada poniżej 90 obrotów, a bardzo często jest wyższa niż 100. Mówiąc w uproszczeniu: kadencja wzrasta wraz z intensywnością. Dan Empfield sugeruje w swoim artykule przyjęcie jako wyjściowej częstotliwości opartej na FTP (funkcjonalnej mocy progowej – najwyższej mocy , jaką kolarz jest w stanie utrzymać podczas jednostajnego wysiłku trwającego około 60 minut) zwiększonej o 5 obrotów. Tak więc w długotrwałych zawodach triathlonowych możemy przyjąć poziom 80% FTP +5 , czyli 85 obrotów, a w godzinnej jeździe na czas: 98% FTP +5, czyli 103. Autor dodaje również, że tylko raz od 1960 roku rekord świata w jeździe godzinnej osiągnięto z częstotliwością pedałowania niższą niż 100 obrotów na minutę.

 

korba2

Damon Rinard opisuje swoje doświadczenia z pracy z profesjonalnymi kolarzami należącymi do drużyny Cervelo. Mimo, że wyniki badań dr. Martina nie zostały do końca wyjaśnione, to krótsze korby zamontowane w rowerach czasowych pomagają rozwiązać typowe problemy wynikające ze specyfiki pozycji aerodynamicznej. Jednym z nich jest zbyt mały kąt zamknięcia biodra, obniżający komfort i utrudniający uzyskanie maksymalnej mocy w górnym położeniu korby.

Krótsze korby stosują w rowerach również zawodnicy, którzy nie maja problemów z pozycją na rowerze, ale chcą być bardziej „aero”, obniżając podparcie ramion (kąt pleców).
Inżynier z Cervelo zaznacza, że niektórzy kolarze, z którymi pracował, używali długich korb i mieli świetne wyniki. Inni testowali krótsze, ale nie byli zadowoleni z rezultatów i wracali do dłuższych.

Jednak ci, którzy stosują krótsze korby podkreślają, że:
– pedałują z większą częstotliwością, zazwyczaj procentowo zwiększoną o tyle, o ile skróciła się długość ramion korbowodu. Różnica pomiędzy korbą 175 m i 165 mm wynosi 5% i zazwyczaj zawodnicy w takim stopniu zwiększają ilość obrotów korby na minutę.
– przystosowanie do krótszych korb następuje natychmiast. Kończyny dolne pracują w mniejszym zakresie ruchów, więc nie ma potrzeby przeprowadzania specjalnych treningów adaptacyjnych. Również wyższa kadencja nie musi być trenowana, ponieważ prędkość obrotowa stopy (przez to częstotliwość skurczu włókien mięśniowych) pozostaje niezmieniona.
– pozycja czasowa jest bardziej zbliżona do szosowej. Przyjmując pozycję czasową pochylamy tułów i rotujemy miednicę. Krótsze korby sprawiają, że kąt zamknięcia biodra jest nieco bliższy temu, który występuje w pozycji szosowej.
– w przypadku triathlonistów rozpoczęcie biegu po odcinku jazdy na rowerze jest łatwiejsze.

 

korba3

 

Biorąc pod uwagę opisane korzyści wynikające z zastosowania krótszych korb oraz ofertę producentów korbowodów (przede wszystkim Campagnolo, FSA, Rotora, Shimano i Srama) można zasugerować dla rowerów TT/Tri następujące kombinacje:

 

Rozmiar ramy

Długość korby

51 (S):

165 mm

54(M), 56 (L):

170 mm

58 (XL)

172,5 mm

61 mm (XXL)

175 mm

 


Mamy dla Was tradycyjnie zabawę, w której do wygrania są buty rowerowe-triathlonowe marki Lake. Nagroda ufundowana jest przez autora artykułu Wertykal.com.

Buty są w określonym rozmiarze, ale na pewno ktoś z Was taki rozmiar posiada. Wystarczy, że podacie swój rozmiar buta i pierwsza osoba, która szczęśliwie będzie miała ten rozmiar otrzyma od nas buty. Konkurs potrwa do 30.09.2015.

 

Czekamy również na komentarze i dyskusję dotyczącą artykułu.

Powiązane Artykuły

40 KOMENTARZE

  1. W naszej zabawie z rozmiarem butów trafił i je wygrał pirlo2122!
    Gratulujemy i skontaktujemy się mailowo.

  2. jak rozumiem korba to jest to ramie do którego pedał jest przykręcony. Podałbym długość swoich ale nie wiem jak zmierzyć. To jest gdzieś napisane? (serio pytam)

  3. Cancellara nie jest triathlonistą i nie musi biegać po rowerze , a ponadto ma nieprawdopodobna ruchomość w obrębie stawu biodrowego.
    Lens Armstrong jeździł na rowerze czasowym z korbami 175 mm , a na rowerze Tri z krótszymi: 165 mm

  4. bardzo ciekawy artykuł i jak widać wśród elit to działa

    sam właśnie jutro będę to próbował zmniejszając długość z 175mm do 172.5mm

  5. Patrząc na to że Cancellara jeździ na 177.5 a wiadomo co potrafił zrobić dochodzę do wniosku że to jednak bardzo indywidualna kwestia. Dodatkowo zastosowanie krótrzych korb nie zawsze wiąze się ze zwiększeniem aerodynamiki i wzrostem komfortu jazdy… Czyli dalej pozostaje próbowanie :/

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,807ObserwującyObserwuj
21,500SubskrybującySubskrybuj

Polecane