Rehabilituje się… dotałam reprymendę od kolegi Arkadiusza za lenistw na blogu. Czas naprawić błędy i wziąć się do roboty. Czyli wznawiam pisanie:). Dzisiaj trche z innej beczki. Podzielę sie majowymi objętościami treningowymi jakie do 19 maja zrobiłam. Jak większość z nas amatorów działam bardzo intuicyjnie ale staram się słuchać organizmu. Jak krzyczy ,że ma dość to oczywiscie odpuszczam:)
Tydzień29.04-5.05.2013 -drugi tydzień po maratonie czas 03:44:54- wiosenna życiówka
Poniedziałe:rower górski z i do pracy łacznie 18km
Wt- basen 4x500m kazde w 10 min z dosc duzymii przerwami jeszcze czuc zmeczenie po maratonie+ rower z i do pracy 18 km
Śr-szosówka 3x(30 min drugi zakresok 147 ud+15min zakres3 powyzej 160 ud+1 min powyzej 170 ud).
wyszła średnia 26,7km/h , sr tetno 146 ud/min . Czas łaczny treningu 02:50:00. Dystans 75 km
CZW:pływanie- testowanie pianki w basenie
bieganie- 9km
PT:pływanie luzne
bieganie- zawody piaseczynska mila
SB: Wolne – poimprezowa zwałka
ND: zakładka rower 52 km+ bieg 11km
Wyszło : pływanie 5300, roweru 163, biegania 21 km
Tydzien 6.05-12.05.2013- 3 tydzien po maratonie
PON. rano góral 18 km z i do pracy
popo szosówka 54km czas 02:11:27
WT:góral 18 km z i do pracy + bieganie 8km plus skipy
Śr:szosówka 56km czas 02:14:56 śr pr 25km/h, sr tetno 136
CZw: Wolne zmeczenie – chyba jestem meteopatka bo mam zawroty głowy od upału i bardzo niskie cisnienie
PT:gorski z i do pracy 18 km , popoludniu szosówka rozjazd 03:50:26 dystans- 93,5km
SOB:ODpoczynek
ND:plywanie 6×200 mocno, T2 bieganie BNP 18km
Tydzien 13.05-19.05.2013
PON:goral 18km
WT:plywanie 8×250
Śr:góral 18km, cegła na tempo 32 min spokojnie+15km mocno rower(ok 169 ud ) plus bieg 8km w tempie 5:12/km na śr tetnie 163
CZw: góral z i do pracy 18 km
PT: pływanie ( dalsze oswaajanie sie z pianka) 900m
SOB:Szoswka spokojnie 02:57:55 ok 73 km
ND: bieganie OWB dystans 20 km czas 02:03:10
TO tyle:) mam nadzieje ze dosyc przejzyste sprawozdanie. Chetnie tez poslucham sugestii w szczegolnosci od osob trenujacych dluzej. Jezeli chodzi o trening rowerowy to zupelnie jestem laikiem w tej kwestii i dzialam intuicyjnie. Plywanie zdecydowanie mniej poniewaz zima basen byl 3x w tyg. wiec na rzecz roweru nastapiła zmiana.
Co do roweru – to polecam http://www.mtb-marathon.co.uk/training/7.php – prosto i bez udziwnień – niby MTB ale powinno zadziałać też w tri.
Nie wiedziałem, że mam taki wpływ na kobiety… 🙂 A serio – to szkoda, że tak mało ,,produkujecie’ się na blogu.. A co do porad treningowych – niestety nie pomogę… sam eksperymentuje na sobie… Może po drugim sezonie będę wstanie wyciągnąć jakieś konkretne wnioski…