Poniżej krótka instrukcja jak zamontować i skalibrować miernik mocy Garmin Vector. Cały proces jest prosty i zajmuje maksymalnie kilka minut.
Przeważnie podróżuję z pedałami odmontowanymi od roweru. Raz, że inaczej rama nie mieści się w torbie, dwa, gdyby przypadkiem rower zaginął, będę miał przynajmniej co przyczepić do pożyczonego. Używam oryginalnego pudełka od Garmina.
Srebrny transmiter (?) na oś i podkładka między transmiterem a ramieniem korby, trochę smaru i można przykręcać. W pudełku gdy kupujemy Vectora jest kilka zapasowych podkładek
Dokręcamy niutonometrem powyżej 25nm. Ważne, inaczej wskazania będą niedokładne (przerobiłem to już).
Podłączamy elektronikę. Koniec prac montażowych, można umyć ręce.
Nowsze komputery (Fenix 3, Forerunner 920xt, Edge 810 / 1000) wykryją reinstalację. Można wymusić ten ekran przez odłączenie baterii na kilka sekund w jednym z transmiterów. W przypadku starszych urządzeń nie wspierących kalibracji trzeba użyć komputera i dągla USB – ANT+ (w pudełku) wraz z oprogramowaniem Garmina.
Wsiadamy na rower i pedałujemy powyżej 90 obrotów. Trochę trudne, gdy się trzyma lustrzankę w ręce ;). Ta faza ma na celu detekcję kątów, pod którymi zainstalowaliśmy te srebrne transmitery (nadal nie lubię słowa transmiter…).
Następnie kalibracja. Odpinamy budy, i ustawiamy ramiona korby poziomo.
Czekamy kilka sekund…
… i gotowe. Najlepiej powtórzyć ten krok po 20 – 30 minutach jazdy, gdy wszystko się ułoży, inaczej możemy mieć złe wyniki. Edge 810 umożliwia dynamiczną kalibrację, gdzie wystarczy pedałować do tyłu 8 razy. Forerunner 920 zdaje się nie wykrywać tej opcji.
Dla przypomnienia – kalibrację należy wykonać przed każdą jazdą.
