Premiera Venu 3. Czy Garmin zapomniał o triathlonistach?

Garmin Venu 3 to najnowsza zegarkowa premiera popularnego producenta sprzętu dla sportowców. Nowa wersja Venu niesie sporo pozytywnych zmian i dodatkowych opcji. Niestety zegarek niekoniecznie spotka się aprobatą pośród triathlonistów. Co jest powodem?

Garmin Venu 3 to sporo nowych opcji, dwa różne rozmiary zegarka, poprawki techniczne i nowe „wnętrzności”, ale w sprzęcie czegoś brakuje. O co dokładnie chodzi?

Garmin Venu 3 – nowości i nie tylko

Zegarek oferowany jest w dwóch wersjach: 41 mm (Venu 3) oraz 41 mm (Venu 3s). Oba modele różnią się tylko wielkością. Ekran zwiększony został z 1,3″ do 1,4″ (do 1,2″ w wersji 3S). Dodatkowo umieszczono w nim nowy, optyczny sensor Garmin Elevate5, a sensor GPS zamieniono na multi GNSS. Lepiej prezentuje się też działanie baterii, bo Venu 3 działa do 14 dni w trybie smartwach oraz aż do 26 dni w trybie oszczędzania baterii. Mniejsza wersja, czyli Venu 3S to oczywiście nieco krótszy czas działa na jednym ładowaniu.

Zwraca uwagę szereg nowych i ciekawych opcji w oprogramowaniu. Pierwszą jest wykrywanie drzemek. – Spersonalizowane wskazówki dotyczące drzemek obejmują różne kwestie, w tym najlepszy czas na drzemkę i jej długość, które pozwolą uzyskać maksymalne korzyści. Wpisanie do kalendarza wydarzenia związanego z podróżą, które wiąże się z przekraczaniem stref czasowych, spowoduje uruchomienie wskazówek dotyczących drzemki – pomoże to przygotować się do podróży i poradzić sobie z objawami jet lagu – czytamy na stronie producenta.

Dodano również nocne śledzenie zmienności tętna (HRV), codzienny poranny raport, podsumowanie dnia (całkowita nowość w zegarkachGarmina), a także czas regeneracji. Oprócz tego zegarek ma zestaw funkcji znanych już z poprzednich modeli. Jest to monitorowanie energii Body Battery, asystent snu i szereg aplikacji sportowych.

Ciekawostką jest usunięcie funkcji pomiaru EKG, która obecna była w Venu 2. Czemu tak się stało? Wspomniany nowy czujnik Elevate V5 nie ma jeszcze odpowiednich certyfikatów, aby opcja była włączona.

Blisko Forerunnera, ale czegoś brakuje

Jak podkreśla w swojej wyczerpującej recenzji DCRainmaker, Venu 3 zbliża się bardzo mocno możliwościami do typowo sportowego Forerunnera. Jest jednak o poziom niżej, jeśli chodzi o opcje sportowe – nie polecałby go zapewne triathlonistom.

Przykładowo pośród 30 aplikacji sportowych nie ma triathlonu. W zegarku nie znajdziesz również informacji dotyczących mocy biegowej lub opcji gotowości do treningu. Ciężko spodziewać się, aby część z tych opcji została dołączona, bo Garmin zdecydowanie częściej aktualizuje modele Fenix, Epix i Forerunner.

Venu 3 działa oczywiście z aplikacją Garmin Connect. Użytkownik może otrzymywać powiadomienia z telefonu. Możliwe jest wysyłanie wiadomości tekstowych, płacenie zegarkiem za pomocą Garmin Pay i słuchanie muzyki.

Nowy zegarek Garmina jest solidną, poprawioną wersją modelu Venu 2. Przeznaczony będzie jednak zdecydowanie dla osób, które nie potrzebują wszystkich opcji sportowych znanych z Forerunnera. Garmin Venu 3 kosztuje około 2.300 złotych.

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

1 KOMENTARZ

  1. Garmin 255 tez nie ma gotowości to treningu, chociaż ma go garmin instinct 2 ( dostał jako update) co jest bez sensu

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,816ObserwującyObserwuj
21,900SubskrybującySubskrybuj

Polecane