Jednym z najczęściej stosowanych akcesoriów pływackich jest ósemka lub pull buoy. W 2017 roku podczas kontuzji stawu skokowego fizjoterapeuta powiedział mi, że z bieganiem muszę dać sobie spokój ale jak chcę pływać to w taki sposób aby jak najmniej obciążać stawy skokowe, czyli nie odbijać się od ściany. Ale, że nie umiem robić nawrotów to trzeba było znaleźć inny sposób. Tym samym na stałe do treningów wjechał pull buoy. Używałem go często podczas rozgrzewki i pływania 400 między konkretnymi zadaniami. Ale prawdziwa rewolucja, choć nie wiem czy to dobre słowo, przyszła w tym roku gdy ktoś bezczelnie ukradł mi mojego podpisanego pull buoy.
Chcąc kupić nowy trafiłem na ciekawe rozwiązanie Finis a mianowicie Finis Axis. Jest to pull buoy, który oprócz wkładania między uda można założyć na kostki. Jeden pull buoy, dwa zastosowania.
Finis Axis dzięki opływowym kształtom praktycznie zawsze układa się wygodnie między nogami. Dodatkowo zauważyłem, że w odróżnieniu od normalnej ósemki, Finis Axis powoduje podniesienie bioder i nóg czyli eliminuje efekt „tonięcia nóg”. Dla mnie jest to zdecydowana zaleta w stosunku do pływania ze zwykłą bojką.
Stosując z kolei Finis Axis między kostkami mogłem zauważyć, że bardziej skupiam się na mięśniach głębokich oraz rotacji bioder. Ponadto ułożenie Finis Axis między kostkami jest dużo wygodniejsze niż stosowanie gumy co pozwala się bardziej skupić na pływaniu a nie na dyskomforcie uwiązanych kostek.
Więcej o Finis Axis można zobaczyć na poniższym filmie.
Podsumowując, jeśli przymierzasz się do zakupu pull buoya lub rozważasz zmianę, warto pomyśleć o Finis Axis. Pomimo iż jest trochę droższy od zwykłego pull buoya nie jest to cena zabójcza a za pomocą jednego sprzętu mamy dwa zastosowania.
