Kto nigdy nie był bliski wypadku podczas treningu niech pierwszy rzuci… najlepiej nowym zegarkiem Garmina, w moją stronę ;).
Ja wiem, przeważnie się o tym nie myśli, ale w sytuacji awaryjnej warto mieć ze sobą informacje na temat osoby kontaktowej. Są telefony i profile ICE, ale nie zawsze ten telefon ze sobą mamy, a jeżeli trenujemy w różych zakątkach świata – nie każdy ogarnie, że coś takiego w ogóle istnieje. Z pomocą przychodzi opaska RoadID (lub innej firmy), na której mamy pięknie wygrawerowane dane kontaktowe osoby pierwszego kontaktu.
Kosztuje to grosze a może sie przydać. Moja jest z https://www.roadid.com/
25$ to grosze? 🙂 Damn..