Właściwie, to nie moje słowa, tylko cytaty z artykułów.
http://boks.przegladsportowy.pl/Boks-Mariusz-Wach-zawieszony-po-walce-z-Wladymirem-Kliczko,artykul,156803,1,290.html
’Zawieszony Wach może walczyć!’
’Na Mariusza Wacha nałożono karę rocznej dyskwalifikacji oraz grzywnę w wysokości 5113 euro.’
’Nie oznacza to jednak, że w ogóle nie będzie mógł wychodzić na ring. Zdyskwalifikowany na rok będzie tylko w Niemczech.’
’Wacha i tak powinniśmy zobaczyć w akcji. Teoretycznie byłyby to walki „o pietruszkę’, jednak jeśli promotorzy nie będą żałować pieniędzy’
http://www.sport.pl/boks/1,64992,13285030,Boks__Kara_dla_Wacha_jak_dla_brata.html
’23 lutego w Gdańsku Andrzej Gołota i Przemysław Saleta, Artur Szpilka i Krzysztof Zimnoch będą bić się pod okiem sędziów licencjonowanych przez wydział, który się rozwiązał – najprawdopodobniej również bez odpowiednich kontroli antydopingowych, bo nie będzie komu ich zamówić.’
http://www.telegraph.co.uk/sport/football/news/8833438/Over-100-players-test-positive-for-banned-drug-clenbuterol-at-Fifa-Under-17-World-Cup-in-Mexico-this-summer.html Lub bez linków można przypomnieć sobie historię Drogby, który dzięki swojej wpadce z dopingiem zyskał kilka zer na koncie. Dobrze wiedzieć, że wszędzie tak solidnie i bezkompromisowo walczą z dopingiem. UCI ma się od kogo uczyć! (i to zdanie nie jest żartem)