Malbork już jest brdzo blisko. 2 czerwca zaliczę swój pierwszy poważny start w triathlonie. Krótko o postępach jakie poczyniłem w każdej z konkurencji:
pływanie:
Z tym jest najgorzej. Celem na ten sezon jest to, by nie utopić się podczas zawodów w Gdyni. Myślę, że będę w stanie przepłynąć bez problemów 2km. Z jakim czasem? Nie wiem, zwykle ciężko mi się na pływalni zmotywować do zrobienia testu na jakiś dłuższy dystans. Jak już to płynę go spokojnie. Nie wiem jak szybko będę w stanie popłynąć na zawodach. Najważniejsze to się nie zajechać przed rowerem i biegiem.
rower:
Myślę, że nie jest najgorzej. Zaliczyłem już kilka dłuższych wycieczek na szosie. Jakaś tam siła w nogach jest. Nie wiem do końca jeszcze jak się odżywiać na trasie. To przyjdzie pewnie z czasem i doświadczeniem, którego mi brakuje. Martwię się, że mój rower może być niewystarczający i że stracę kilka cennych minut przez niego. No ale cóż, frycowe trzeba zapłacić w debiucie. Nie chciałem na pierwszy sezon za bardzo cudować z maszyną, żeby nie było, że mam lepszy rower od formy. Wolę, by było na odwrót 🙂
bieganie:
Nie będę się dużo rozpisywał. Jest dobrze.
Ostatnie przetarcie przed zawodami w Malborku odbędzie się oczywiście w mojej koronnej konkurencji, czyli w bieganiu. Szykuję się na Bieg Europejski w Gdyni na 10km, który odbędzie się 11 maja. Ostatnio bardzo dużo biegam. Sprawia mi to niezwykłą frajdę. Przebiegi tygodniowe są zwykle w okolicy 70km. Muszę chyba trochę zmniejszyć te km, bo już zacząłem odczuwać lekkie zmęczenie materiału. Wczoraj na 12km rozbieganku bolało mnie chyba wszysto co może od pasa w dół. Na szczęście teraz przez 2 dni nic nie robię. Nawet na basen nie idę. W sobotę start, w niedzielę spróbuję powalczyć o pierwszą w życiu 100 na szosie a od poniedziałku wrcam do reżimu treningowego, bez którego ciężko już jest żyć.
Gratulacje! Przetarcie sie udalo. 35.40:)
Wiesz co, ze mną ciężko się umówić, bo ja sam nie wiem kiedy będę miał czas wyjechać np. w tą niedzielę. Dokształcam się na studiach podyplomowych w weekendy i akurat w ten weekend też 🙂 Nie wiem o której skończę zajęcia a co za tym idzie nie wiem o której wyjadę na rower. Pozdrawiam!
Hej Mateusz jestem z Gdanska, moze jakis wspolny rower ? Znajdz mnie na FB dogadamy co i jak. Ew. do zobaczenia na starcie w Malborku. Trzymaj sie.