Poradnik. Trenażer

Trenażer – konstrukcja i wybór.

 

Trudno o dobre treningi zimą na szosie. Często nawet nachodzi nas pokusa, jednak sól na asfalcie wystarczająco zniechęca do podejmowanie prób niszczenia naszego sprzętu.

Pozostaje zatem trenażer. Co to za zwierzę? Co kupić? Jak to działa – o tym wszystkim poniżej.

Opisy dotyczyć będą trenażera z oporem na tylną oś i sztywnym mocowaniu roweru.

 

 

Typowe urządzenie składa się z następujących części:

 

35 Trenazer i czesci z opisem

 

1. Rama, składana. Podstawa konstrukcji trenażera. Od jej stabilności zależy stabilne i bezpieczne zamocowanie roweru i możliwość jazdy bez obawy o wywrotkę. Dobrze, jeżeli szerokość ramy to minimum 50cm. Idealnie jest, aby dwie nóżki miały możliwość regulacji wysokości, co pozwoli stabilnie ustawić konstrukcję w każdym miejscu. Po złożeniu ramę łatwo można schować, np. pod łóżko.

 

35. Rama po zlozeniu

 

2. Rolka oporowa. Zamocowana trwale na dolnej poprzeczce tylnej części ramy. Rolka dociska do opony zapewniając odpowiedni opór. Regulację zapewnia regulator mechaniczny, magnetyczny, bądź fluidowy. Szczególnie w przypadku oporu mechanicznego, ale również magnetycznego należy zwrócić uwagę na dobre odprowadzanie ciepła. Z lewej strony metalowej rolki widoczny jest magnetyczny mechanizm oporowy.

 

35. Rolka oporowa

 

3. Regulacja szerokości zacisku tylnej osi. Umożliwia dopasowanie do różnych szerokości tylnego zacisku. Zazwyczaj dwa „motylki” na obustronnie gwintowanej śrubie.

 

35. Motylki szerokosci szpilki

 

4. Dźwignia szybkiego montowania. Duża dźwignia szerokości dłoni, za pomocą której łatwo i szybko można zamontować lub zdemontować rower w trenażerze. Dźwignia porusza się w specjalnie wyciętym rowku, który na swoim końcu blokuje trwale dźwignię przed przypadkowym otworzeniem.

 

35. Dzwignia szybkozlaczki

 

5. Śruba regulacji docisku do opony. Jak sama nazwa mówi – za jej pomocą regulujemy docisk rolki do opony roweru.

 

35. Docisk opony

 

6. Stożki mocujące. Ruchome, zazwyczaj metalowe elementy, które zaciskają się na zacisku tylnej osi roweru.

 

35. Uchwyty stozkowe

Na środkowym drugim rzdjęciu z lewej widać uszkodzenie plastikowej wkładki, trzecie zdjęcie od lewejj pokazuje zawiasowe, ruchome umocowanie stożka zaciskowego z amortyzacją, ostatnie zaś stożek zaciskowy obejmujący metalową główkę szpilki tylnego koła.

 

7. Linka z dźwignią. Służy do regulacji obciążenia, czyli oporu, jaki rolka stawiać będzie tylnemu kołu roweru.

 

8. Podstawka pod przednie koło. Ważna, ponieważ stabilizuje pozycję przedniego koła a dodatkowo sprawia, że przednie koło znajduje się na wysokości tylnego, co daje gwarancję jazdy „po płaskim”.

 

35. Podstawka pod przednie kolo

 

 

Po zapoznaniu się z ogólną budową trenażera chciałbym podzielić się kilkoma praktycznymi uwagami eksploatacyjnymi.

