„Przygodę z triathlonem zacząłem w liceum. Miałem styczność z pływaniem, jazdą na rowerze i bieganiem, ale nigdy nie trenowałem tych konkurencji wyczynowo” – mówi Miłosz Sowiński, jeden z najlepszych polskich triathlonistów na dystansie Hal Ironman. Miłosz był w tym roku najlepszym Polakiem podczas zawodów Herbalife Ironman 70.3 Gdynia, zajmując w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce. W Radiu TOK FM Kamil Gapiński rozmawiał z Miłoszem Sowińskim i jego tatą – Marcinem Sowińskim o triathlonie – początkach i planach na przyszłość. Pada również pytanie o stres przed zawodami – odpowiedź „Nie podchodź bez kija” wiele wyjaśnia 🙂 Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy:
Miłosz Sowiński w Radiu TOK FM
No tak do IO 4,5roku to ktoś może się złapie.Ale dobry przykład MP.Nawet nie S zykujac się powinien być w pierwszej grupie A nie dostawać 2min na MP.Do Miłosza nie miejcie zazle chłopak ciężko pracuje jak inni lecz wydaje mi się ze jego miejsce to właśnie 1/2IM.Oczywiście życzę mu sukcesu na olimpijce bo końcu któryś z Polaków mosi zrobić ten krok.Jest wielu którzy wyskocza są achy ihy A dalej już ich nie ma.
Oj Panowie fantazjują fantazjują, bo jakie szanse na start w Tokio moze mieć zawodnik który mistrzostwa Polski kończy z tyłu lub nie kończy. Zawody na dystansach długich sa bardzo słabo obstawione w porównaniu do zawodów olimpijskich. Większość przeciętnych zawodników z olimpijki leje gwiazdy długiego dystansu, oczywiście jest kilku super zawodników na połówkach ale kołku w porównaniu do olimpijek gdzie jest ich kilkuset. Zamiast bajerować lepiej weźcie sie za robotę to moze kiedyś na jakiś wartościowych zawodach cos utracie !!