Wyniki konkursu „trenerzy vs. obozowicze”, Kozienice 2015

Poniżej przedstawiamy film z rozwiązaniem konkursu. Przypominamy, że obozowicze majówki Akademii Triathlonu w Kozienicach ścigali się z trenerami Filipem Szołowskim i Piotrem Grzegórzkiem. Każdy z dwudziestu uczestników płynął po 25m, a dwóch trenerów, jako druga sztafeta, popłynęli sumę tego odcinka – każdy po 250 metrów. Czytelnik, który wytypował zwycięzców tego pojedynku (zawodnicy czy trenerzy) i wskazał jako pierwszy najbardziej zbliżony czas zwycięzcy, wygrał zestaw odżywek marki PowerBar.

Wygranym okazał się „Piotrek”, którego prosimy o kontakt w sprawie odbioru nagrody pod adresem mailowym: [email protected] .

Zapraszamy do obejrzenia skrótu pojedynku obozowicze vs. trenerzy!

Poniżej przypominamy relację z Kozienic i zasady konkursu, który ukazał się na stronie AT kilka dni temu.

Po obozie Akademii Triathlonu na Majorce czas na kolejne wyzwania – tym razem niedaleko Warszawy, w Kozienicach. To miasto znane jest triathlonistom nie tylko jako doskonałe miejsce do treningów, ale również jako idealna miejscówka na zawody triathlonowe. Od lat organizuje je tam Jerzy Górski. Zespół trenerów z Labosport, które współpracuje z Akademią Triathlonu, zaopiekował się również naszymi obozowiczami w tym roku. Filip Szołowski i Piotr Grzegórzek dbają o to, aby wszystkie treningi majówkowego zgrupowania przebiegały zgodnie z regułami sztuki.

Pierwsze dni obozu za nami. Piotr powiedz, jakie treningi udało się zrealizować do tej pory?

Piotr Grzegórzek: Obóz rozpoczęliśmy w poniedziałek 27 kwietnia. Mimo, że pierwszy dzień zawsze jest poświęcony na przyjazd, zakwaterowanie i całą obozową logistykę, nie obyło się oczywiście bez treningu. Po załatwieniu większości formalności zrobiliśmy czterdzieści minut luźnego wybiegania. Była to również doskonała forma regeneracji po podróży – polecamy wszystkim, którzy we własnym zakresie wyjeżdżają na takie zgrupowania, aby pamiętali o takiej formie rozruchu po długiej podróży. Po kolacji „przywitaliśmy się'” bardziej oficjalnie i omówiliśmy szczegóły obozu. Dzięki firmie PowerBar każdy zawodnik otrzymał solidny zestaw odżywek na cały pobyt.

Kolejny dzień (wtorek) – głównym treningiem był bieg, podczas którego ćwiczyliśmy siłę biegową. Mimo, że tego dnia była to już trzecia jednostka treningowa, wszystko wyszło idealnie. Wtorkowy dzień zakończył się luźną pogawędką przy piwku.

Filip, w środę i czwartek oprócz pływania zaaplikowaliście uczestnikom tzw. treningi zakładkowe. Powiedz coś więcej o tym elemencie, który właśnie zaczyna w tym okresie treningowym pojawiać się już regularnie.

Filip Szołowski: W środę pływaliśmy, a po południu wykonaliśmy trening łączony –  dwie godziny jazdy rowerem, z czego ostatnie trzydzieści minut w II zakresie intensywności, a bezpośrednio po zakończeniu tego treningu czekało na nas 60 minut spokojnego rozbiegania. Po kolacji przeprowadziliśmy wykład o pływaniu stylem dowolnym, który był połączony z analizą techniki każdego uczestnika. Czwartek był dniem luźniejszym, wykonaliśmy tylko jedną jednostkę treningową, ale był to również trening zakładkowy: dwie godziny luźnej jazdy rowerem + bieg na stadionie do 40min w II zakresie intensywności. Dzięki temu, że trenowaliśmy na stadionie, jako trenerzy mieliśmy ułatwione zadanie – mieliśmy wszystkich na widoku i na każdym okrążeniu kontrolowaliśmy tempo czy strefy HR.

Ale to nie koniec atrakcji, jakie przegotowaliśmy na dzisiaj. Omówimy jeszcze zachowanie w strefie zmian. Zademonstrujemy, jak powinno się wykonywać prawidłowo wszystkie czynności w T1 i T2.  Chodzi o to, żeby nie popełniać prostych błędów, które mogą pozbawić nas życiówki albo wysokiej lokaty w zawodach. Wieczorem czeka nas wykład z psychologi sportu.  Zawodnicy będą mogli poruszyć między innymi takie tematy jak motywacja i wyznaczenie celów, ale skupimy się również na niezmiernie istotnym zagadnieniu, jakim jest łączenie sportu z pracą zawodową i obowiązkami rodzinnymi.

Przygotowaliście konkurs dla czytelników Akademii Triathlonu. Powiedzcie czego on konkretnie dotyczy? 
Konkurs trwa od ukazania się tej relacji do soboty 8.00 rano. Uczestnicy obozu rzucili nam wyzwanie! Organizujemy wyścig sztafetowy. Każdy z dwudziestu obozowiczów popłynie po 25m, a my (Filip Szołowski i Piotr Grzegórzek), jako druga sztafeta, popłyniemy sumę tego odcinka – każdy z nas po 250 metrów. Dla czytelników Akademii Triathlonu mamy konkurs. Kto wytypuje zwycięzców tego pojedynku (zawodnicy czy trenerzy) i wskaże jako pierwszy najbardziej zbliżony czas zwycięzcy, wygra zestaw odżywek marki PowerBar. Prosimy o wpisywanie wyniku pod tym artykułem w formacie minuty:sekundy:setne do 2 maja 2015 roku do godziny 8:00.