i trzej królowie

Trzej królowie przynieśli mi wirusa w prezencie, jakiś syf przytargały dzieci z przedszkola, one już wyzdrowiały a mnie dopadło. Było już dość stabilnie, systematyczne treningi, w miare szybkie bieganie ( górska 10 w Falenicy w 41 min) i się rypło. Doktor zapodał 3-dawkowy antybiotyk, skończyłem go już , a choroba nie ustąpiła, a mnie już nosi…. CIekawe ile mi teraz zajmie powrót do stanu 'przed’ Jak sobie radzicie z powracaniem do zakładanej formy ?

Powiązane Artykuły

3 KOMENTARZE

  1. U mnie właśnie mija 10 dzień przerwy spowodowany jakimś syfem z powietrza :/ niedługo kończę 2 kurację antybiotykową, nie ma lekko. Od wczoraj już jest ok, więc od poniedziałku chcę się w końcu za coś zabrać bo świra można dostać. Tym bardziej jak na endomondo wyskakują mi co chwilę nowe treningi znajomych 🙂 pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia.

  2. podstawa to dobrze odpocząć bo niedoleczona choroba wcześniej czy później się odezwie … a forma chyba aż tak szybko nie spadnie. Mi nieraz pomagał ostry trening i ostre wypocenie się ale to na początku choroby, w Twoim przypadku to polecałbym ten odpoczynek. Chociaż sam wiem że jak się siedzi w domu za długo to nosi i psycha siada że człowiek stracił już wszystko nad czym tak długo pracował…. będzie dobrze , pozdrawiam!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,812ObserwującyObserwuj
21,700SubskrybującySubskrybuj

Polecane