Nazywają ich „Żelazną parą”. Polskie małżeństwo w Ironmanie

Pracujesz? Na nic nie masz czasu? Triathlon to dla Ciebie nieosiągalne wyzwanie? Zobacz i posłuchaj jak można to wszystko połączyć. Rafał i Alicja Medakowie są małżeństwem. Mieszkają i pracują w jednym z londyńskich banków. Już jutro po raz pierwszy wystartują w zawodach Ironman World Championship na Hawajach. Ona ma 38 lat, On 40. Trenują od 14 do 20 godzin tygodniowo. Zakwalifikowali się na Hawaje w zawodach Ironman UK. Rafal był trzeci w swojej kategorii wiekowej, uzyskując czas: 9h 53min. Alicja również na trzeciej pozycji z czasem 10h 45min. Ich trenerem jest Vinnie Santana. Triathlon stał się ich pasją, o której potrafią wspaniale opowiadać.  Rafał trafił do triathlonu przez przypadek. Alicja dzielnie go dopingowała, ale po latach sprawowania roli fotografa, opiekuna i kibica powiedziała: „Nie, to już jest nudne, a momentami trudne. Trzeba zacząć robić to samo” – i tak zaczęła się ich przygoda z triathlonem. Oni sami nazywają siebie Ironcouple. Posłuchajcie jak „Żelazna para” dotarła na Hawaje.

 

{enclose medakowie_start.mp3}

 

A jak nazwiemy to po polsku? Może macie jakieś pomysły? Dla nas to po prostu piękne i romantyczne.

 

{gallery}medak_foto1{/gallery}

 

Tuż przed sobotnim startem spędziliśmy na rozmowie z nimi kilkadziesiąt minut, pytając o trudne początki i wreszcie o ukonorowanie kilkuletniego treningu. To niesamowite z jaką konsekwencją dążyli do zrealizowania celu. Ich przykład – jak wiele innych, o których piszemy na stronie Akademii Triathlonu – pokazuje, że wszystko jest możliwe, wiele zależy od nas samych: konsekwencji, systematyczności i uporu, a przede wszystkim od pierwszej konkretnej deklaracji, którą można zamknąć w jednym zdaniu: „Tak! Chcę włączyć aktywność fizyczną do swojego życia.” Tak naprawdę od tego wszystko się zaczyna.

{gallery}medak_foto2{/gallery}

 

Rafał i Alicja są od kilku dni na Hawajach. Jutro wejdą do Oceanu, a po południu miejmy nadzieję będą mogli wypowiedzieć na mecie legendarne zdanie, jakie John Collins napisał w regulaminie pierwszych zawodów: “Swim 2.4 miles! Bike 112 miles! Run 26.2 miles! Brag for the rest of your life!” – „Będziesz się tym szczycił do końca życia.”

Na kilkanaście godzin przed wystarzałem startera są spokojni i podziwiają wyspę, ale mają pokorę do tego miejsca – wiedzą gdzie i po co przyjechali.

 

{enclose medakowie_hawaje.mp3}

{gallery}medak_foto3{/gallery}

 

Powodzenia!

Akademia Triathlonu
Akademia Triathlonuhttps://akademiatriathlonu.pl
Największy portal o triathlonie w Polsce. Jesteśmy na bieżąco z triathlonowymi wydarzeniami w kraju i na świecie, znajdziesz również u nas porady treningowe, recenzje sprzętu czy inspirujące rozmowy.

Powiązane Artykuły

2 KOMENTARZE

  1. Fajnie jak małżeństwo potrafi dzielić wspólne pasje. Wtedy niczego nie trzeba tłumaczyć, bo wszystko wiadome jest empirycznie :-)) To scala. Taka idealna mieszanka przyjaźni z miłością. Jeszcze brakuje Ironkids i Żelazowa Rodzinka (nie mylić z Wolą) w komplecie. Podziwiam 🙂

  2. Trudno przebić angielski Ironcouple (ładnie brzmi!). Po polsku to chyba, Państwo Żelażniakowscy ;-))!
    Tak, czy owak. We dwójkę raźniej! POWODZENIA !!!!!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,813ObserwującyObserwuj
21,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane