Technologia RaceRanger zwalczająca drafting jest wykorzystywana w największych wyścigach triathlonowych na świecie. Dotychczas dotyczyła jednak jedynie zawodników PRO. Na początku 2025 zostanie użyta w rywalizacji AG, a jej założyciele podkreślają chęć dalszego rozwoju.
ZOBACZ TEŻ: RaceRanger wspomoże walkę z draftingiem również w Polsce? „Prowadzimy rozmowy”
W ciągu ostatnich dwóch lat RaceRanger stał się ważnym elementem największych triathlonowych wyścigów. Został użyty m.in. podczas mistrzostw świata IRONMAN, w zawodach serii T100 czy kultowym Challenge Roth. Dotychczas technologię wykorzystywano jednak jedynie w rywalizacji profesjonalistów. Wraz z początkiem 2025 roku system, jak piszą dziennikarze TRI247: „wykona znaczący krok naprzód”. System do wykrywania draftingu zostanie wykorzystany podczas rywalizacji Age-Grouperów.
RaceRanger w wyścigach AG: „Podejście musi być inne”
RaceRanger w wyścigu amatorów zadebiutuje 15 lutego podczas Challange Wanaka. Dyrektor generalny RaceRanger James Elvery przyznaje, że celem jest: „wdrożenie systemu w grupach amatorskich w ciągu najbliższych 12–18 miesięcy”.
Włączenie technologii do wyścigów AG będzie wiązało się z kilkoma istotnymi wyzwaniami. W szczególności z faktem, że w zawodach amatorskich uczestniczą setki, a czasami nawet tysiące zawodników, w przeciwieństwie do stosunkowo małych grup profesjonalistów. Zdaniem założycieli RaceRanger istotne jest również to, że nie każdy z zawodników ma takie same cele podczas zawodów.
– Zauważyliśmy, że w grupach wiekowych jest wielu zawodników, którzy pasjonują się uczciwym ściganiem, tak samo jak profesjonaliści. Jest też jednak większa grupa, która bierze udział głównie dla osiągnięcia osobistych celów, poprawy kondycji i dotarcia do mety, ciesząc się tym procesem, a niekoniecznie z myślą o kwalifikacji do mistrzostw świata. Dla tych zawodników nasze podejście musi być inne, a RaceRanger musi oferować korzyści wykraczające poza samą eliminację drafting’u – wyjaśnia Elvery.
Obecnie założyciele RaceRanger pracują więc nad przekształceniem każdego urządzenia w precyzyjny system śledzenia zawodników, który poprawi doświadczenia kibiców – zarówno tych obecnych na trasie, jak i śledzących wyścig z daleka. Urządzenie będzie także mogło natychmiast powiadomić organizatorów, jeśli zawodnik zatrzyma się na poboczu, co może wskazywać na wypadek. Dzięki temu pomoc dotrze szybciej.

RaceRanger tylko dla chętnych?
Podczas Challenge Wānaka RaceRanger będzie działał podobnie jak podczas wyścigów zawodników PRO. Wszyscy zawodnicy zobaczą trzy różne sygnały świetlne z tyłu roweru zawodnika przed nimi, wskazujące dystans, jaki należy zachować. Wyścig będzie jednak okazją, aby przyjrzeć się różnicom w konfiguracji rowerów amatorów i zawodowców.
– Dzięki większej liczbie uczestników jasno zobaczymy, które części naszego systemu wymagają przebudowy, aby poradzić sobie z liczbą tysięcy zawodników – tłumaczą założyciele.
W przyszłości James Elvery widzi możliwość podziału zawodników na dwie grupy startowe. Pierwszą – nastawioną na rywalizację, drugą – nastawioną na start dla frajdy.
– Fala startowa dla rywalizujących zawodników mogłaby zaczynać się od wspólnego startu, podczas gdy pozostali mogliby ruszać w systemie rolling start. Światła wskazujące drafting byłyby aktywne tylko dla zawodników z pierwszej grupy. Dla pozostałych skupilibyśmy się na bezpieczeństwie i przyjemności z udziału, a precyzyjne śledzenie zawodników poprawiłoby jakość odbioru zawodów przez ich kibiców. Wierzę, że te dodatki mogą przyczynić się do rozwoju i popularyzacji triathlonu na całym świecie – tłumaczy.

Lokalizacja była oczywistym wyborem
Challenge Wanka wydaje się również nieco symbolicznym „początkiem” RaceRangera. W 2023 roku to właśnie tam odbyły się jedne z pierwszych testów RaceRangera wśród zawodników PRO. Sebastian Kienle przyznał po zawodach, że jest to: „idealne narzędzie”. Podobne zdanie wyrazili inni profesjonaliści.
– To wydarzenie jest nam szczególnie bliskie. Jako Nowozelandczyk, zawsze wracałem z rodziną do Wānaka na wakacje, zarówno latem, jak i zimą, a od pięciu lat mamy szczęście nazywać Wānaka naszym domem – mówi James Elvery.
Dyrektor generalny RaceRanger przyznaje, że Challenge Wanaka to wyścig, który poleca każdemu i nic nie przebije jego trasy, dlatego „organizacja naszych pierwszych testów w grupach wiekowych właśnie tutaj była oczywistym wyborem.”