  • 1. Rama im szersza, tym lepsza, tym stabilniejsze „siedzenie” roweru w trenażerze. Trzeba jednak pójść na kompromis między stabilnością a miejscem w pokoju.
  • 2. Stożki mocujące. Nie powinny być plastikowe. Są jedynym miejscem styku z rowerem. Utrzymują cały ciężar bikera jak i samego roweru. Przy dużych obciążeniach czy pedałowaniu na stojąco mogą się „ścinać”, oraz jednocześnie powodować uszkodzenia łebków szybkozłączki. Z tych też powodów rekomenduję wymianę tylnej szpilki na w pełni metalową, jeżeli wcześniej mieliśmy łebki plastikowe. Często szpilka dołączana jest do zestawu trenażera. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na solidne, grube uchwyty, w których stożki mocowane są elastycznie, z pewnym zakresem ruchu. Trwałe i sztywne połączenie prędzej czy później skończy się mechanicznym zmęczeniowym uszkodzeniem stożków bądź szpilki.
  • 3. Regulowane nóżki ramy przydają się często ze względu na jakość krajowego budownictwa i krzywe podłogi. Mój egzemplarz niestety takowych nie posiada, co powoduje konieczność niwelowania krzywizny podłogi papierowymi podkładkami.
  • 4. Rolka oporowa. W najtańszych trenażerach metalowa. Taką doradzam jedynie w przypadku poważnych kłopotów słuchowych współmieszkańców. Jest nadzwyczaj głośna. Polecam wszystkie rodzaje elastożeli, które znacząco redukują poziom generowanego hałasu.
  • 5. Mechanizm oporowy mechaniczny jest rzadko spotykany, jedynie w najtańszych egzemplarzach. Polecam omijanie go z daleka ze względu na duży hałas, zmienny opór oraz duże temperatury generowane przy dynamicznej jeździe. Drugi typ to mechanizm magnetyczny. Moim zdaniem sprawdza się doskonale, jednak nie odzwierciedla warunków treningu na zewnątrz, gdzie opory rosną w relacji nieliniowej do uzyskiwanych prędkości. Wady tej nie mają opory fluidowe, gdzie łopatki wirnika oporowego poruszają się w cieczy. Im szybsze obroty rolki oporowej, tym większy opór automatycznie generowany przez ciecz. Opory fluidowe praktycznie się nie grzeją. Słyszałem również o elektromagnetycznym mechanizmie oporu, jednak nie spotkałem się z takim urządzeniem. W swoim trenażerze nie używam regulacji siły oporu w ogóle. Po wstępnym ustawieniu na przełożeniu blat-oś wymuszającym duże opory jazdy resztę treningu wykonuję regulując opory jedynie poprzez zmianę przełożeń.
  • 6. Mechanizmy „kinetyczne”. Jeżeli mocowanie tylego koło jest ruchome, jak to występuje w kilku modelach dostępnych na rynku, należy zwrócić uwagę, aby zaciśnięcie stożka na szpilce koła umożliwiało swobodny obrót wokół osi. W przypadku sztywnego mocowania praca kinetycznego mocowania w linii góra-dół będzie przenosiła się na kształt trójkąta tylnego widelca. Może to doprowadzić nawet do zmęczeniowego jego uszkodzenia.
  • 7. Opona. Co prawda nie jest integralnym elementem trenażera, jednak znacząco wpływa na pylenie spowodowane tarciem o rolkę, jak również cichość urządzenia. Polecam w pełni gładkie opony dedykowane do użycia wewnątrz budynków. Są skonstruowane w innego rodzaju gumy, która bardzo powoli ulega wytarciu.
  • 8. Koło. Aby łatwo wypiąć rower i wybrać się na przejażdżkę po asfalcie przy sprzyjających warunkach, zwłaszcza wiosną i jesienią, proponuję zaopatrzyć się w dodatkowe, całe tylne koło z oponą do trenażera. Zmiana decyzji na trening szosowy oznaczać będzie wypięcie roweru i zmianę koła, nie zaś żmudne przekładanie opony.
  • 9. Aby zasymulować jazdę pod gorę na trenażerze należy zastosować pod przednie koło dodatkową podkładkę, aby unieść je kilka do kilkunastu centymetrów nad oś tylnego koła.

 

O tym, jak używać tego narzędzia można dowiedzieć się z artykułu „Trenażer – nie zawsze ciekawy, zawsze pomocny”. Owocnych treningów zimą.

