Dzisiaj rano rozpoczął się ostatni dzień rywalizacji w ramach mistrzostw świata na Ibizie. W wyścigu Elity na długim dystansie mieliśmy Kacpra Stępniaka, dla którego był to pierwszy wyścig w tym sezonie. Polak może być zadowolony!
Bardzo ciekawie zapowiadał się wyścig Elity w ramach mistrzostw świata na długim dystansie World Triathlon. Kibicowaliśmy Kacprowi Stępniakowi, który stanął przed trudnym zadaniem. Pośród jego rywali byli między innymi Antonio Lopez, Richard Varga, Cody Beals, Joe Skipper oraz Clement Mignon. Zawodnicy mieli do pokonania 3 kilometry pływania, 116 kilometrów na rowerze, a następnie 30 kilometrów biegu.
– Jestem podekscytowany tym pierwszym startem, bo fajnie przepracowałem ostatnie pół roku. Wszystkie treningi szły zgodnie z planem. W ostatnim tygodniu przytrafiła się mała przygoda zdrowotna, ale już jest wszystko dobrze. Jestem dobrej myśli, a jutro wystartuję z bojowym nastawieniem – mówił nam zawodnik.
ZOBACZ TEŻ: Skipper i Amberger pośród rywali. Niełatwy początek sezonu Kacpra Stępniaka
Varga pierwszy po pływaniu
Zaskoczenia nie było, bo z wody jako pierwszych wyszedł jeden z najlepszych triathlonowych pływaków – Richard Varga. Słowak miał czas 00:35:40 i kilka sekund przewagi nad Joshem Ambergerem. Na 3. miejscu był Rico Bogen z Niemiec. Kacper Stępniak miał czas 00:37:33, co dawało mu 9. miejsce.
Bogen wyszedł na prowadzenie, bo najszybciej pokonał pierwsze okrążenie na rowerze. Tuż za nim pojawił się jednak Francuz Clement Mignon, który na poprzednich MŚ na długim dystansie, rozgrywanych w Samorin, zajął 5. miejsce. Kacper Stępniak utrzymywał się w TOP10 wyścigu.
Do T2 jako pierwsza dotarła trójka Bogen, Mignon, Lopez. Niemiec miał 25 sekund przewagi nad Mignonem i ponad 2 minuty nad kolejnym Lopezem. Stępniak miał w tym momencie ponad 6 minut straty do lidera i rozpoczynał bieg, będąc w okolicach 12. miejsca.
Dobry bieg po wynik w TOP10
Zawodnicy mieli do pokonania jeszcze 3 okrążenia trudnego biegu. Joe Skipper mówił wcześniej, że jest to jedna z najtrudniejszych tras, z którymi mierzył się w karierze.
Po pewnym czasie sytuacja w czołówce zaczęła się zmieniać. Rico Bogen znacznie osłabł i spadł na dalszą pozycję. Antonio Lopez prowadził, ale zaczął go doganiać Mignon, który ostatecznie wyszedł na prowadzenie i nie oddał go do samej mety.
Francuz przekroczył finisz z czasem 05:17:17. Na 2. miejscu uplasował się Antonio Benito Lopez, który miał czas 05:17:49. Brąz wywalczył Matt Trautman z RPA.
Kacper Stępniak wskoczył podczas biegu do TOP10, a ostatecznie uplasował się na dobrej, 9. pozycji. Jego czas to 05:24:42. Dodajmy jeszcze, że Joe Skipper uplasował się na 22. miejscu z czasem 05:35:16.
TOP10 Elity MŚ na długim dystansie:
- Clement Mignon – 05:17:17
- Antonio Benito Lopez – 05:17:49
- Matt Trautman – 05:19:52
- Tristan Olij – 05:20:20
- Joshua Amberger – 05:21:33
- Ondrej Kubo – 5:23:36
- James Teagle – 05:22:24
- Kenneth Vandendriesshche – 05:23:12
- Kacper Stępniak – 05:24:42
- Samuel Huerzeler – 05:25:20
No nie oszukujmy się ale wyniki Karasia będą bardziej poczytniejsze, bo np. 50 procent ludzi nie wiedziała co to jest triathlon długi ITU, raczej kojarzyła tą nazwe z IM 🙂
Nie oszukujmy się ale Karaś jest dominatorem w IUTA, i powinniśmy być dumni z jego występów, mam nadzieje, że w tym roku podejdzie do bicia rekordu na DECA-IM!
To jest wynik!!! Dajcie jeszcze coś o karasiu i braciach lawickich co tam u naszych celebrytow triathlonowych