„Gdy Fiat Multipla spotyka aero”. Na czym polega innowacyjność roweru CADEX?

Producent nazywa CADEX Tri „maszyną bez ograniczeń”. Niektórzy z przekąsem porównują rower do mało udanych modeli samochodów. Co jednak sądzą o nim sami triathloniści i na czym ich zdaniem polega innowacyjność rozwiązań w nim zastosowanych?

ZOBACZ TEŻ: To nie jest kolejny nudny rower. Czym wyróżnia się CADEX Tri?

Na tym rowerze Kristian Blummenfelt wygrał mistrzostwo świata i uzyskał czas poniżej 7 godzin na dystansie Ironman w ramach Sub7. Niektórzy zachwycają się aerodynamiczną konstrukcją. Inni uważają, że „wygląda niczym triathlonowy Fiat Multipla”. Jedno jest pewne. Rower (rama) CADEX Tri to oryginalna konstrukcja, która zwróciła uwagę wielu osób. Czy jednak faktycznie spełnia oczekiwania samych zawodników?

Dzięki Akademii Triathlonu możesz uzyskać zniżkę 10% rower CADEX (rama), 20% na osprzęt oraz 10% rowery Giant w sklepie Giant Częstochowa. Napisz lub zadzwoń do sklepu i podaj kod akademiatriathlonu.

Stworzony do triathlonu

Rama CADEX skonstruowana jest w taki sposób, aby zawodnik znalazł dla siebie odpowiednią pozycję. Umożliwia to duża regulacja wszystkich ustawień. Szymon Fajok, trener i wicemistrz Polski AG na dystansie Ironman, że rama CADEX została wręcz „stworzona do triathlonu”.

Geometria stworzona do triathlonu pozwala na większe przesunięcie w przód i otwarcie kąta biodra, wysunięcia całej pozycji do przodu, schowania głowy niżej i dostosowania całej pozycji w taki sposób, aby zaraz po rowerze biegło się nam jak najlepiej i żeby jak najmniej odczuwać zmęczenie w nogach po etapie kolarskim – wymienia.

Doskonałym przykładem tych słów jest Lech „IronWay” Jaroniec. W jednym z filmów na swoim kanale zauważa, że w przeszłości wielokrotnie musiał odpowiednio „dopasować” się do roweru. Dopiero po pewnym czasie znajdował dla siebie odpowiednią pozycję. Tutaj tego nie było.

Poprzednio było tak, że bikefitter mnie „wyciągał”, gdzieś mnie spinało, musiałem jeździć np. 5 minut lemondka, minuta w górnym, później wydłużałem. Teraz wróciłem z podróży mocno wykończony, wsiadłem na 1,5 godziny na rower. W 100% na lemondce i nawet na minutę się nie podnosiłem. Zero dyskomfortu. Szok.

Jaroniec mówi, że „dostał kosmicznego boosta” i „odzyskał zaginione” waty. Zaskoczyło go tym, jak dobrze rower dostosował się do jego ciała.

ZOBACZ materiał o rowerze CADEX Tri na kanale „IronWay – droga do Ironmana”.

Rozwiązania świetne na połówkę lub pełny dystans

Rozwiązania zastosowane w ramie CADEX świetnie sprawdzą się na dystansie pełnym dystansie lub połówce. Chodzi o kwestie żywienia i możliwość własnego serwisowania roweru.

Producent stworzył pojemny bidon, który w przeciwieństwie do rowerów innych producentów, faktycznie mieści litr płynów („nie u wszystkich producentów jest to możliwe – nie zawsze działa to, jak powinno” – mówi Fajok). Odpowiednie żywienie podczas dłuższej jazdy zapewnia również innowacyjnie skonstruowany pojemnik, z którego bardzo wyjmuje się żele. Dobrze sprawdza się też pojemnik na zestaw naprawczy.

Jest zintegrowany w dolnej części ramy. Możemy tam schować dętkę, możemy nabój CO2, łyżki – wszystko to, co nam jest potrzebne do poradzenia sobie z awarią podczas jazdy. Wszystko jest tak umieszczone, że elementów wystających prawie nie widać – zauważa trener.

Fajok mówi, że rama opracowana została tak, że zawodnik może właściwie całą „energię” potrzebną na pełen dystans zabrać ze sobą, aby nie musiał nawet korzystać ze stacji odświeżania.

– Cała ta funkcjonalność roweru opiera się na tym, aby podczas połówki IM lub całego, jak najlepiej „rozegrać” kwestię żywienia i inne elementy typu naprawienie awarii. Wszystko jest przemyślane i funkcjonalne, a co najważniejsze – działa.

fot. Cadex Cycling

Może niezbyt piękny, ale lekki i aerodynamiczny

W niektórych komentarzach CADEX Tri bywa porównywany do niezbyt udanych modeli samochodów, które swoim wyglądem wzbudzają uśmiech politowania (np. Fiat Multipla). Fajok podkreśla jednak, że ramę wyróżnia jakość wykonanych materiałów, a całość jest zaskakująco lekka. To przekłada się na osiągi.

Nie dość, że jest lekki, to przez jakość materiałów, jest on bardzo sztywny. Kiedy zaczniemy pedałować, to nie ma praktycznie żadnych strat mocy. Kiedy naciskamy pedał, to cała energia przekłada się na prędkość poruszania się. To sztywna i bardzo wygodna konstrukcja – mówi.

To samo zauważa Matt Botrill współpracujący między innymi z Emmą Palant-Browne. Jego zdaniem CADEX prowadzi się jak rower szosowy. Konstrukcja dobrze radzi sobie z bocznym wiatrem, a jednocześnie „czujesz się, jakbyś na tym rowerze wręcz leciał”.

Więcej o rozwiązaniach zastosowanych w rowerze (ramie) CADEX przeczytasz w tym miejscu.

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,815ObserwującyObserwuj
21,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane