IRONMAN Cozumel z odwołanym etapem pływackim. Triathloniści rozpoczęli rywalizację od roweru. Powodem były złe warunki pogodowe.
ZOBACZ TEŻ: Wilkowiecki i Tyczyński na starcie IRONMAN Cozumel: „Ten wyścig jest wyjątkowy”
W wyścigu IRONMAN Cozumel bierze udział dwóch polskich zawodników PRO – Robert Wilkowiecki i Jacek Tyczyński. Zawody w Meksyku planowo miały rozpocząć się o godzinie 13:00 czasu polskiego, jednak zostały opóźnione. Organizatorzy prawdopodobnie czekali na poprawę pogody. Ostatecznie etap pływacki został odwołany, a zawody rozpoczęły się od roweru.
Odwołane pływanie
Pierwsze przesłanki mówiące o złych warunkach pogodowych i prawdopodobieństwie odwołania etapu pływackiego dotarły z Meksyku już w piątek 17 listopada. Dzień przed oficjalnym treningiem pływackim został on odwołany ze względu na silny wiatr i duże fale.
Organizatorzy IRONMAN Cozumel w wydanym oświadczeniu podkreślali, że: „oczekują, aż pogoda w ciągu dnia się poprawi, tak, aby nie miała wpływu na niedzielny wyścig”.
Początkowo niedzielny wyścig został opóźniony o pół godziny. O 14:00 Robert Wilkowiecki zamieścił na swoich mediach społecznościowych informację o tym, że pływanie zostało oficjalnie odwołane, a zawodnicy czekają na dalsze informacje.
Ostatecznie o godzinie 14:50 zawodnicy rozpoczęli rywalizację od etapu rowerowego. Triathloniści startują według numerów z listy startowej co 15 sekund. Wilkowiecki ruszył do rywalizacji jako trzeci tuż za Leonem Chevalierem i Sebastianem Kienle. Jacek Tyczyński jest 55. na liście.
Kienle komentuje: „PRO mogli popłynąć”
Odwołane pływanie skomentował Sebastian Kienle, dla którego IRONMAN Cozumel jest ostatnim startem w zawodowej karierze. Niemiec stwierdził, że organizatorzy podjęli niesłuszną decyzję.
Zdaniem Kienle profesjonalni zawodnicy, którzy trenowali w Meksyku od kilku dni, pływali w dużo gorszych warunkach, dlatego wyścig PRO powinien jego zdaniem odbyć się bez żadnych zmian. Niemiec przyznał jednak, że rozumie, że chodzi o względy bezpieczeństwa i nie pozostaje mu nic innego niż zgodzić się z decyzją sędziów.