Agnieszka Jerzyk na 25 miejscu, Maria Cześnik na 31. Trochę szkoda, bo Maria Cześnik miała upadek na rowerze, a mogła być o wiele wyżej.
Ale najbardzie fascynujący był finish – dwie zawodniczki z czasem dokładnie takim samym co do setnej częsci sekundy. Ciekawe co zadecyduje jury.
Pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, gdy na zawodach triathlonowych wysokiej rangi rozstrzygał foto finisz 🙂