Dla Moniki Belczewskiej start na igrzyskach paraolimpijskich Paryż 2024 jest jednym z największych sportowych marzeń. Ważnym egzaminem był start na wydarzeniu testowym. Jak poradziła sobie Polka?
ZOBACZ TEŻ: Monika Belczewska w drodze na igrzyska paraolimpijskie: „Chcę wywalczyć jak najwyższą pozycję”
W sobotę 19 sierpnia o godzinie 8:20 Monika Belczewska zameldowała się na starcie zawodów Paralympic Game Test Event 2023 Paris, które są jednym z najważniejszych sprawdzianów przed przyszłorocznymi igrzyskami paraolimpijskimi rozgrywanymi w stolicy Francji.
Start Moniki Belczewskiej
Na liście startowej kategorii PTS5, w której ścigała się Polka, znajdowało się siedem zawodniczek. Na kilka godzin przed początkiem rywalizacji paratriathlonistów organizatorzy zawodów podjęli decyzję o zmianie ich formuły na duathlon, tłumacząc sytuację: „rozbieżność między testami”, badającymi stan jakości wody w Sekwanie.
Jeszcze kilka dni przed wydarzeniem pływanie w rzece budziło kontrowersję ze względu na niską jakość wody. Belczewska w rozmowie z Akademią Triathlonu zapytana o potencjalną zmianę formatu na duathlon przyznała, że jest przygotowana na taką ewentualność.
– Wiem, że trzeba być przygotowanym na zmiany i różne okoliczności. Uważam, że w moim przypadku, przy zmianie na duathlon mogę tylko zyskać – mówiła zawodniczka.
Paratriathlonistka przyznała również, że ostatni czas nie był dla niej łatwy ze względu na nawracające problemy zdrowotne. Belczewska pozostawała jednak pozytywnie nastawiona i podekscytowana możliwością przetestowania przyszłorocznej trasy olimpijskiej. Ostatecznie na wydarzeniu testowym Paryż 2023 Monika Belczewska z czasem 01:09:17 zajęła 7. miejsce.
Pierwszy polski sędzia w Paryżu
20 sierpnia był również ważnym dniem dla Joanny Pyrzyńskiej-Figurskiej, która jako pierwsza Polka w historii została wybrana do pełnienia funkcji sędzi na igrzyskach paraolimpijskich Paryż 2024. Dziś zaliczyła swój debiut na wydarzeniu testowym, sędziując na pozycji wheel station.
ZOBACZ TEŻ: Joanna Pyrzyńska-Figurska. Pierwsza Polka wybrana jako sędzia na igrzyska olimpijskie
– Jestem bardzo zadowolona, że zostałam zakwalifikowana jako sędzia na paraolimpiadę. Zawody paratriathonu mają swoją magię, startują tam najwięksi herosi i to jest naprawdę wzruszające, widzieć jak ludzie z niepełnosprawnościami startują i rywalizują, czerpiąc z tego ogromną radość. Jestem pierwszym sędzią triathlonu w Polsce, który został wybrany na igrzyska olimpijskie i to jest dla mnie wielkie wyróżnienie – mówiła w rozmowie z Akademią Triathlonu.