….. poniewaz WaTRiat zostal zakwalifikowany do karnej koloni w forcie de Sa Cala na Insula Major i wszelkie kontakty z nim zostaly zamrozone, bedzie to ostani wpis. Jak dlugo, okaze sie. Mam nadzieje, ze kiedys jeszcze o nim uslyszymy, napiszemy. Z tego co wiem, to po wypelnieniu ankiety, ktora niczym nie roznila sie od ankiety kandytatow do jednostki GROM, major Brzezinska i General Netter, powidzieli 3xTAK. Watriat zostal przydzielony do jednego z siedmiu batalionow sturmowych i teraz czule zegna sie z rodzina (Czule żegna się z dziewczyną, Jeszcze czulej z……). No coz JEGO wybor. Trzymajcie za niego kciuki i myslcie o Nim. Dziekuje wszystkim za cierpliwosc w lekturze…i pamietacie WaTRIaci co powiedzial Augustyn z Hipony…Dopóki walczysz – jesteś zwycięzcą
Ostatni wpis…
34 KOMENTARZE
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
:):) czas…sie wydłuża i tylko czas:):):) jaki potrzebujesz do osiągnięcia Hr maks
Wydłuża? Hm… Jak kiedy… 😉
@Piotrek….5-6min????? Nie wiesz ze z wiekiem czas trwania tego ’ testu’ sie zdecydowanie wydłuża:):):)?
…..Drugą z metod jest metoda bezpośrednia – najbardziej dokładna. Zdania na temat tego, ile powinien trwać ten wysiłek, są podzielone. Ale w literaturze najczęściej spotkać można czas w okolicach 5-6min. Potrzebujemy po prostu przynajmniej około 4 minut na 'rozpędzenie’ naszego serca do maksimum…. i znowu wracamy do sedna sprawy…co to za przyjemnosc 5-6 minut :)))))))
Pietrek, w takim przypadku nie powinieneś mieć problemu z określeniem HR max …… co też nie jest proste… 🙂
Widać..my ternujemy:):) i nie mamy tego problemu …a ty próbujesz mierzyć puls spoczynkowy w sypialni z zoną:):)..ale to chyba tez fajne?
Dokładnie tak jest z ta młodością. Ja np mamy duże kłopoty żeby ustalić (zmierzyć) moj puls spoczynkowy. Mamy z żona wspólna sypialnie! Jak wy to robicie? Potrzebuje szybkiej odpowiedzi Bo od jutra, no właśnie sami wiecie……
Grzesiu, nie musiałeś tego ogłaszać wszem i wobec…. Do tej pory żyłem w błogiej nieświadomości i jakoś szło (chociaż w tym konkretnym przypadku określenie ,,stało’ byłoby trafniejsze)…. Znana jest teoria naukowców, że trzmiel z uwagi na jego masę i małe skrzydełka nie powinien latać…. a on teorię ma w odwłoku i sobie normalnie pomyka…
@Piotrek…no tak młodość ma swoje prawa:):):)
Ach ci naukowcy, co oni moga wiedziec o libido! Co do zon, to moja myslala ze jak zaczne trenowac triathlon, to sie uspokoje, zupelnie sie pomylila, a moze nie zaczalem jeszcze tak na prawde trenowac?:))
Eeeetaaaammm… Trening jest o.k.! Nic tak nie zabija libido, jak praca (stres). No chyba, że za mało trenuję 🙂
@Grzegorz, artykułu nie czytałem, ale coś w tym jest. Sam nie wiem w którą stronę pójść… ;-).
Po co Wam zdjecia ambasadorek….na bieganie.pl jest artykuł w kotrym naukowcy dowodzę, że duże obciązenia treningowe znacznie zmniejszą libido…….:):) tak wiec albo duzo trenujesz albo……:):) wybór nalezy do Was. Moja zona twierdzi ze ja juz wybrałem:):):):)
A ja poproszę parę fotek ;-). Lubie być wkurzony. Wtedy lepiej idzie mi trening 🙂
Pietrek! Przegiął byś brachu i to mocno…!!! Nawet się nie waż !!!
