W ostatnich tygodniach Lionel Sanders osiągał wyniki poniżej własnych oczekiwań. Teraz mówi, że słabe rezultaty sprawiły, że zaczął zastanawiać się nad sensem dalszej zawodowej kariery. Co może być przyczyną gorszej formy?
W tym roku Lionel Sanders ma za sobą 3 wyścigi. Podczas Clash Miami miał wypadek i nie dotarł do mety. W wyścigu IM 70. St.George zajął 4. miejsce, a niedawno uplasował się na 2. miejscu w Gulf Coast. Takie rezultaty jednak go nie satysfakcjonują. Kanadyjczyk mówi, że zaczął sobie nawet zadawać pytanie, czy nie powinien zakończyć kariery.
„Czułem się fatalnie”
Sanders, który od kilku miesięcy trenuje indywidualnie, podsumował dwa ostatnie wyścigi w najnowszym filmie na kanale YouTube. Powiedział, że chciałby o nich całkowicie zapomnieć. Dlatego też, pomimo że była na nich jego ekipa filmowa, wcześniej nie pojawiły się vlogi podsumowujące te starty.
– Wyścigi nie spełniły naszych oczekiwań. Właściwie nie dbam o wyniki, chociaż one są ważne dla tego całego biznesu. Czułem się po prostu źle – przed wyścigiem i w czasie rywalizacji – powiedział.
Sanders wyjaśnił, że nic nie dawało też motywowanie się przed wyścigiem w St. George – wszystko było „sztuczne” i nie udało mu się wypracować dobrego wyniku, a na trasie miał szereg mniejszych i większych problemów. Na mecie zaczął się zastanawiać, czy na pewno powinien kontynuować karierę.
– Czy to już koniec? Czy to naprawdę koniec? Mówię poważnie. Ja nie chcę walczyć o coś takiego, o czwarte miejsce. Chcę startować, aby wygrywać. Jeżeli nie będę wygrywał, rezygnuję ze startów profesjonalnych. Całkowicie nie rezygnuję z triathlonu, bo chcę zostać trenerem – powiedział.
Szuka przyczyn gorszej formy
Dwukrotny wicemistrz świata IRONMAN zastanawiał się, co może być przyczyną gorszych występów. Odrzucił brak motywacji i odpowiedniego nastawienia psychicznego („mentalnie czuję się mocniejszy niż kiedykolwiek”). Może więc brak odpowiedniego odżywania?
– Odkryłem, że jeżeli jesz beznadziejnie, to tak samo się czujesz. Sałata w burgerze to jedyne warzywo, jakie zjadłem przed St. George. Nie jem też owoców. Czasem zmuszę się do zjedzenia banana, a czasem, kiedy czuję się przez to fatalnie, piję gotowe smoothie – wyjaśnił.
Sanders opowiada we vlogu sporo o popełnionych wcześniej błędach w treningu i żywieniu. Mówi, że zamierza teraz wrócić do podstaw.
– Jeżeli trenujesz bardzo mocno, twoja regeneracja musi być do tego dostosowana. Będę tak trenował. Zaryzykuję to i zamierzam też odpowiednio się regenerować. Nigdy w pełni nie rozumiałem, że jako sportowiec musisz naprawdę mocno zadbać o odpowiednie odżywanie i sen. To będzie motto reszty sezonu i mojej pozostałej kariery.
