Lucy Charles-Barclay: „Po powrocie będę wszechstronniejsza”

Pod koniec marca Lucy Charles-Barclay odniosła kontuzję biodra, która wyłączyła ją z występów na kilka miesięcy. Triathlonistka powróciła już do treningów, a na swoim vlogu informuje o ich postępach. Podkreśla, że wróci mocniejsza.

Widzowie kanału Team Charles-Barclay mogą w ostatnich tygodniach śledzić przygotowania do powrotu zawodniczki. Niedawno pojawiła się ona w jednym z centrów treningowych w Austrii, gdzie zajęli się nią specjaliści. We vlogu opowiadała o tym, jak przygotowuje się do ponownego ścigania.

ZOBACZ TEŻ: Sam Long – „Przemilczałem, że potrącił mnie samochód”

Kontuzja angielskiej mistrzyni triathlonu związana była z biomechanicznym problemem, który pojawiał się podczas biegania. Zawodniczka wyjaśnia we vlogu, że na siłowni nie pracuje jeszcze na pełnych obrotach. Wykonuje ćwiczenia, które mają ograniczyć ryzyko nawrotu kontuzji. Jednego dnia trenuje dolne partie ciała, a drugiego górne partie ciała. Przy okazji dokonała ciekawego odkrycia.

To było naprawdę zadziwiające, na ile sposobów możesz ćwiczyć małe mięśnie. Mój program ogólnie nastawia się na dbanie o te duże mięśnie i nie ćwiczę mniejszych. Małe są jednak istotne. Tymczasem ja wiele z tych ćwiczeń na mniejsze mięśnie robiłam bardzo rzadko lub w ogóle pomijałam, a więc ciekawe było to, że mogłam teraz wykonać wiele ćwiczeń po raz pierwszy.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Lucy Charles-Barclay (@lucycharles93)

Jak poprawić wytrzymałość psychiczną?

Przy okazji wizyty w austriackim centrum treningowym Red Bulla, Brytyjka miała też okazję na współpracę z trenerem przygotowania mentalnego. Chociaż osobiście uważa się za osobę, która pod tym względem jest świetnie przygotowana i wytrzymuje presję wyścigów, pojawiły się elementy, które może udoskonalić.

Odkryłam więcej sposobów na to, aby się rozluźnić, dać umysłowi więcej odpoczynku i relaksu. Jestem osobą, która jest cały czas nakręcona i chce coś robić. Mogę odpocząć fizycznie, ale mój umysł przypomina ciągle o wszystkich rzeczach, które muszę zrobić. Poznałam techniki na to, aby „wyłączyć” mózg – powiedziała.

Triathlonistka dodała, że poznała także „mentalne taktyki”, które przydadzą się podczas wyścigów. Tutaj jednak nie chciała już zdradzać szczegółów, bo uważa, że dzięki nim będzie mogła zyskać jeszcze dodatkową przewagę nad swoimi rywalkami.

Ja oczywiście jestem zawsze z przodu stawki, co nie jest trudną pozycją. Ktoś przez siedem – osiem godzin cię ściga, a ty jedziesz sama. Jednak nawet radzenie sobie z tym w bardziej pozytywny sposób zamiast ciągłego stresu, powinno przydać mi się w występach – mówi.

Chce być jeszcze bardziej wszechstronna

Charles-Barclay mówi, że chociaż przez kontuzję musiała opuścić wyścigi, to będzie mogła wrócić mocniejsza. Przygotowuje się do powrotu w spokojnym tempie i nie ćwiczy jeszcze tak mocno, jak przed występami. Już teraz jednak widzi, że wróci mocniejsza i bardziej wszechstronna.

Oczywiście wiele z ćwiczeń, które robię, wykonuję przed lustrem, aby widzieć, czy robię je dobrze. Widzę jednak, że ta osoba w lustrze jest już teraz bardziej pełną, wszechstronną atletką. Kiedy powrócę do pełnych treningów, będę uzbrojona w nową wiedzę. Jestem gotowa do powrotu, chociaż zdaję sobie sprawę, że muszę wykazać się cierpliwością i nie spieszyć się. Nie chcę robić jakichś głupot – wyjaśnia.

 

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,744ObserwującyObserwuj
16,300SubskrybującySubskrybuj

Polecane