1.     

Powiązane Artykuły

9 KOMENTARZE

  1. Ja posiadam trenażer Elite Voltare z 5 stopniami oporu. Za podstawkę pod przednie koło służą mi dwa klocki drewna o grubości ok. 5 cm. Na ramę zawsze zakładam czysta ścierkę która chroni ramę przed potem , a pod rower rozłożoną gazetę która pochłania krople potu( potem gazeta do kominka).
    Cena . To ciekawa historia : Dehatlon wystawił cenę 499 zł, ale kasa pokazała 699 zł . Prawem konsumenta zakupiłem go po niższej cenie . Błąd przy ustawianiu towaru. Choć przed zakupem byłem świadomy ich pomyłki gdyż strona internetowa pokazywała cenę wyższą .

  2. Ja mam tacx one już wiele lat, chyba z 9 i jestem bardzo zadowolony. Rok temu pojawiły mi się kłopoty z linką regulacyjną – sprężyna w bębnie rolkowym uległa odkształceniu i nie jest już taka spręzysta jak kiedyś, przez co nie wraca mi samoistnie do najprostszego przełożenia. Musiałego trochę przerobić i zamiast 7 biegów mam 5, ale jest elegancko. Polecam tę masynkę. A opór jest magnetyczny i bardzo cichy. Właściwie nie wiem co to hałas przy treningu. Miedzy dwoma biegunami magnetycznymi jest perforowana przesłona z szajs metalu, która przy zmianie naciągu linki przesłania część pola magnetycznego regulując tym samym opr rolki. Ciekawe ustrojstwo.

  3. Mój stoi w trenażerze jako stały element dekoracji salonu. Ten trenażer z linku jest doskonały. Odpada konieczność zapasowego koła. A rock&roll to właśnie ten mechanizm „kinetyczny”, ryzykowny. Jest już kilka przypadków zmęczeniowego uszkodzenia tylnego widelca przez kinetica właśnie ze względu na ruchy góra dół przy ciasnym zamocowaniu tylnej szpilki. Ogólnie mechanizm doskonały, jeżeli pod szpilkę użyjemy podkładek filcowych posmarowanych obficie smarem, aby szpilka w stożku mocującym mogła robić delikatny obrót względem tegoż stożka. Jak chcesz więcej informacji na ten temat to podeślę Ci linki, nie chcę zaśmiecać dyskusji.

  4. Czy po treningu można zostawiać rower w trenażerze i nie wypinać go po każdym treningu czy może wpływa to na niego jakoś niekorzystanie? Pytam bo w moim przypadku, pomimo że nie ma jeszcze ani trenażera ani roweru, to jak już zostaną obie te rzeczy zakupione to używane będą w piwnicy, a jak wiadomo w zimę ciężko jeździć po ulicach więc teoretycznie rower całą zimę może stać w trenażerze, bo i nie ma potrzeby dbania o miejsce i chowania gdzieś obu tych rzeczy.

  5. Dziękuję za uwagi. W wolnej chwili dopiszę je do listy sugestii. Mata to faktycznie doskonały pomysł. Łapacz potu również, aczkolwiek sporo z nim zachodu. A konstrukcje oporów jeszcze trochę postudiuję i jak będzie to coś ciekawego to uaktualnię artykuł.

  6. Z praktycznych uwag eksploatacyjnych:
    – przydaje się dobra mata pod trenażer aby wygłuszyć hałas. mata TACX’a lub taka http://www.decathlon.pl/df920-id_8224362.html zapewnia możliwość jeżdzenia w środku nocy bez sąsiądów dobijających się do drzwi. Poza tym w pomieszczeniu, w którym jeździmy też jest ciszej
    – „łapacz” potu, dla osób pocących sie powyżej przeciętnej bardzo przydatny

  7. Darek, opór elektromagnetyczny występuje choćby w wielu modelach TACX’a (np Bushido), a w niektórych opór generowany jest przez silnik elektryczny (Genius)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,813ObserwującyObserwuj
21,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane