Hawajski wiatr

Trochę dzisiaj wiało. Takie moje małe Hawaje, tylko chłodniej nieco.

Jadąc pod wiatr na ulicy między samochodami nie dało się jechać inaczej niż dolnym chwytem. Po złapaniu za rogi wiatr prawie cofał do tyłu. Na lemondzie się połozyć nie dalo, bo dmuchało bokami tak mocno, że było to aż groźne.

Ale wnetrze naukowca nie dąło mi przejść obok tego wiatru obojętnie.

Sześcio kilomterowy odcinek, idealnie pod wiatr wykorzystałem na testy. Test polegał na jeździe ze stałym tętnem i odczuciem mniej więcej stałego obciążenia nóg, przełożenia dobierane tak, aby utrzymac stałą kadencję 90rpm.

 

1. Chwyt górny. Katastrofa. Prędkośc 21km/h. Wiatr prawie zrywał kask z głowy a kamizelka odblaskowa chciała mnie udusić, tętno progowe.

2. Chwyt dolny. Duzo lepiej. Prędkość 23,5km/h.

3. Aero. Prędkość 27km/h.

 

I wniosek jest dość prosty, natomiast zaskoczył mnie wzrost prędkosci związany z oporami powietrza. 7km/h w stosunku do 21km/h to jest ponad 30%!. I jedyne co trzeba było zrobic to się położyć. Cos mi tu śmierdzi. Bedę musiał powtórzyć parę razy jeszcze, aby wynik byl wiarygodny, bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że zredukowanie oporów na lemondzie pozwala na 30% uzysk prędkosci.

Powiązane Artykuły

3 KOMENTARZE

  1. U mnie dzisiaj wieje i leje dlatego ja z chwytem bocznym na kierownicy okrągłej i prędkość 60-80 km/h – jakbym nie zmieniał chwytu to prędkość ani drgnie;-)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,200SubskrybującySubskrybuj

Polecane