Aloha! Już 14 października Hawaje ponownie staną się miejscem rywalizacji najlepszych triathlonistów z całego świata. I chociaż Wielka Wyspa fanom tego sportu kojarzy się przede wszystkim z kultowymi zawodami spod szyldu IRONMAN, to warto poznać kilka pozatriatlonowych ciekawostek dotyczących tego miejsca!
ZOBACZ TEŻ: „Hawaje są w moim DNA”. Wspomnienia Julie Moss
Aloha – powitanie czy pożegnanie?
Aloha to jedno z najbardziej znanych hawajskich słów. Będąc na Wielkiej Wyspie, możesz zastanawiać się, czy powinieneś użyć go na powitanie, czy raczej na pożegnanie. Dobra informacja jest taka, że w żadnej sytuacji nie popełnisz błędu! Aloha oznacza zarówno „hello”, jak i „goodbye”. Słowo to jest również wyrazem pozytywnych emocji i wrażliwości, dlatego nie wstydź się radośnie krzyknąć – Aloha!
Równie unikalnym wyrazem chęci przywitania się czy pożegnania jest dla Hawajczyków… przytulenie. Mieszkańcy Hawajów uwielbiają się przytulać. Robią to wtedy, kiedy chcą czegoś pogratulować, za coś podziękować albo po prostu wyrazić swoje uczucia.
A skoro już się przywitałeś, to warto kontynuować rozmowę. Spokojnie, nie musisz uczyć się hawajskiego. Na Wielkiej Wyspie obowiązują dwa oficjalne języki – pierwszy z nich to hawajski, drugi ku uciesze turystów – angielski.
Rdzenni Hawajczycy są jednak bardzo dumni ze swojego pochodzenia i walczą o kontynuowanie tradycji związanej z ich językiem. Przed przyjazdem warto więc nauczyć się kilku podstawowych zwrotów. Jeden z nich przyda się triathlonistom szczególnie….
Próbowanie kawy z zamkniętymi oczami
Hawaje słyną z kawy. Ziarna z wyspy nazywanej Perłą Pacyfiku są jednymi z najbardziej aromatycznych i docenianych przez baristów oraz kawoszy na całym świecie. Hawajczycy prowadzą około ośmiuset gospodarstw rolnych, uprawiając kawę na czterdziestu różnych wyspach.
Tuż po październikowych mistrzostwach świata w triathlonie na Hawajach odbywa się jeszcze jedna ważna impreza – Festiwal Kawy. W listopadzie na wybrzeżu Kony mieszkańcy świętują podczas imprezy, a jedną z najbardziej charakterystycznych form rozrywki jest tzw. cupping – próbuje się kawy z zamkniętymi oczami, odgadując jej aromat poprzez zmysły smaku i węchu.
Dlatego, jeśli podczas długiego rozjazdu na rowerze zabraknie ci sił, wpadnij do lokalnej kawiarni i powiedz: „Aloha! Kope ʻoluʻolu!” („Cześć! Poproszę kawę”). Chociaż nie gwarantujemy, że translator jest znawcą hawajskiego, to lokalni mieszkańcy z pewnością docenią starania!
Oficjalny instrument muzyczny? Ukulele
A jeśli naprawdę chcesz zabłysnąć znajmością hawajskiego, naucz się nazwy pewnej ryby – Rhinecanthus rectangulus, czyli po hawajsku… humuhumunukunukuāpuaʻa. Ryba ta od 1984 stanowi jeden z symboli Hawajów.
Kolejnym z nich jest ukulele! W 2015 roku ukulele zostało wyznaczone jako oficjalny nowoczesny instrument muzyczny tego stanu. Jego historia sięga kilkuset lat wstecz. Król Kalakaua, a właściwie Dawid Laʻamea Kamanakapuʻu Mahinulani Nalaiaehuokalani Lumialani Kalākaua, panujący w XIX wieku rozkazał włączenie ukulele jako elementu rozrywki w trakcie trwania wszystkich królewskich spotkań. Z czasem instrument zaczął zyskiwać na popularności w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie.
Niebieskie Hawaje, czyli drink Elvisa Presleya
A kiedy po trudach zwiedzenia wyspy lub starcie w triathlonowych mistrzostwach świata usiądziesz na jednej z plaż przy akompaniamencie dźwięków ukulele dla dopełnienia momentu relaksu zamów Blue Hawaii – najbardziej popularny drink stworzony w 1957 roku przez barmana Harry’ego Yee. Wymieszana wódka, rum, sok z ananasa i Blue Curacao swoją nazwę zawdzięcza… Elvisowi Presleyowi. Yee nazwę drinka Blue Hawaii nadał po obejrzeniu filmu Presleya o tym samym tytule. Tak więc…
Aloha!
Kawka w Lava Java na Alii Drive, widok na ocean-KOSMOS .