Arek, ja jak sie wkurze, to ci pare fotek przesle z serii: ’ z ambasaodorka na basenie…’ :))))
Pietrek, jak mnie wyprowadzisz do końca z równowagi to prześlę Ci za karę swoją fotkę! Dopiero będziesz miał zgryza…. 😛
Oczywiście Karolino! Mogę na razie tylko tyle zdradzić: T tyraj R rano I i wieczorem, resztę nie tu, bo Arek, Boguś, Plati i cała reszta tylko na to czekają :)))) wszy
Oj nie wiedziałam, ze od tri człowiek nabiera rzeźby w takim tempie… Przeslesz mi swój plan treningowy ? :-))))))))
@Bogus co do Berlina, to w tym roku mialem szczescie (glupiemu szczescie sprzyja..) na loterii nie wiem czy kolo fortuny sie do mnie usmiechnie w przyszlym roku? VIpowskie numery dopiero od 10 startow. @Arek, no przeciez wiem ze w lipcu! @Daska, trzymam za slowo! Uwaga czasmi jestem grozny i nie smieszny!
ale obiecuję poprawę i jutro konkretnego maila podeślę 🙂
Wybacz Piotrze, ale muszę jeszcze przemyśleć temat 🙂
@Daska, à props przesylania….czy Ty aby nie chcialas mi jakiegos maila przyslac albo przeslac? kiedys tam tydzien temu? ten Twoj E-Mail idzie i idzie i idzie i dojsc nie moze….
*bez obrazy z tym dupskiem ;P żart ;P
Uśmiałam się z komentarzy Panowie 😀 z Wami to musi być chyba zawsze śmiesznie. @Piotrze – Tobie gratuluję i przesyłam okład na bolące dupsko ;P wytrwałości życzę 😀
Nic się nie bój Arek. Za rok już będę starszy i bardziej zgarbiony, czyli mniejszy 🙂
To miło Piotrze, z tymże ja Poznań biorę wiosną, (półmaraton), a jesienią (maraton) stolycę krainy miodem i mlekiem płynącej. Then we take Berlin … maybe next year 🙂
Boguś, tak to matka natura urządziła, dobry ciągnie do dobrego… 🙂 W końcu uda Nam się spotkać, chociaż Bogusia to się trochę boję, bo kiedyś mi się odgrażał a jest młodszy i większy….! :-))) Pietrek, oczywiście miałem na myśli Poznańskie TRI w lipcu….
Poznan to nie jest zly pomysl, musze tylöko spojrzec w kalendarz …Bogus z Toba tez sie chetnie spotkam!
bo to już jest poobozowe zdjęcie Piotra zwanego Papierzem :-). @Arek, jesteś po prostu rozrywany 🙂
Berlin ist veit von hier…. 🙂 Łyso (częściowo) już jest i nie zależnie czy migdał skacze czy nie… Poznań owszem, opłacony…… Jestem otwarty… 🙂
Pupcia juz mnie boli!!!! A Ty, oczywiscie ze masz sie martwic, masz zazdraszczac i ma ci byc obowiazkowo Lyso! :))) Kurde musismy sie gdzeis spotkac na Tri-Szlaku w tym roku, nie wybierasz sie na jakas impreze do Stolicy REICHU? Albo, moze ja podskocze do PL. jakis Poznan albo Wroclaw, any ideas?
I jeszcze jedno Pietrze… jakby trochę twarz Ci się zmieniła na avatarze…. Mam się martwić?
Oj, zazdraszczam! I Tych Ambasadorek , imiennika Nettera (gawędziarza tri), wielu innych ciekawych osób….. oczywiście także słońca i normalnych dróg…. Ale żeby nie było tak słodko – w dupsko dostaniesz i to porządnie! 🙂