Zacznijmy od tego, że nie mam wielkiego doświadczenia w użytkowaniu okularów do pływania. Wiąże się to z tym, że pływam (jeżeli można to nazwać pływaniem) od kilku miesięcy. Nie posiadam zatem dużego porównania do innych okularów. Dotychczas pływałem w tanich okularkach kupionych w jednym z marketów sportowych bądź w „szwedkach”. Nie byłem zadowolony z żadnych. Wszystkie dotychczasowe przeciekają, parują, są niewygodne. Najmniej przeszkadzało mi parowanie. Po prostu po skończonej serii basenów, zdejmowałem i wycierałem okularki palcami. Znałem zatem wszystkie możliwe wady okularków do pływania, do których się już nawet przyzwyczaiłem i ciężko było mi pomyśleć, że może być inaczej. Czego oczekujecie od okularków do pływania? Zapewne większość z was chce aby widoczność w nich była jak najlepsza, nie przepuszczały wody i nie parowały. Ważne jest też by były trwałe, wygodne i ładne. Tak przynajmniej przedstawia się moja lista oczekiwań.
Wygląd
Test zacznę od cechy produktu, który możemy ocenić od razu. Okularki TYR Nest Pro mają swoim wyglądem imitować Stadion Olimpijski w Pekinie. Czy producentowi się udało? Z pewnością. Czy okularki są ładniejsze od innych, konkurencyjnych produktów tego typu? Sprawa dyskusyjna. Mi się podobają. Kwestia gustu. Jeszcze jedna cecha, która rzuca się w oczy podczas pierwszych oględzin: są solidnie wykonane.
{gallery}TYR_NestPro{/gallery}
Pierwsza przymiarka
Gdy pierwszy raz założyłem okularki, nie miałem problemu z dopasowaniem ich do mojej twarzy, zajęło mi to jakieś 15 sekund. Gumki łatwo się reguluje, co zapewnia nam system Glide Clip. Okularki znakomicie przylegają. No i są bardzo lekkie, nie wiem jakie to ma znaczenie na zawodach czy treningu ale w porównaniu do moich poprzednich okularków są dużo lżejsze. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Zobaczymy jak będzie na basenie.
Basen
Nigdy wcześniej nie pływałem na basenie w okularkach z przyciemnianymi szybkami. Na początku było trochę dziwnie. Okazało się, że przyzwyczajenie się do „ciemniejszej wizji” zajęło mi około dwóch minut. Wiem, że podczas zawodów, przyciemniane szybki będą bardzo przydatne. Pierwsze baseny, które pokonałem w okularkach TYR Nest Pro, były przyjemne, ale nie poczułem jakiejś wielkiej różnicy w porównaniu z poprzednimi miesiącami pływania w „tanich” okularkach. Dopiero po kilkunastu minutach zdałem sobie sprawę, że nie muszę już co chwila ich zdejmować, czyścić, wylewać wody, poprawiać gumki. Czułem się jak nałogowy palacz, który nie wie co robić z rękoma, gdy rzuca palenie. Nagle w przerwach między seriami nie miałem co robić. Ręce zawsze coś robiły, a teraz tylko przykładałem je do głowy, w ostatniej chwili cofając, gdy zdawałem sobie sprawę, że nie muszę zdejmować okularków. Wielki plus! Okularki nie parują, nie przeciekają i są wygodne. Zapominam, że mam je na sobie podczas treningu. Mega komfort! Jeśli chodzi o widoczność: jest dobra, wystarczająca w każdym kierunku. Nie wiem czy może być jeszcze lepsza. Jak będę testował okularki, które pod tym względem są lepsze – poinformuję was.
Akwen otwarty
Na pierwszy trening w jeziorze wybrałem się specjalnie w słoneczny dzień, wieczorową porą – słońce wtedy jest bardzo nisko. Trzeba było sprawdzić czy produkt firmy TYR sprawdza się gdy słońce świeci prosto w „gały” podczas oddychania i nawigacji. Lekko przyciemniane szybki doskonale sprawdzają się podczas takich warunków. Mam pewność, że podczas zawodów słońce nie będzie stanowiło dla mnie problemu. Bardzo dobra widoczność we wszystkich kierunkach również pomaga podczas treningu i zawodów w wodach otwartych.
{gallery}TYR_NestPRO1{/gallery}
Trwałość
Oczywiście, aby ocenić tę cechę produktu, najlepiej byłoby napisać za rok. Czy okularki po kilku treningach tygodniowo w chlorze będą dalej w jednym kawałku? Na dzisiaj wydaje się, że są trwałe, porządnie wykonane. Zobaczymy za rok!
Podsumowanie
Okularki TYR Nest Pro są bardzo dobrym produktem, z którego na pewno będą zadowoleni wszyscy wymagający triathloniści. Ja nie zamierzam w nadchodzącym sezonie korzystać z innych. Jestem przekonany, że pomogą mi one w mich debiutanckich startach. Jeżeli zastanawiacie się nad ich kupnem – z całą pewnością polecam!
TYR Nest Pro
Cena: 79 zł
Strona producenta: http://www.tyrpolska.pl/
Okulary rewelacja zakupiłem i przetestowalem na razie tylko na basenie, ale jutro będą miały prawdziwy chrzest bojowy w Radkowie … 😉
Zaliczyłem już w nich 2 starty. Dla mnie najważniejsze było to, aby właśnie podczas zawodów się sprawdzały. Jestem z nich w 100% zadowolony. Polecam jeszcze raz 🙂
Też używam tych okularów i szczerze polecam. Wcześniej pływałem w Predatorach od Zoggs, ale przerzuciłem się na TYR i nie żałuję decyzji.
bojkę mam taką jak Ty, właśnie zastanawiałem się nad kupnem okularków, moje szwedki się trochę wysłużyły, a po tym artykule chyba już wiem jakie kupię 🙂