Połówka w Indian Wells to jeden z ostatnich wyścigów tego sezonu IRONMAN. Rywalizacja w Kalifornii była ciekawa nie tylko ze względu na mocną listę zawodników, ale obecność Tomasza Szali. Startował po kilku miesiącach przerwy.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Szala: „Czuję, że wróciłem do poziomu sprzed kontuzji”
Sam Long był jednym z faworytów IRONMAN 70.3 Indian Wells. Zeszłoroczny zwycięzca powracał po krótkiej przerwie. My interesowaliśmy się powrotem Tomasza Szali, dla którego był to pierwszy wyścig po kontuzji. Na liście byli też między innymi Ben Kanute, Marc Dubrick i Trevor Foley. Wszystkich pogodził jednak złoty medalista sztafety mieszanej z Igrzysk Europejskich – Casper Stornes.
Nadrabiał po pływaniu
Szala wracał do startów po przerwie trwającej kilka miesięcy. Powodem była rekonwalescencja po złamaniu przeciążeniowym. W rozmowie z Akademią Triathlonu mówił, że wrócił do formy sprzed kontuzji i liczył na mocne ściganie.
– Czuję, że wróciłem do poziomu sprzed kontuzji. Dwa dni temu w okolicy gdzie miałem złamanie, pojawił mi się niepokojący ból, który na szczęście przechodzi. Nie czuję nadmiaru energii. Pomimo braku startów w sezonie to był on dla mnie dość wyczerpujący, po zawodach na pewno zaliczę roztrenowanie.
Po pływaniu najlepszy był Greg Harper, który 1,9 km pokonał w czasie 22:45. Blisko byli Norwegowie Vetle Bergsvik Thorn oraz Casper Stornes. Tomasz Szala miał 19. czas pływania i stratę wynoszącą 2:22.
Po kilkudziesięciu kilometrach roweru na prowadzeniu był Sebastian Wernesen, trzeci z Norwegów, którzy startowali w Kalifornii. Mocno jechał Sam Long, który szybko zbliżał się do czołówki. Szala wraz z kolejnymi kilometrami przeskakiwał do przodu, a po rowerze w czasie 2:04:13 zaczynał bieg na 13. miejscu.
Long nie dogonił rywali
Wernensen miał niewielką przewagę nad swoim krajanem Stornesem. Zawodnicy zamienili się pozycjami po kilku kilometrach biegu, a dość blisko był jeszcze Sam Long, który tracił tylko kilkadziesiąt sekund.
Stornes biegł bardzo dobrze i nie zamierzał dać sobie wydrzeć zwycięstwa. Long próbował gonić, ale strata wynosiła około minuty i praktycznie nie zmieniała się w drugiej części półmaratonu. Na samym końcu do TOP3 wskoczył jeszcze Marc Dubrick, który przeskoczył jednego z Norwegów i Longa.
Casper Stornes, złoty medalista sztafety mieszanej Igrzysk Europejskich w Krakowie, wygrał zawody z czasem 3:38:59. Dubrick zajął 2. miejsce (3:40:15), a Long skompletował podium z czasem 3:40:27.
– Dałem z siebie wszystko. Gratulacje dla Caspra i Marca za podium. Pracowałem dzisiaj mocno a bieg to była bitwa za bitwą – napisał Long.
Tomasz Szala zajął 12. miejsce z czasem 3:50:03.
TOP5 zawodników IRONMAN 70.3 Indian Wells:
- Casper Stornes – 3:38:59
- Marc Dubrick – 3:40:15
- Sam Long – 3:40:27
- V.B. Thorn – 3:40:51
- Jackson Laundry – 3:42:44
Grupa zawodników z Norwegii, która pojawiła się na zawodach, trenuje pod okiem Mikala Idena, który również wystartował w Indian Wells. Iden wygrał rywalizację age-grouperów!