Pięć dni – zaledwie tyle organizatorzy Susz Triathlon czekali na osiągnięcie ustalonego limitu 400 zawodników w zapisach internetowych na zawody na dystansie długim. Po blisko tygodniu zapisy zostały zamknięte. „Duma, zaszczyt, zaskoczenie i ogromne wyróżnienie” – tymi słowami organizatorzy komentują ten fakt – „Zawodnicy Susz Triathlon wystawili nam najlepszą opinię, zapełniając listy startowe w ekspresowym tempie. Jednocześnie przypominamy, że zgodnie z regulaminem zawodów od 1 do 20 stycznia 2015 roku czekamy na opłaty wpisowe. Osoby, które nie zdążą tego zrobić niestety stracą miejsce na liście startowej, a my ogłosimy wówczas zapisy uzupełniające” – mówi Paweł Młynarczyk, dyrektor zawodów.
W dalszym ciągu trwają zapisy na dystans sprinterski oraz aquathlon. Warto zapisać się już teraz – zostało ok. 40% wolnych miejsc, a obniżone wpisowe obowiązuje tylko do końca stycznia.
Nagrody finansowe – Dystans długi
Przewidziana pula nagród dla zwycięzców Susz Triathlon wynosi 45.000 zł. Zwycięzcy na dystansie długim otrzymają 5.000 zł, za zajęcie kolejnych miejsc w klasyfikacji generalnej przewidziano kwoty: 3.000 zł, 2.000 zł, 1.500 zł i 1.000 zł. Walkę o podium zapowiadają zwycięzcy z poprzednich lat: Michał Siejakowski i Jakub Czaja. Z zawodników obecnie zgłoszonych liczyć się będą z pewnością: Filip Przymusiński, Tomek Spaleniak, Krzysztof Staniszewski czy Paweł Reszke. Warto zaznaczyć, że zawodnicy startujący w Susz Triathlon rywalizują nie tylko w klasyfikacji generalnej, walczą również o podium w grupach wiekowych. Podobnie jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku na podium stanie ponad 200 osób.
Paweł Młynarczyk: „Liczymy tu zarówno młodych aquthlonistów, sprinterów oraz zawodników biorących udział na dystansie długim. Każdy schodzi z podium z nagrodą rzeczową oraz pamiątkową statuetką.”
Mistrzostwa Polski?
20 grudnia 2014 r. Zarząd Polskiego Związku Triathlonu ogłosił konkurs dla organizatorów zawodów triathlonowych na organizację Mistrzostw Polski. Mistrzostwa Polski na dystansie sprinterskim obowiązkowo mają się odbyć 27 lub 28 czerwca 2014 r., a więc w terminie organizowanych zawodów w Suszu. „O organizację Mistrzostw Polski oczywiście się ubiegamy. W formularzu zgłoszeniowym pozostawiliśmy rubrykę do rejestracji na MP. Nie wynika to jednak z naszej pewności siebie, arogancji czy braku szacunku dla innych zawodów. Liczyliśmy na wcześniejsze rozstrzygniecie tej kwestii. Jak każdy organizator tak i my zabiegamy o przychylność sponsorów. Przez dwie edycje rozwijaliśmy zawody w sprincie, zapewniliśmy im oprawę godną rangi Mistrzostw Polski, transmisję on – line, start do wody z pomostów. Przed ewentualnymi wyścigami mistrzowskimi rozgrywane są aquathlony oraz wyścig sprinterski dla amatorów. Dzięki temu kilkuset zawodników, nierzadko rozpoczynających zabawę z triathlonem obserwuje zawody mistrzowskie, w których biorą udział zawodnicy z doświadczeniem nawet na Igrzyskach Olimpijskich. Kameralny charakter imprezy, a przede wszystkim otwartość elity na kontakty z młodzieżą, dają niejednokrotnie możliwość nawiązania kontaktów, wymianę doświadczeń czy zrobienie sobie zdjęć z idolem – wyjaśnia Paweł Młynarczyk.
Profil trasy.
Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby zaprezentować profil trasy rowerowej. Ma to związek z dalszą przebudową drogi wojewódzkiej, która biegnie od strony Prabut do Iławy. Odcinek Susz – Iława jest gotowy i będzie dużą częścią tegorocznej trasy. Niebawem rozpocznie się przebudowa drogi z Bronowa do Susza, a także ulicy Leśnej, która również była częścią trasy na dystansie długim. Wszystko zależy od tempa prac drogowców. Niestety odcinek z kostką brukową wciąż będzie częścią trasy rowerowej.
Marekfan – mam wystarczająco dużo pokory. Z miłą chęcią poczytam Twojego bloga.
Z mojej strony nie było żadnych nacisków w kwestii zmiany terminu. Wniosek w sprawie organizacji MP złożyliśmy już w sierpniu 2014 r. Zgodnie z ogłoszonym przez Zarząd konkursem uczyniliśmy to raz jeszcze w grudniu.
Z wyrazami serdeczności, Paweł
Coś jest na rzeczy tez słyszałem, że pierwotny termin miał być inny. Może komisja rewizyjna zainteresuje się tym konkursem?
Trochę pokory Panie Dyrektorze, z tego co się orientuję to naciskaliście na Zarząd żeby zmienił datę MP w sprincie tak żeby Wam pasowała !!!! Pierwotna data była ustalona ze szkoleniowcami pod kątem zawodów zagranicznych. Wstyd mi za Zarząd, że uprawia taką hipokryzję konkurs ustawiony pod odpowiedniego organizatora !!!! po co ten konkurs ? Wracamy do epoki starego prezesa a może cofamy się jeszcze bardziej do tyłu. Nie długo na moim blogu napiszę na ten temat więcej.
Kurczę, za długo się zastanawiałem jakie zawody w czerwcu wybrać, a jak w końcu zdecydowałem, że tradycji musi być zadość i „płaskiej” połówki w miejscu debiutu odpuścić nie można, to okazało się trochę za późno. 🙁
No, liczę jeszcze, że na dopiskach się uda i zobaczymy się na starcie 🙂
Arek, nawet mi to przez głowę nie przeszło :-).
Ha, jeszcze Boguś będzie! To już pełnia szczęścia! Tylko proszę nie odgrażaj się, nie prowokuj, szukaj kogo innego za cel 🙂 Wystarczy jak Artur mnie maltretuje! Już zaczął wojnę psychologiczną! Stary lis! A jak znam życie tylko patrzyć jak wejdzie w koalicję z Marcinem S…. 🙂 Wyjadacze…!
Zabieraj sie do roboty Staruszku:)))
No to już wiem, Arek, gdzie się spotkamy w boju. Nie ma to jak VIP-owskie wejście :-). Cieszę się, że możesz już biegać :-).
Mala korekta, poniższy kontakt oczywiscie dla Pawła Mlynarczyka! Marek zagadywal przy pisaniu…. hehe..
W końcu jakieś dobre wiadomości! 🙂 Nawet kumulacja! Start w kultowych zawodach, udział ekspertów i żelaznych w jednym i pozytywne USG! Od jutra biegam! 🙂 Marku, kontakt [email protected] Wielkie dzięki!
Arek jakbyś nie jarzył to pisze do Ciebie organizator:) Suma sumarum wiedza tam o Tobie i miejsce sie znajdzie;) A nam przyjdzie dostać od Ciebie lanie w bezpośredniej walce… a zapowiadało sie tak miło;)))
Arkadiusz, Ojciec Dyrektor o Tobie pamiętał. Proszę o kontakt.
A ja się kurna zagapilem! Jest to w zasadzie jedyny termin na połówkę, który pasuje mi przed IM! Masakra! Trzeba będzie liczyć na drapane…. 🙁
Gratulacje dla organizatorów. Super, że połówka w sobotę, oby to się nie zmieniło. Nie trzeba się wtedy spieszyć do domu tylko można się spokojnie „zregenerować” i wracać w niedzielę.
Już nie mogę się doczekać kibiców z Bronowa!