Pytania o Mistrzostwa Świata Ironman Hawaii 2020

Wśród społeczności triathlonowej na całym świecie trwa dyskusja, w której słychać pytanie o październikowe Mistrzostwa Świata Ironman Hawaii. Czy się odbędą? Dziś trudno jednoznacznie to stwierdzić, chociaż we wczorajszym komunikacie Ironman zapewniał, że data 10 października 2020 roku jest datą aktualną. Podkreślił jednak, że decyzje będą podejmowane na bieżąco w oparciu o informacje dotyczące pandemii COVID-19.

Jeśli zawody zostaną rozegrane, to już wiadomo, że będą się bardzo różnić od tych, które znamy do tej pory, między innymi ze względu na kwalifikacje. Kanadyjski TriathlonMagazine oraz statystyczny guru w świecie triathlonu – Thorsten Radde z TriRating.com zastanawiają się, jak może wyglądać tegoroczny system alokacji slotów i organizacja MŚ.

Od wczoraj wiemy, że zwiększyła się pula przepustek dla uczestników Legacy Program, czyli m.in. tych zawodników, którzy ukończyli 12 Ironmanów i mogą startować w Kona bez kwalifikacji w wyścigu. Z polskich zawodników znam dwóch takich, którzy wczoraj otrzymali sloty z tego programu – to Leszek Kozioł i Piotr Kosno. Obaj mają po 12 Ironmanów i wczoraj otrzymali informację o przyznaniu slotów. (Gratulacje!)

Drugi scenariusz, który już zaczął się realizować, to kumulacja slotów na ostatnich zawodach przed zamknięciem procesu kwalifikacji. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że aż po 60 slotów będą miały do rozdania trzy sierpniowe imprezy: IRONMAN Canada – Penticton (30 sierpnia), IRONMAN Kazachstan (23 sierpnia) i IRONMAN Vichy (23 sierpnia).

Thorsten Radde wyliczył, że około 820 z 2.400 zawodników, którzy mają prawo wystartować na Ironman World Championship 10 października, zakwalifikowało się już do zawodów. Zdobyli sloty na imprezach między 25 sierpnia 2019 roku (Ironman Vichy) a 7 marca 2020 (Ironman New Zealand). Zostało więc około 1200 slotów, których rozdanie będzie wyglądało jak kumulacja w totka. Jeżeli nic się nie zmieni w obostrzeniach, jakie stosują rządy poszczególnych krajów (zakaz organizacji imprez masowych), wygląda na to, że rozdanie wszystkich przepustek przypadnie na zawody w sierpniu. Wszystko wskazuje na to, że imprezy czerwcowe i lipcowe stoją pod dużym znakiem zapytania.

A co z profesjonalistami? Tutaj w pełni można zgodzić się z Radde, który pisze, że nie będzie to trudne, nawet jeśli do października nie odbędzie się już żaden wyścig kwalifikacyjny. Na liście zawodników i zawodniczek z kwalifikacją do Kona mamy już około 40 profesjonalistów. Zdążyli się zakwalifikować w ubiegłym roku, na początku 2020, a część ma sloty przysługujące za dotychczasowe osiągnięcia w IM Hawaii. Pozostałych zawodników można dołączyć do tegorocznej edycji na bazie ubiegłorocznego rankingu MŚ. O tym systemie kwalifikacji pisałem w artykule: „Jak PROsi kwalifikują się na Hawaje”.

Gdyby chcieć pokusić się o pisanie scenariuszy dla Ironman Hawaii na ten rok, mamy ich co najmniej trzy. Oto moja subiektywna lista:

1. Odwołanie zawodów

O tym, że to scenariusz realny świadczy chociażby odwołanie IO i wielu zawodów sportowych z września tego roku. Wtedy rodzi się pytanie, co ze slotami, które zawodnicy zdobyli na 2020? Czy przejdą na przyszły rok, a jeśli tak, to co z kwalifikacjami na 2021? Czy zawody, jak już od kilku lat spekuluje się w Kona, mogłyby być dwudniowe z podziałem na wyścig kobiet i mężczyzn? Wówczas zwiększona liczba slotów jest wielce prawdopodobna. A może, o czym za chwilę, możliwe jest zorganizowanie dwóch edycji MŚ w jednym roku, o czym pisze Radde.

2. Ograniczenie zawodów do wyścigu PRO

Jestem w stanie wyobrazić sobie scenariusz, w którym w Kona ścigają się tylko ci, którzy właśnie w ten sposób zarabiają na życie, a triathlon jest dla nich nie tylko pasją, ale i źródłem utrzymania. Ograniczenie zawodów do dwóch osobnych wyścigów mężczyzn i kobiet (sobota, niedziela) mogłoby być jakimś rozwiązaniem. Można też założyć, że tak ograniczona liczba uczestników i organizatorów mogłaby być poddana najpierw testom, które wykluczyłyby obecność koronawirusa lub potwierdziły przejście choroby.

3. Zawody odbywają się zgodnie z planem

Oznaczałoby to sporą łamigłówkę logistyczną z dokończeniem kwalifikacji. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że kulminacja walki o sloty, jeśli cofnięte zostaną zakazy, przypadłby na koniec lipca i cały sierpnia . Moim zdaniem mało realne. Tutaj Radde słusznie zauważa, że wymyślenie uczciwych zasad kwalifikacji dla ponad 1200 sportowców z całego świata staje się niezwykle wymagające.

Dochodzi do tego jeszcze połączenie kwalifikacji na 2020 i 2021 roku. Wyżej wymienione zawody w Kanadzie, Francji i Kazachstanie, mają oprócz slotów na tegoroczne mistrzostwa również przepustki na MŚ Ironman Hawaii 2021.

Radde w rozmowie z Triathlete Canada prognozuje, że możliwe jest zorganizowanie dwóch wyścigów Ironman World Championship w 2021 roku. Co ciekawe, nie byłby to pierwszy raz, kiedy Mistrzostwa Świata Ironman odbywają się dwa razy w tym samym roku. Taką sytuację mieliśmy w 1982 roku, kiedy zawody odbyły się w lutym na wyspie Oahu (czyli tam, gdzie pierwotnie je wymyślono) i zostały przeniesione na październik na Big Island. Pisałem o tym w „Niezwykłej historii Ironmana na Hawajach”.