Przeglądając fora internetowe, nie sposób nie zauważyć wielu wątków poświęconych muzyce do treningu. Jest wiele opinii na temat słuchania muzyki podczas pływania, biegu czy jazdy na rowerze. Jak większość aspektów treningowych, jest to kwestia bardzo indywidualna, ale patrząc na ludzi truchtających po ulicach i parkach, widać jednak, że większość ma słuchawki na uszach. Do widoku rowerzystów – melomanów już przywykliśmy, natomiast coraz częściej widać amatorów z wodoodpornymi zestawami mp3. Nasuwa się zatem pytanie: czy muzyka pomaga w treningu?
ZOBACZ TEŻ: Zimowa baza fundamentem formy na sezon
Tematem zajęli się psycholodzy. Przeprowadzili wiele doświadczeń poszukując odpowiedzi na pytanie, czy muzyka zwiększa naszą efektowność pracy, treningu czy myślenia. Jeden z naukowców zbadał zachowania myszy, które były podzielone na dwie grupy. Jedna grupa przez 24 godziny słuchała Mozarta, druga muzyki heavy metalowej. Następnie myszy miały przejść labirynt. Jak się okazało, myszy z grupy, która słuchała metalu, zamiast pokonywać przeszkodę, zaczęły się nawzajem zabijać. Natomiast osobniki, które słuchały muzyki klasycznej, wykazały poprawę w szybkości pokonywania labiryntu.
Psycholodzy sportowi również przeprowadzili badania na temat muzyki w sporcie. Okazało się, że jej główną rolą jest odciągnięcie myśli od zmęczenia, co z kolei ma poprawiać rezultaty osiągane przez zawodników. Szczegółowe wyniki przedstawił dr Costas Karageorghis z Brunel University. Muzyka może zwiększyć wydajność pracy sportowca nawet o 20 procent. Dzieje się tak, gdy treningom towarzyszy muzyka synchroniczna (z klarowną melodią i stabilnym rytmem). W przypadku muzyki asynchronicznej również zanotowano progres, ale mniejszy o 10 procent.
Plusy i minusy słuchania muzyki
Ten sam psycholog podaje cztery główne komponenty, które składają się na pozytywne działanie muzyki podczas uprawiania sportu.
- Po pierwsze pozwala ona odciągnąć uwagę zawodnika od zmęczenia.
- Po drugie melodia może działać jako katalizator humoru, znacznie go poprawiając.
- Trzecim powodem, dla którego warto wyjść na trening z odtwarzaczem mp3, jest to, że muzyka synchronizuje rytm z ruchami sportowca.
- Muzyka poprawia też naukę złożonych ruchów i pozytywnie wpływa na pamięć mięśniową.
Redaktorzy fachowych gazet i stron internetowych poświęconych sportowi także wymieniają plusy i minusy słuchania muzyki na treningu:
Plusy: |
Minusy: |
> zabija nudę > można zwiększyć wydajność treningu nawet o 20%; muzyka redukuje percepcję przez mózg negatywnych bodźców związanych ze zmęczeniem; > muzyka potęguje uczucie szczęścia i ekscytacji; > redukuje stres, napięcie i poziom zmęczenia; > warto nagrać nie tylko muzykę, ale również audiobooki. Dwie pieczenie na jednym ogniu: trening podczas którego „posłuchamy książki” jest podwójnie wartościowy. |
> słuchając muzyki dużo osób przestaje kontrolować ważne aspekty w bieganiu, takie jak oddychanie, krok biegowy; > muzyka może spowodować niepotrzebne zmiany tempa; można to zniwelować, dobierając odpowiednie utwory do konkretnego treningu; > słuchanie muzyki może być niebezpieczne: zwłaszcza podczas biegania w zatłoczonych miejscach, czy przy szosie; tym bardziej ten problem dotyczy jazdy na rowerze; > trenowanie z muzyką może uzależniać, a przecież na zawodach triathlonowych jest to zabronione.
|
Muzykę dobrze jest dobierać do tempa biegu. Warto odwiedzić stronę www.jogtunes.com. Znajdziecie tam piosenki podzielone ze względu na „bpm”, czyli beats per minute (liczbę uderzeń na minutę). Na przykład popularny ostatnio przebój zespołu Foster The People „Pumped up kicks” nadaje się na wolniejsze biegi ze 128 uderzeniami na minutę. Natomiast jeśli chcecie posłuchać czegoś szybszego, można zdecydować się na zespół N.E.R.D. i piosenkę „Rock Star” – ponad 180 uderzeń na minutę. Strona posiada również wyszukiwarkę. Można wpisać bpm, artystę, gatunek lub tytuł piosenki, a wyszukiwarka sama znajdzie odpowiednie utwory.
Rodzaj muzyki a rodzaj treningu
Specjaliści postarali się także pogrupować muzykę wskazując jakie melodie i utwory wpływają dobrze na pewne rodzaje treningu.
Komponent treningu |
Wykonawca i tytuł |
Tempo i bpm |
Przygotowanie mentalne |
Umbrella – Rihanna ft. Jay Z
|
89 |
Rozgrzewka |
Getiin’ Jiggy With It – Will Smith |
108 |
Stretching |
Lifted – The Lighthouse Family
|
98 |
Siła |
Funky Cold Medina – Tone Loc
|
118 |
Wytrzymałość |
Rockafeller Skank (Funk Soul Brother) – Fatboy Slim
|
153 |
Uspokojenie organizmu |
Whatta Man – Salt 'N’ Pepa |
88 |
Ja tam muszę zrobić sobie playlistę, mam ich teraz 4 z różną muzyką, ale i tak najczęściej słucham jakiegoś metalu. Odtwarzacz z Tidalem do tego słuchawki bezprzewodowe pchełki z Lamaxa i jazda 😀
Świetną muzykę na fitness można znaleźć na https://www.oneplayer.pl/ . I wszystko jest w jednym miejscu, istnieje możliwość tworzenia własnych playlist. Jak dla mnie to genialne rozwiązanie.
Hmm, ja chyba nie powinienem się wpisywać, gdyż w czasie ostatniego teledysku, to ja zdecydowanie mam tętno startowe :-))! A jeśli chodzi o muzę, to rano przed startem, w wolnej chwili, ten teledysk na komórce,
http://www.youtube.com/watch?v=hD8pYFBYPRk .
ps. ten RIO jest w porządku i już dodany do biblioteki siłki.
zgadzam się z Łukaszem, z tym ostatnim kawałkiem to jakaś pomyłka zaszła. Zdecydowanie nie to bpm!
jak byłem młody i byłem pakierem to zapodawałem sobie ten kawałem na siłce
http://www.youtube.com/watch?v=Q91hydQRGyM&ob=av3e
a teraz hit mojego fitnsess clubu to
http://www.youtube.com/watch?v=3OnnDqH6Wj8&ob=av2e
No dobrze…proszę o wpisy tych, którzy przy ostatnim utworze mają tętno 88!!! 🙂
Polecam aplikację http://www.mufin.com/us/software/mufinplayer analizuje naszą bibliotekę i grupuje utwory pod względem bitrate, świetna sprawa.