Pieniądze albo poziom sportowy? Kat Matthews o dylematach Pro

Przed mistrzostwami świata na połówce Kat Matthews zdaje sobie sprawę, że stawka jest ogromna – zwycięstwo w Pro Series jest w zasięgu ręki. Przyznaje jednak, że myślenie o nagrodach finansowych oraz próby łączenia rywalizacji w T100 i IRONMAN nie współgrają z jej czysto sportowymi ambicjami.

ZOBACZ TEŻ: Paradoks legendy. Zainwestuje w technologię, przez którą otrzymał karę

W Taupo Kat Matthews przed szansą na zdobycie mistrzostwa świata, ale nie tylko to jest stawką wyścigu. Zawodniczka może awansować na 1. miejsce Pro Series, dzięki czemu sezon zakończy z nagrodą 200.000$. Co mówi o tym przed wyścigiem?

Myśleć o wyścigu, a nie nagrodzie

Matthews mówi, że jest to najlepszy czas dla zawodowych triathlonistów. Nagrody w T100 i Pro Series są znaczące, ale Brytyjka mówi, że ciągle myśli przede wszystkim o tym, jak „wejść na szczyt”. Zależy jej na tytule mistrzowskim.

Ciągle czuję, że jestem tutaj nowa. Ciągle mam tę pasję do startów. Te dolary są jednak na drugim miejscu za startami i chęcią bycia na szczycie. Taylor Knibb pokonała mnie w tym roku wiele razy, podobnie inne dziewczyny, ale i tak stanę na linii startu i spróbuję wygrać te mistrzostwa świata.

Trasa w Taupo? Będzie na pewno ciekawa. Ma trochę mniejszych górek i podjazdów, na których Matthews „nie chce oszaleć”.

Ta trasa ma wszystko. Jest nawet trochę górek na biegu. To będzie wyzwanie. Jest też ten element mentalny, wiesz, 50 do 70 km, monotonna, wiatr z przodu, raczej płaska, nudna. Nie chcę tam całkowicie stracić rozumu. Ma trochę fajnych fragmentów, ale też trochę takich, które będą wyzwaniem – opowiada zawodniczka.

T100 i Pro Series? Tego nie da się połączyć

Matthews przyznaje, że na niektóre wyścigi mogła się lepiej przygotować, a na inne się nie udało. Przed mistrzostwami świata w Nicei pojawiła się na miejscu znacznie wcześniej, aby zapoznać się z trasą. We Francji zajęła 2. miejsce za Laurą Philipp.

Brytyjka mówi, że łączenie ścigania się w T100 (gdzie ma kontrakt) i walka o czołowe miejsca w Pro Series IRONMANA na dłuższą metę są trudne do połączenia. Nie zawsze w wyścigach spisywała się zgodnie ze swoimi oczekiwaniami.

Niestety taka żonglerka nie działa dobrze pod kątem twojej optymalnej formy. Wierzę co prawda, że innych okolicznościach byłabym bliżej wygranej w Nicei. Pod Konę musisz jednak zrobić konkretne przygotowania związane z adaptacją do temperatury i jazdą na czas. Nie wydaje mi się, abym mogła startować w T100 i IRONMAN, jeśli chcę osiągnąć swój ostateczny cel.

W piątek wieczorem polskiego czasu Matthews stanie na starcie z szansą na wyprzedzenie Jackie Herring w Pro Series. Ma spory zapas czasowy, bo właściwie kilkadziesiąt minut. Przyznaje jednak, że wcale ją to nie uspokaja, a raczej jeszcze bardziej stresuje.

Zdaję sobie sprawę z tego, że może pojawić się taki gorszy moment i powiem sobie „po prostu musisz ukończyć ten wyścig”. Czasem to motywuje na kolejne 5 km. Później chcesz znowu walczyć o zwycięstwo. Mam nadzieję, że przez 99% będę myślała o wyścigu, a nie Pro Series.

Wyścig Pro kobiet mistrzostw świata dzisiaj o 19:00 czasu polskiego.

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,792ObserwującyObserwuj
21,200SubskrybującySubskrybuj

Polecane